„Różnica w reakcji była nieoczekiwana”. Solo Leveling to hit na świecie, ale w jednym kraju furory nie robi
Solo Leveling podbiło świat, ale jest jeden kraj, gdzie nie stało się takim hitem, jak w innych miejscach na świecie, do czego odniósł się producent anime.

Solo Leveling odniosło ogromny sukces na całym świecie – anime szturmem podbiło listy przebojów już przy okazji pierwszego sezonu, jednakże to drugi ugruntował pozycję serii, która biła rekord za rekordem, stając się najchętniej oglądaną produkcją w historii na Crunchyrolla. Trudno zaprzeczyć temu, że jest to globalny fenomen.
Ale mimo narobienia szumu na świecie, w Japonii została przyjęta dość przeciętnie. Dla zobrazowania – po wydaniu 1. sezonu Solo Leveling w Japonii na Blu-ray, seria w pierwszym tygodniu nawet nie trafiła do rankingu sprzedaży, co oznacza, że sprzedano mniej niż 634 egzemplarze, bo właśnie tyle miał najgorzej radzący sobie na liście tytuł. Za to numerem jeden było wtedy Girls Und Panzer Final Chapter część 4 ze sprzedanymi ponad 32 tys. egzemplarzy, które wyszło w tym samym czasie (via CBR).
Atsushi Kaneko, producent animacji Solo Leveling, podczas wywiadu dla The Anime Effect odniósł się do tego tematu. Przyznał, że byli zaskoczeni, jak entuzjastycznie na Solo Leveling zareagował świat, mimo przeciętnego odbioru w Japonii.
Sposób, w jaki anime Solo Leveling zostało odebrane w Japonii, nie różnił się od innych anime. Więc kiedy dowiedzieliśmy się, jak seria wyjątkowo zyskała na popularności wśród naszych globalnych fanów Solo Leveling, szczerze mówiąc, ta różnica w reakcji była bardzo nieoczekiwana. Nie jest to do końca tymczasowy szum, ale zastanawiam się, kto bardziej reaguje na odcinki między japońskimi i globalnymi fanami.
Wpływ Solo Leveling na rynek anime jest niezaprzeczalny. Produkcja podbiła świat i utorowała drogę dla innych ekranizacji manhw – są ogłaszane kolejne serie, które mają podążyć śladem tej produkcji, i będzie ich więcej, ponieważ mówi się o tym, że w planach jest 20 adaptacji.
Więcej:Anime Naruto mogło wyglądać zupełnie inaczej, ale legendarny reżyser „porzucił je w połowie” prac
- Manga i anime
Komentarze czytelników
LukaszRei Pretorianin
Wizualnie niby petarda, ale fabularnie biednie. Jakby zrobili streszczenie streszczenia.