The Skylands Chronicles to produkcja, którą na oku powinni mieć fani przygodowych gier akcji. Debiutanckie dzieło polskiego studia MFAGames powstaje na Unreal Engine 5 i określane jest jako „projekt na wielką skalę”.
Za kilka miesięcy otrzymamy szansę na zapoznanie się z kolejną produkcją rodzimych twórców. The Skylands Chronicles – bo tak brzmi jej tytuł – to przygodowa gra akcji dla jednego gracza, nad którą od dwóch lat pracuje niewielkie studio MFAGames. Debiutancka produkcja polskich deweloperów opisywana jest jako „projekt na wielką skalę”.
Co wiemy o samej grze? Okazuje się, że już całkiem sporo. Z informacji prasowej twórców dowiadujemy się, że The Skylands Chronicles opiera się na fabule książki o tym samym tytule i „przenosi graczy do wspaniałego świata inspirowanego motywami słowiańskimi oraz oferuje wiele interesujących mechanik”. Tak z kolei deweloperzy opisują swoją produkcję na Steamie (pisownia oryginalna):
Jesteś osieroconym piratem, pragnącym stać się najsilniejszym wojownikiem mórz. Choć nikt Cię nie zna, to Twoja historia zmieni wszystko! Twoje życie jest pełne morderczego wysiłku, spektakularnych upadków i niezwykłej siły. Opowiadasz historię z życia Franco, który służy na pokładzie statku najgroźniejszego pirata XVIII wieku. Ze świata, gdzie podboje, sława, złoto i wolność stanowią największą wartość, odrodzisz się w miejscu, gdzie głoszenie przepowiedni o bohaterze z innego świata karane jest śmiercią. W tym nieznanym królestwie zdobędziesz nowych przyjaciół i dołączysz do rebeliantów, pragnących przywrócić państwo ludzi na mapy Skyland. Swoją podróż zawdzięczysz dwóm kobietom: jedną stracisz, a druga stanie się inspiracją, byś dalej walczył o swoje życie.
Poniżej możecie obejrzeć pierwszy trailer The Skylands Chronicles.
Studio MFAGames przewiduje, że gra trafi do wczesnego dostępu „mniej więcej” w grudniu 2024 r. Z kolei pełna wersja The Skylands Chronicles powinna ukazać się latem 2025 r.
5

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.