„Po co był ten cały Secure Boot?”. Nie minął dzień od startu bety Battlefield 6, a w grze już pojawili się cheaterzy
Nie mogę wejść do gry przez Daemon Tools ale ewidentne cheaty wpuszcza bez problemu?
To jest właśnie najgorsze. Gracze byliby w stanie to zaakceptować ale po prostu nie widać efektów tych anty-cheatów, więc nie widzę uzasadnienia dla dawania takich uprawnień prostym grom...
A właściwie to powiedzmy sobie tak szczerze, a w ogóle te antycheaty działają? Czy one faktycznie są chociaż antycheatami nawet takimi słabymi? Bo jakoś tak tego nie widać, jaka gra by nie była to masa cheaterów, a i powszechnym jest cheaterzy od pierwszego dnia. Nie wiem czy przynajmniej większość antycheatów w ogóle istnieje przynajmniej jako software mające naprawdę chronić przed cheatami. Żeby tylko był w ogóle jakikolwiek antycheat, nawet taki słabiutki, ale naprawdę istniejący faktyczny antycheat. Czy raczej są one fejkiem, dzięki któremu twórcy udają, że antycheaty działają, żeby gracze nie wkurzali się za to, że gra nie ma antycheata i nie chroni przed cheaterami.
Jak nie ma tych antycheatów, to o jakich efektach mówimy, skoro ich po prostu zwyczajnie nie może być?
Biorac pod uwage to, jak szybko powstaja do tej gry cheaty i jak bardzo Tworcy od lat sobie z nimi nie radzą, śmiem wątpić, że wymagany Security boot i TPM2.0 ( bo o tym sie zapomina w newsach...) cokolwiek tutaj zmieni. Śmiem też wątpić, że te cheaty ingeruja tak mocno w sam system, by były uruchamiane przed zabezpieczeniami systemu.
Szyfrowanie TPM tylko sprawi, że miliony nieswiadomych osób stracą dane. Nie wiedząc o tym, że maja też właczonego BitLockera i po awarii płyty głownej, ktore sa częste, bez skopiowanych kodów do deszyfrowania z biosu, całe dane na dysku bedą zaszyfrowane... Tym sie konczy właczanie nieswiadomym niczego uzytkownikom, nikomu niepotrzebnych "ficzerów". Już raz się spotkałem z tak "zabezpieczonym" dyskiem. Oczywiście Windows sam sobie tego bitlockera uruchomił, bo czemu nie, jak jest TPM.
Nie bylbym zdziwiony, jakby Twórcy gry na boku sami tworzyli te cheaty...
Ac nic nie dają bo cheaty je po prostu bajpasują. Innymi słowy cheat wyłącza ac. Właśnie dlatego tylko FF w BF4 miał sens bo działał po stronie serwera a nie klienta i sprawdzał statystyki gracza wyłapując odstępstwa od normy.
Tak jak pisałem ostatnio pod innym artykułem, te wspaniałe, nowoczesne zabezpieczenia są tylko po to by korporacje miały większą kontrolę nad naszymi komputerami.
Zabezpieczenia oparte o dostęp do jądra systemu - dajecie jakiejś korporacji pełną władzę nad swoim systemem, czyli też do wszystkich informacji na wasz temat.
Secure boot - dajecie korporacji władzę nad tym co możecie uruchamiać, a co nie. Może powodować poważne problemy, jeśli macie Linuxa - bo powinniście przecież używać tylko windowsa.
Gotują żabę i dobrze im to idzie. W telefonach z Androidem też w ramach "bezpieczeństwa" już dawno zablokowali możliwość rootowania telefonów czy wgrywania alternatywnych systemów.
Tak jak w przypadku denuvo cierpią tylko zwykli gracze, a ci co chcą oszukiwać to i tak to robią.
Jak ktoś chce was ratować przed jakimś niebezpieczeństwem ograniczając waszą wolność, to powinna się zapalać czerwona lampka. Działka to w polityce i jak widać w grach komputerowych.
Gotują żabę i dobrze im to idzie. W telefonach z Androidem też w ramach "bezpieczeństwa" już dawno zablokowali możliwość rootowania telefonów czy wgrywania alternatywnych systemów.
Nie do końca, rootować można cały czas jak chcesz, chodzi o aplikacje np. bankowe, które jak wykryją root to się nie uruchomią.
