Połowa lipca oznacza dla polskich kin nadejście długo oczekiwanej nowej wersji filmu Ghostbusters. Pogromczynie duchów zderzą się z komediodramatem Kamper, francuską komedią Facet na miarę i kilkoma innymi premierami.

Nadszedł dzień premiery długo wyczekiwanego, a od pewnego czasu powszechnie nielubianego (tak na zapas, wiecie) nowego wcielenia Pogromców duchów. Ghostbusters AD 2016 od początku mieli utrudnione zadanie, ale po niedawnej premierze filmu w Stanach Zjednoczonych wydaje się, że można na seansie bawić się nieźle. Nie ma zalewu negatywnych recenzji (choć te negatywne naprawdę odstraszają), na dodatek spora część oglądających wydaje się być dosyć pozytywnie zaskoczona tą nową wersją. 4 dziewczyny i jeden niespecjalnie rozgarnięty sekretarz kontra masa duchów w Nowym Jorku? Komediowy talent zaangażowanych aktorek i aktorów, plus niezłe efekty specjalne? Może jednak nie jest najgorzej?

Przyznaję bez bicia zarówno plakat, jak i zwiastun filmu Kamper nie nastrajają pozytywnie do seansu. Ale bliski Waszemu sercu fabularny wątek wpleciony w główną historię oraz całkiem pozytywne reakcje osób, które produkcję już widziały, sprawiły że zwracam na Kampera Waszą uwagę. Film jest smutną komedią o życiu trzydziestolatków – ona i on się kochają, ale temperatura małżeństwa wygasa. Ona ma marzenia, on zaś jest testerem gier i dobrze radzi sobie w Counter Strike'u. Ona wątpi, on również. Ona spotyka innego faceta, a on... Cóż, dzieje się dużo, podobno wszystko jest zaskakująco życiowe i zabawne w gorzki sposób. Na festiwalach takie produkcje się dobrze sprzedają, ciekawe jak będzie w zwykłym kinowym obiegu...
Oprócz tego do kin wchodzą jeszcze:
Zapraszam za tydzień do zapoznania się z kolejnym zestawem najciekawszych filmowych premier. Warto wiedzieć, co grają kina.
0

Autor: Filip Grabski
Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko), choć nie stroni od pisania tekstów. W 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj, choć w międzyczasie polubił Switcha. Prywatnie ojciec, podcaster (od 2014 roku współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).