Tron: Ares, nadchodzące widowisko sci-fi z Jaredem Leto i Evanem Petersem, doczekało się pierwszego zwiastuna i plakatu. Zobaczcie, jak zapowiada się nowa odsłona cyklu.
Tron: Ares z Jaredem Leto to nadchodzący film sci-fi, będący trzecią odsłoną znanego cyklu. W ubiegłym roku twórcy zaprezentowali fanom powracającej po 15 latach serii pierwsze zdjęcie z dzieła, ukazujące tytułową postać. Teraz wreszcie doczekaliśmy się pełnego akcji zwiastuna. Zobaczcie, jak zapowiada się produkcja w reżyserii Joaquima Ronninga.
Widowisko, którego premierę przewidziano na 10 października, opowie o programie o nazwie Ares (w tej roli Jared Leto), wysłanym do rzeczywistego świata na niebezpieczną misję. W fabule ludzkość spotka się z istotami A.I.
Jak sugeruje opublikowany zwiastun, w filmie nie zabraknie akcji, neonów i pościgów motocyklowych. W zapowiedzi usłyszeć możemy też muzykę, za która odpowiada Nine Inch Nails.
Jako dzieciak miałem obsesję na punkcie filmu Tron. Czułem, jakby przyszłość była za rogiem. Miał wszystko, czego chciałem – akcję, przygodę i spandex. Przeniósł mnie do świata, którego wcześniej nie znałem. To dzieło [Tron: Ares – dop. red.] trafia w sedno – powiedział Jared Leto podczas CinemaConu.
Do obsady należą także Evan Peters, Greta Lee, Hasan Minhaj, Jodie Turner-Smith, Arturo Castro, Cameron Monaghan oraz Gillian Anderson. Znany z oryginału Jeff Bridges powtórzy rolę Kevina Flynna.
Przypomnijmy, że Tron: Ares będzie kontynuacją wyreżyserowanego przez Josepha Krasinskiego Dziedzictwa, które trafiło na wielkie ekrany 15 lat temu. Oryginalny film Stevena Lisbergera zadebiutował w 1982 roku.
Premiera widowiska Tron: Ares odbędzie się 10 października 2025 roku.
Film:TRON: Ares
premiera: 2025sci-fiakcjaprzygodowy
Trzecia część serii Tron. Szczegóły fabuły nie są jeszcze znane.
7

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.