Rooting kiedyś był banalny, wgrywało się paczkę ZIP przez wbudowane recovery i koniec.
Teraz jeśli chcesz zrootować telefon, to musisz zmodyfikować obraz systemu i go wgrać licząc, że nic się nie zepsuje. Do tego musisz mieć obraz systemu i sposób na wgranie go, co często jest niewykonalne. Tracisz aktualizacje bezprzewodowe (OTA). Za każdym razem musisz robić wszystko od nowa. Aplikacje wykrywają roota i odmawiają współpracy. Producenci nie pozwalają na odblokowanie bootloadera. I tak dalej. Zwyczajnie nie opłaca się tego już robić, bo jest więcej problemów niż korzyści. To jest właśnie udane gotowanie żaby.
Wgrywanie roota przez jakieś chińskie aplikacje? Nie, dziękuję...
Może powodować poważne problemy, jeśli macie Linuxa - bo powinniście przecież używać tylko windowsa.
Niestety tak to już jest jak większość sprzętu jest wypuszczana na rynek typowo pod Windowsa. Oczywiście można kupić przy odpowiednich staraniach sprzęt bardziej (lub całkowicie) pod Linuxa, ale trzeba być trochę bardziej rozeznanym w świecie komputerów. Nie pomaga przy tym fakt udziału procentowego Linuxa, co z automatu pokazuje niskie zainteresowanie producentów sprzętu tym systemem.
Rooting kiedyś był banalny, wgrywało się paczkę ZIP przez wbudowane recovery i koniec.
Moim zdaniem nie jest teraz znacznie trudniej, ale wszystko to znowuż zależy niestety od producenta smartfonów i procesora.
W moim przypadku Xiaomi (ze Snapdragonem) kwestia roota była następująca:
1. Odblokować bootloader.
2. Wgrać alternatywny tryb odzyskiwania (recovery mode).
3. Wgrać Custom ROM (u mnie domyślnie bez trybu root).
4. Wgrać Magisk (daje roota).
Tracisz aktualizacje bezprzewodowe (OTA). Za każdym razem musisz robić wszystko od nowa.
Przy kwestii aktualizacji myślę, że mogę się zgodzić, choć tutaj zaznaczyłbym, że zależy jakie aktualizacje, bo jeśli mowa o poprawkach bezpieczeństwa to ogarnięty autor Custom ROMa powinien raczej w prosty sposób umożliwić przejście aktualizacji. Natomiast jeśli chodzi o przejście do nowszej wersji Androida to tutaj owszem sprawa może się komplikować i nieraz wymagane jest pełne czyszczenie (full wipe) zanim będzie można gładko wgrać nową wersję.
Aplikacje wykrywają roota i odmawiają współpracy.
Wykrywanie roota przez aplikacje jest zwykle możliwe do uniknięcia w samej aplikacji Magisk, ale osoba która rootuje swój smartfon raczej powinna być świadoma problemu i jak niektóre kwestie obejść.
Mimo wszystko bardziej bym się martwił tym co Google kombinuje z Play Integrity, które może być trudniejsze w obejściu niż ukrycie roota przed pewnymi aplikacjami.
Zwyczajnie nie opłaca się tego już robić, bo jest więcej problemów niż korzyści.
Dlatego uważam, że najlepszy kompromis chyba zrobił zespół odpowiedzialny za GrapheneOS. Z jednej strony system nie różni się od typowego Androida, bo trzeba zablokować bootloader, nie ma roota, ale z drugiej strony większość śladów po usługach Google jest usunięta (a nawet jak ktoś bardzo tych usług potrzebuje, to nie będą one działać z taką liczbą uprawnień jak na zwykłym Androidzie). W każdym razie, idea jest taka żeby korzystać z tego systemu jak ze zwykłego Androida, ale jednocześnie bez mocnej ingerencji i integracji Googla w system, co uważam za duży plus.
Najlepszym rozwiązaniem anty-cheatowym uwierzytelnienie konta na którym chcesz grać przez bank w formie anonimowej tj. bank potwierdza, że osoba nie jest fikcyjna, ma pesel itp. ale tylko to potwierdza, nie przekazuje danej firmie danych tylko unikalny kod by w razie czego mogli go zidentyfikować w momencie kiedy złamie umowę licencyjną (używa cheatów) i firma chce go po prostu podać do sądu, sąd wydaje nakaz do banku by przekazali dane i tak dalej.
