Rząd pracuje nad nowelizacją ustawy reprograficznej. „Podatek od smartfonów” ma wejść w życie z początkiem przyszłego roku, a już wcześniej pojawiały się co do niego obawy.
Tech
Zbigniew Woźnicki
21 października 2025 15:00
Czytaj Więcej
producenci pralek juz wychodza z siebie z radosci. +2 % do ceny zeby sponsorowac nowe lamborghini dla tfurcow
Rząd zapewnia, że wszystkie zebrane w ten sposób fundusze mają trafić do artystów – ma to być do 200 milionów złotych rocznie.
Znaczy się mogę piracić ich twórczość bez konsekwencji ?
Po prostu kocham tą odpowiedzialność zbiorową obywateli. Nie słucham polskich artystów, nie oglądam ich, nawet nie za bardzo ich kojarzę. Ale płacić muszę, bo tak. I dlaczego akurat artystów? Dlaczego 2% nie idzie na wynagrodzenie kasjerek albo kurierów?
Z abonamentem RTV to samo, nie mam TV ani radia, ale mam smartfona, to "mogę oglądać TVP (prędzej zdechłbym)". To może profilaktyczna ćwiara we Wronkach, bo mam w domu noże, więc mogę kogoś zadźgać?
A zapewnienia rządu że koszt opłaty nie przejdzie na kupującego, traktuje równie serio jak obietnice rządu że 23% VAT to tymczasowe :)
"Rząd obiecuje" uuuu no to musi być 100% prawda, ja tam wierzę na słowo jeszcze niech o 19:30 to pokażą to +200% do mówienia prawdy!
Może niech artysty pokażą ile zarabiają, a nie im jeszcze wszyscy mają kasę dawać. Żałosne. Biorą popieprzone pieniądze za koncerty za występy w TV, za reklamy i im mało? Dno. Żeby chociaż byli to artyści porządni, których warto słuchać i mieli jakieś fajne utwory, a nie wszyscy mają to samo, co im ktoś napisał, bo nawet sami tekstów nie piszą.
Tym co napisałeś pokazujesz tylko, że dajesz się nabrać na klasyczną propagandę rządowych złodzieji. Zawsze gdy tylko wprowadzają nowe podatki próbują przerzucić winę na kogoś innego, a to na przedsiębiorców, a to na koszty leczenia palaczy, przy podwyżce akcyzy itp. To nie o artystów chodzi tylko o wydojenie dodatkowej kasy dla tego złodziejskiej badny przy korycie. Nie dajcie się manupulować klasyczną strategią dziel i rządź.
Piszę gdzie indziej, a wiadomość wysyła na innym temacie :D
Niech ten Pan już sobie znów wyjedzie do Brukseli czy Berlina, byle tylko już nie pieprzył tych głupot bo już chyba nikt mu w nic nie wierzy.
Rząd zapewnia, że wszystkie zebrane w ten sposób fundusze mają trafić do artystów – ma to być do 200 milionów złotych rocznie.
Ojej, tak? Super. Jak rozumiem, polscy artyści, to biedaki. Choćbym ich nie słuchał, to i tak muszę im płacić. Komuna w najczystszej postaci. I zawsze podatki dotykają klientów końcowych, niech nie pieprzą głupot.