Ponad połowa użytkowników komputerów uważa, że Ryzen 9000 to „przeciętny” sprzęt
Według ankiety przeprowadzonej przez 3DCenter, ponad użytkowników PC-tów uważa, że najnowsze Ryzeny to przeciętny sprzęt.

Premiera procesorów Ryzen 9000 nie spotkała się z ciepłym przyjęciem. Choć układy oferowały zauważalny wzrost wydajności względem poprzedniej generacji, to jednak nie był on tak wysoki jaki oczekiwano. Dodatkowo miały one na początku problemy z wydajnością w grach. Nic więc dziwnego, że wiele osób z rezerwą podchodzi do najnowszej generacji od AMD. Według dostępnych badań, ponad połowa użytkowników uważa, że nie są one dobre.
Informacje takie przekazał serwis 3DCenter. Według ankiety aż 55,2% użytkowników portalu określiło Ryzeny 9000 jako przeciętne. Osób, które pozytywnie oceniają najnowszą generację było tylko 21,1%. Negatywnie omawiane procesory określiło 23,7% ankietowanych.

Mogłoby się wydawać, że nie jest to najgorszy wynik. Jednak warto go porównać z poprzednimi generacjami. W przypadku Ryzenów 2000, 3000 i 5000, około 90% ankietowanych oceniło je pozytywnie. Nieco gorzej poradziła sobie seria 7000. Jednak nadal ponad połowa osób była skłonna uznać je za dobre układy. Można więc jasno stwierdzić, że wynik najnowszej generacji jest mocno rozczarowujący.
Serwis zapytał się także swoich użytkowników, dlaczego tak nisko oceniają Ryzeny 9000. Aż 79,3% uczestników badania zdecydowało się negatywnie ocenić układy czerwonych ze względu na wydajność. Ankietowani liczyli, że pierwsze procesory oparte o Zen 5 stworzone dla komputerów stacjonarnych zaoferują znacznie lepsze osiągi. Tylko 15,8% zwróciło uwagę na zbyt wysokie ceny.
Choć opinia użytkowników o Ryzenach 9000 jest negatywna to firma będzie miała okazję ją poprawić. Według przecieków AMD ma szykować się do premiery kolejnych układów z tej serii wyposażonych w technologię 3D V-Cache. Jeśli „czerwoni” wyciągną wnioski i dopracują lepiej swoje układy oraz obniżą trochę ceny to może się okazać, że użytkownicy zmienią podejście do najnowszej generacji.
Więcej:Nowa umowa OpenAI na 10 gigawatów pokazuje, jak kosztowna energetycznie jest sztuczna inteligencja