Fakt podejrzewam, że prawnie może to być ciężko do zrealizowania ale trzeba coś w tym kierunku zacząć robić, mamy stop killing games to może stop cheaters ?
Nie lepiej po prostu nie kupować tego syfu? XD
Musicie każdą grę kupować? Głosujcie portfelem i tyle, niech Ci dranie się nauczą że takie sztuczki nie są opłacalne
Ale Alexia Christofi, producentka Battlefielda 6. Potwierdziła, że zespół jest świadomy sytuacji, a gracz korzystający z cheatów jest już najpewniej zbanowany. Od razu to uspokoiło miliony graczy na całym świecie :P A tak przy okazji, bo artykuł jest już stary. Wyszła druga wersja cheatów, która obchodzi Secure Boot w BIOS-ie i jest odporna na przyszłe aktualizacje. Miłej gry. https://www.youtube.com/watch?v=hnjxTiZWsFM
„Po co był ten cały Secure Boot?”
No wlasnie, tez mi ktos wytlumaczy po co to gowno musze wlaczac zeby zagrac?
Zmieniać ustawienia BIOS, bo gra ma takie wymagania?
Kogoś zdrowo popierdoliło.
Poproszę o inną grę.
Nie chodzi o zapobieganie oszustom bo to jest chyba niemożliwe.
Chodzi o to by dość sprawnie ich banować.
Teraz gdy beta jest w zasadzie darmowa to to nie ma sensu bo oszust może zrobić sobie ze sto kont i dalej oszukiwać.
Gdy jednak kupić grę za pełną cenę to taki ban może go jednak "trochę" zaboleć.
Nie. W życiu Warszawy. Cheaterzy to dla nich żyła złota. Coś jak mikrotransakcje.
Dziwisz się, że ludzie je kupują? Dziś to przychód większy, niż z bazowych gier.
Dziwisz się, że cheater kupuje nowe konta/klucze?
To przecież tak samo dla nich przychód.
Oni udają, że coś robią, ludzie udają, że im w to wierzą.
To tak jak na weselu - ona udaje, że jest dziewicą, on udaje, że znalazł tę jedyną, a tylko goście są szczerzy, bo tylko przyszli się n***j**ać.
Koniec gry.
Naprawdę chcę się mylić, że po raz setny wyjdzie inaczej
Przecież typ po bodajże godzinie został zbanowany, a to był czit oparty o dma którego bardzo ciężko wykryć, więc tak, zabezpieczenia które ma BF są skuteczne.
Nie mogę wejść do gry przez Daemon Tools ale ewidentne cheaty wpuszcza bez problemu?
Z jednej strony rozumiem komentarz, ale z drugiej... Trochę jakby pytać: to ja nie mogę wejść do samolotu z nożem do obierania jabłka, a ktoś wniósł w tyłku fiolkę z bronią chemiczną? Akurat cheaty od samego początku próbuje się stworzyć takie, żeby program ich wykrył.
Pozyjemy zobaczymy. Mam tylko nadzieje, ze zamiast jako faktyczna walka z oszustwami to tworcy gier nie zaczna wykorzystywac tego w innych celach. W sumie nigdy tego nie zrozumiem po co oszukiwacw grach mp. Po co marnowac wtedy czas na ta gre. Nic sie przeciez w ten sposob nie zyskuje. Nasz skill nie rosnie.Nie wiem ja sie wychowalem na lan partach i oszukiwanieto polegalo, ze sie ukradkowo patrzylo w ekran kolegi obok . No, ale szybko powstala na to metoda w postaci kartonow po pizzach zaslanajaca widok :-). No, a jak ktos przeginal to po prostu nie byl zapraszany i tyle w temacie.
W BF 2042 też byli cziterzy po wprowadzeniu tego to nic nie daje ale korpo się zafixowało z za biurka bez testów że musi być.
Wczoraj podpytałem chatgpt o te wszystkie zabezpieczenia wymagane do BF bo to nie tylko secure boot łącznie jest ich 4ry które mam wszystkie wyłączone, to mi odpowiedział że w przypadku graczy są nie zalecane bo może być spadek do 5% wydajności komputera w grach, a ile kosztuje teraz +5% wydajności chyba każdy wie jak popatrzy na zestawienie samych gpu. Od drobnostek się zaczyna a potem ...
