Percy Jackson i Morze Gadania. Nowy serial Disney Plus jest niezły, ale ma swoje problemy

Percy Jackson i bogowie olimpijscy to najnowsza propozycja, która trafiła na Disney+. Czy serial ma szansę wybić się na rynku streamingowym i stać się hitem tej platformy?

nasze opinie
Marcin "Nicek" Nic 19 grudnia 2023
6
Źrodło fot. Percy Jackson i bogowie olimpijscy, twórcy: Jonathan E. Steinberg i Dan Shotz, Disney 2023
i

Praktycznie każda platforma steamingowa na rynku ma w swojej ofercie głośny (w ten czy inny sposób…) serial należący do gatunku fantasy. HBO Max Grę o tron i Ród smoka, Netflix Wiedźmina, a Amazon Władcę Pierścieni i Koło czasu. Fantastyka została potraktowana nieco po macoszemu na Disney+, jednak wraz z premierą Percy’ego Jacksona i bogów olimpijskich sytuacja trochę się zmieniła.

Serial jest adaptacją bestsellerowego cyklu książek, napisanego przez Riordana Ricka, który opowiada historię tytułowego młodzieńca. Chłopak dowiaduje się, że jest synem greckiego boga – Posejdona, jednak nie oznacza to, że czeka na niego chwała. Ta przychodzi z czasem, jednak na drodze Percy’ego staje wiele przeszkód, z którymi chłopak musi sobie poradzić.

W taki sposób można skrócić historię pokazaną w dwóch pierwszych odcinkach Percy’ego Jacksona i bogów olimpijskich. Nie jest to jednak produkcja dla każdego. Twórcy we wspomnianych epizodach postawili w dużym stopniu na ekspozycję. Dlatego też przez większą część czasu widzimy bohaterów rozmawiających ze sobą, a pionki na planszy ustawiane są w taki sposób, żeby prosto nakreślić fabułę widzowi, który nie zna książkowego pierwowzoru.

Czy takie podejście twórców to słuszna decyzja? Z jednej strony tak, bowiem dzięki temu znajomość dzieła nie jest wymagana, żeby zrozumieć to, co dzieje się na ekranie. Czy w związku z tym fani literackiego pierwowzoru Riordana Ricka nie mają po co siadać do Percy’ego Jacksona i bogów olimpijskich?

Tak się powinno robić adaptacje książek

Absolutnie nie, bowiem widać, że serial ten stworzono z dużą miłością do materiału źródłowego. Nic dziwnego, ponieważ jednym z showrunnerów jest sam pisarz, który obiecał, że tym razem doczekamy się adaptacji na wysokim poziomie. Jeśli więc baliście się, że Hollywood po raz kolejny zaserwuje nam popłuczyny, to uspokajam. Percy Jackson i bogowie olimpijscy to adaptacja w pełnym tego słowa znaczeniu, a dialogi często wyjęte tu są wprost z kart książki.

Percy Jackson i Morze Gadania. Nowy serial Disney Plus jest niezły, ale ma swoje problemy - ilustracja #1
Źródło fot.: Percy Jackson i bogowie olimpijscy, James Bobin, Disney, 2023

Trzeba jednak przyznać, że pierwsze dwa odcinki nie są idealne. Doceniam to, że postanowiono przybliżyć książkową historię, jednak bardzo mocno ucierpiało na tym tempo akcji. Zdarzają się momenty dłużyzny, którą aż chce się przewinąć, żeby przejść do ważniejszych dla serialu wydarzeń.

Spowolnień nie ma jednak aż tyle, a twórcy w zgrabny sposób przechodzą do istotniejszych części fabuły. Chociaż nie obraziłbym się, gdyby główny bohater pokazał trochę więcej emocji. Zwłaszcza że droga do obozu Herosów okazała się dla Percy’ego dość pechowa. On sam jednak jakby się tym zupełnie nie przejął – tak jak samą informacją, że faktycznie jest synem jednego z greckich bogów. Brak reakcji tłumaczę sobie tym, że po prostu nie miał jak i kiedy poddać się uczuciom. Przez ekran przewija się bowiem tyle postaci, że sam Percy już pewnie dawno pogubił się, kto jest kim w mitologicznym obozie.

Percy Jackson i uroki bycia przegrywem

Bohater nie ma również prawa narzekać na nudę. Ledwo co trafił do nowego miejsca, a już musi udowadniać, że w pełni do niego przynależy. Dzięki temu twórcy zaserwowali nam krótką, aczkolwiek humorystyczną sekwencję, w której Percy Jackson próbuje znaleźć swój boski dar. To właśnie w takich momentach Walker Scobell udowadnia, że jest idealnym wyborem do tej roli.

