producenci pralek juz wychodza z siebie z radosci. +2 % do ceny zeby sponsorowac nowe lamborghini dla tfurcow
Rząd zapewnia, że wszystkie zebrane w ten sposób fundusze mają trafić do artystów – ma to być do 200 milionów złotych rocznie.
Znaczy się mogę piracić ich twórczość bez konsekwencji ?
Po prostu kocham tą odpowiedzialność zbiorową obywateli. Nie słucham polskich artystów, nie oglądam ich, nawet nie za bardzo ich kojarzę. Ale płacić muszę, bo tak. I dlaczego akurat artystów? Dlaczego 2% nie idzie na wynagrodzenie kasjerek albo kurierów?
Z abonamentem RTV to samo, nie mam TV ani radia, ale mam smartfona, to "mogę oglądać TVP (prędzej zdechłbym)". To może profilaktyczna ćwiara we Wronkach, bo mam w domu noże, więc mogę kogoś zadźgać?
A zapewnienia rządu że koszt opłaty nie przejdzie na kupującego, traktuje równie serio jak obietnice rządu że 23% VAT to tymczasowe :)
"Rząd obiecuje" uuuu no to musi być 100% prawda, ja tam wierzę na słowo jeszcze niech o 19:30 to pokażą to +200% do mówienia prawdy!
Może niech artysty pokażą ile zarabiają, a nie im jeszcze wszyscy mają kasę dawać. Żałosne. Biorą popieprzone pieniądze za koncerty za występy w TV, za reklamy i im mało? Dno. Żeby chociaż byli to artyści porządni, których warto słuchać i mieli jakieś fajne utwory, a nie wszyscy mają to samo, co im ktoś napisał, bo nawet sami tekstów nie piszą.
Tym co napisałeś pokazujesz tylko, że dajesz się nabrać na klasyczną propagandę rządowych złodzieji. Zawsze gdy tylko wprowadzają nowe podatki próbują przerzucić winę na kogoś innego, a to na przedsiębiorców, a to na koszty leczenia palaczy, przy podwyżce akcyzy itp. To nie o artystów chodzi tylko o wydojenie dodatkowej kasy dla tego złodziejskiej badny przy korycie. Nie dajcie się manupulować klasyczną strategią dziel i rządź.
Piszę gdzie indziej, a wiadomość wysyła na innym temacie :D
Niech ten Pan już sobie znów wyjedzie do Brukseli czy Berlina, byle tylko już nie pieprzył tych głupot bo już chyba nikt mu w nic nie wierzy.
Rząd zapewnia, że wszystkie zebrane w ten sposób fundusze mają trafić do artystów – ma to być do 200 milionów złotych rocznie.
Ojej, tak? Super. Jak rozumiem, polscy artyści, to biedaki. Choćbym ich nie słuchał, to i tak muszę im płacić. Komuna w najczystszej postaci. I zawsze podatki dotykają klientów końcowych, niech nie pieprzą głupot.
Oficjalnie pewnie nie zostanie przerzucona, ale po prostu podwyższą ceny swoich produktów i excel będzie się zgadzał. Uwielbiam pieprzenie takich bzdur, to tak samo niby VAT też nie mieli płacić klienci tylko firmy a jak jest każdy wie.
Polscy artyści... Mityczne zwierzęta które pomimo zarabiania dużej kasy nie potrafią odłożyć na własne emerytury tylko przepierdują ten majątek z dnia na dzień bez zastanowienia. Jeśli jesteś takim "artystą" to znaczy że słaby jesteś i nie powinieneś nim być.
Kpiną jest dofinansowanie artystów wydmuszek, tworzonych na podstawie wysokiego kretynizmu i głupoty przez media ścieku głównego.
No właśnie ciekawe kto zalicza się do miana tych sławetnych artystów? tiktokerzy czy inni pato-influencerzy, którzy później odwalają konferansjerkę w TV czy na różnych Sylwestrach? Bo rozumiem jeszcze artystów którzy mieli jakiś wkład w sztukę i którzy nadal tworzą i są na topie. A nie zrobili jeden np. utwór i na nim ciągną ile się da. Zresztą w ogóle taka zrzutka narodowa na "artystów" jest śmieszna. Niemniej ok, niech jest, ale wtedy (jak ktoś wcześniej napisał) rozumiem, że można "legalnie piracić" ich twórczość, bo mają za to płacone z naszych pieniędzy? Tak więc w jakiś sposób jesteśmy udziałowcami ich twórczości.
I kolejny nawiedzony - nie no, producenci "zapłacą" oczywiście z powietrza a nie wlicza w koszta i jeszcze zapłacimy od tego VAT..
Można pierdzielić że 1-2 % to nie dużo - ale dlaczego mam płacić na nieudanych ( czy pseudo) artystów?
żyjemy w świecie w którym twórczość z dowolnego miejsca na świecie jest dostępna w słownie 10 klikach. Tajlandzkie filmy? Bollywood? muzyka kazachstańska, poezja z Australii, wokaliści z Afryki? rysownik z małej japońskiej wioski? Żaden problem
Do tego od lat są metody finansowania takich osób reklamy, wszelkiego rodzaju zbiórki (patronite etc), sponsorzy, kampanie firmowe, możliwość założenia własnego sklepu ( w tym allegro)
I jak w takich warunkach nie jesteś w stanie zarobić na własnej twórczości ( czy ją wypromować) to nie jesteś artystą, a to tylko hobby, nie różniące się niczym od pasji miliardów innych ludzi.
A nikt za hobbistyczne granie w gry czy klejenie modeli nie płaci., to dlaczego mają tobie?