Korpo przede wszystkim chce stworzyć pozory, że nie będzie cheaterów, a także ograniczyć ich ilość, by hejt z tym związany nie rozlał się zbyt szeroko.
A z takimi pytaniami do GPT, to nie traktuj go jak wszechwiedzącego. Przecież jak ma problem znaleźć wiarygodne dane (bo np BF6 dopiero co się pojawił i na 100% nikt nie bawił się jeszcze w tak rzetelne, niszowe i skomplikowane testy), to po prostu zmyśla, albo stosuje dedukcję "na chłopski rozum"... Coś tam znajdzie i mocno z grubsza sobie strzela jak to się będzie miało do Twojego pytania. To jest nic nie warte, zwłaszcza w tak skonkretyzowanym i trudnym pytaniu jakie zdałeś.
Zresztą 5% wydajności, to jest nic, chyba że ktoś żyje w świecie słupków z wynikami testów. Prawdziwy problem jest taki, że realne zyski z tych zabezpieczeń są dyskusyjne, o czym świadczy powyższy artykuł. Jakby działały w 100%, to niech i zabierają 30%.
To można zapomnieć o grze na premierę. Tylko pomyślcie ile jeszcze syfu "zabezpieczajacego" dowalą na premierę gry. Oczywiście ma być jeszcze Denuvo co jest standardem w korpo. Z tego co kojarzę to prawie każdy BF po premierze działał beznadziejnie podczas gdy wersje testowe śmigały bez problemu. Z drugiej strony ostatnio w sesji widziałem snajpera ze 120 fragami na koncie w jednym meczu - to nie ma sensu.
Chodzi o to żeby jak najmożliwiej utrudnić życie normalnym graczom, bo hackerstwo i tak dopnie swego.
Te dzisiejsze biedne korporacje co nawet po IP nie potrafią banować niepełno sprytnych użytkowników XD
Czasy CS 1.6 widze nadal mocno
Nie zdawałem sobie sprawy, ze tak wygląda granie na czitach. Kto by w ogóle chcial grac w ten sposób? Czitowani jest żałosne.
Naprawdę? Przecież definicje różnych popularnych cheatów są naprawdę proste i dają bardzo jasny podgląd. Np. wallhack - po prostu widzenie przeciwników przez ściany, aimbot - po prostu automatyczne ostrzeliwanie głów w mniej niż sekundę, czyt. instakillowanie każdego w zasięgu (co jest jasne dla każdego kto zetknął się z takim rodzajem cheatów, gdyż to od razu widać, więc jeśli nie natknąłeś się na takiego, to widać miałeś gigantycznego farta, bo to popularny cheat), itd.
No niejasno to powiedziałem. Jasne, wiem, co to czity, jak działają i tak dalej, i nie raz się z tym spotkałem. Chodziło mi o to, że nie wiedziałem, że tak wygląda hub i w ogóle ten interfejs, że wszyscy mają te ramki. Ja osobiście nigdy z tego nie korzystałem, bo to dla mnie żenada. Gram sporo w BF, od pierwszego BF1942 i uważam, że to kwestia wprawy, ogarnięcia. Takie sztuczki są słabe, nie trzeba tego.
Niektórych to rajcuje. Wejdź sobie na jakieś forum cziterskie i sobie je przejrzyj. Jak czytałem komentarze jak to na przeszkadzali innymi to ręce mi opadały.
A ja wczoraj wchodzę do meczu patrzę a tu wszyscy gracze drużyny przeciwnej podświetleni na czerwono i widoczni przez ściany. Naiwnie myślałem że ktoś odblokował jakiś gadżet jak w serii CoD i chwilowo ujawnił pozycję graczy. Masakra z tymi cziterami.
Widzę że szkoda kupować bo będzie to samo co z poprzednimi częściami. Lubiłem grać w B5 ale od pewnego czasu cziterzy stali się bardzo nachalni. Nie tyle co mieli możliwość latania po całej mapie czy auto celowanie ale wszedł jakiś czit co zabijał co jakiś czas wszystkich na serwerze. Próbowali to blokować ale za chwilę pojawiała się nowa wersja i szaleli z tym od nowa. Dałem sobie potem z tą grą spokój.