Najnowszy patch v0.1.5 do inZOI wprowadza realistyczny system cieniowania, znacznie poprawiający wygląd postaci, wnętrz i miasta. Aktualizacja usprawnia też kamerę i naprawia pomniejsze błędy.
 
Twórcy inZOI nie zwalniają tempa. Najnowszy patch, oznaczony numerem v0.1.5, przynosi długo wyczekiwane zmiany wizualne oraz sporo istotnych poprawek rozgrywki. Pierwsze skrzypce w nowej aktualizacji gra system cieniowania, który wreszcie pozwala postaciom wyglądać tak, jak powinny – czyli tak, jak zaprojektowaliśmy je w kreatorze postaci.
W ramach poprawki koreańscy deweloperzy zaimplementowali do produkcji realistyczne cienie rzucane przez oświetlenie uliczne oraz domowe (a także umożliwili graczom aktywację bardziej szczegółowych cieni w ustawieniach graficznych). Efekt? Wnętrza uzyskały bardziej filmowy klimat, a twarze naszych ZOI w niekorzystnym świetle przestały przypominać kreatury rodem z horroru.
Nie da się ukryć, że twarze postaci w inZOI budziły pewne kontrowersje, gdyż w kreatorze prezentowały się zazwyczaj znacznie lepiej niż w grze (twórcy przyznali, że łatka ta powstała „w odpowiedzi na ciągle napływające opinie graczy”). Nigdy jednak nie osiągnęły poziomu znanego z premierowej wersji Mass Effecta: Andromedy…
Oczywiście na tym zmiany się nie kończą. Patch 0.1.5 wprowadza także szereg usprawnień rozgrywki i naprawia liczne błędy, które mogły utrudniać zabawę.
Nowa aktualizacja to kolejny dowód na to, że studio Krafon nie odcina kuponów od udanego startu gry we wczesnym dostępie, tylko aktywnie rozwija swój symulator, wsłuchując się uważnie w głosy graczy.
 
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Michał Harat
Ukończył filologię polską ze specjalnością dziennikarską na UG. W grach zakochał się w wieku 4 lat, kiedy starszy kuzyn włączył mu zakurzonego Pegasusa. Pierwszy tytuł – Wolfensteina 3D – przeszedł w piwnicy swojego kumpla z zerówki (jego ojciec trzymał tam przestarzałego peceta). Dziś gra już niemal wyłącznie na konsolach, głównie na Switchu i PlayStation, ale ma też sporo retrosprzętu, na którym nadrabia to, co go ominęło za dzieciaka. O każdej produkcji soulsborne mówi, że „to dobra gra, być może najlepsza”. W wolnym czasie czyta książki, które nikogo nie interesują i chodzi na siłownię. Jest fanem mangi Berserk i filmów od wytwórni A24.