Percy Jackson i Morze Gadania. Nowy serial Disney Plus jest niezły, ale ma swoje problemy - ilustracja #2
Źródło fot.: Percy Jackson i bogowie olimpijscy, James Bobin, Disney, 2023

Młodzieniec, którego większość widzów kojarzy z filmu Projekt Adam, bardzo dobrze radzi sobie z powierzonym mu zadaniem. Grany przez niego Percy Jackson to typowy odludek, który jest zagubiony w otaczającej go rzeczywistości. W „ogarnięciu” sytuacji pomaga mu satyr Grover, w którego wciela się Aryan Simhadri. Chociaż nie otrzymuje on zbyt wiele czasu na ekranie, to i tak pojawia się częściej niż Annabeth, która powinna być trzecim głównym bohaterem. Z niecierpliwością czekam, aż w końcu cała „wielka trójka” wejdzie ze sobą w interakcje i będzie można ocenić chemię pomiędzy aktorami. Pojedyncze sceny, w których Percy pojawia się z Annabeth lub Groverem pokazują jednak, że pod tym względem będzie dobrze.

Przed podróżą trzeba zebrać drużynę

To właśnie relacja głównych bohaterów, a także podróż w nieznane będą napędzały dalszą fabułę. Przyznam jednak szczerze, że po dwóch odcinkach aż się chce śledzić ich losy. Zwłaszcza że kolejne epizody pokażą to, na co wielu widzów czeka – mitologiczne stwory.

Percy Jackson i Morze Gadania. Nowy serial Disney Plus jest niezły, ale ma swoje problemy - ilustracja #3
Źródło fot.: Percy Jackson i bogowie olimpijscy, James Bobin, Disney, 2023

Te oczywiście pojawiły się w pierwszych epizodach, a do ich realizacji nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Widać, że twórcy poszli po rozum do głowy i nie oszczędzali na efektach specjalnych. Na przykład pojawienie się Minotaura zostało świetnie zrealizowane i bardzo dobrze zwiastuje na resztę sezonu.

Szkoda, że tego samego nie można powiedzieć o rekwizytach i kostiumach, które na kilometr biją sztucznością i wyglądają po prostu tanio. Czasami miałem wrażenie, jakby twórcy zapomnieli, że serial powinien być tworzony również z myślą o starszych widzach, którzy wychowywali się na książkach Riordana Ricka. Zamiast tego w niektórych momentach widać, że Percy Jackson i bogowie olimpijscy skierowani są do młodszej widowni, która ma po prostu dobrze bawić się podczas seansu i wybaczy więcej. Nieważne, czy młodzi widzowie czytali książki, czy też nie.

Im dalej w las, tym lepiej?

Sam jednak podczas oglądania pierwszych dwóch odcinków bawiłem się całkiem dobrze. Dlatego też mam spory problem z ich oceną. Z jednej strony widać, że serial Percy Jackson i bogowie olimpijscy tworzony był z poszanowaniem materiału źródłowego. Z drugiej zaś strony – z ekranu czuć czasami, że twórcy musieli ciąć koszty, jakby nie byli pewni, na ile tak naprawdę mogą sobie pod tym względem pozwolić.

Percy Jackson i Morze Gadania. Nowy serial Disney Plus jest niezły, ale ma swoje problemy - ilustracja #4
Źródło fot.: Percy Jackson i bogowie olimpijscy, James Bobin, Disney, 2023

Być może jest to związane z tym, że sam Disney nie jest do końca pewny, czy młodzieżowa seria fantasy osiągnie w obecnych czasach sukces. Cieszy jednak zaangażowanie Riordana Ricka, dzięki czemu dostaliśmy adaptację wierną literackiemu pierwowzorowi.

Dlatego też z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki, w których fabuła zostanie pchnięta na właściwe, pełne akcji i znaczenia tory. Pierwsze dwa epizody miały za zadanie ustawić pionki na szachownicy, z czego wywiązały się wyjątkowo udanie. Nie bez zgrzytów i niedociągnięć, ale przekazały mitologiczną magię pierwowzoru.

Osobiście patrzę na Percy’ego Jacksona i bogów olimpijskich z sympatią. Pomimo młodzieżowego settingu polubiłem się z tą produkcją i z nadzieją patrzę na jej przyszłość. Oby inne adaptacje dzieł literackich przygotowywane przez Disney+ tak samo dbały o przekazanie materiału źródłowego.

NASZA OCENA: 6,5/10

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

City Hunter od Netflixa zbiera pozytywne oceny, ale recenzenci zwracają uwagę na przestarzały humor tej ekranizacji mangi

City Hunter od Netflixa zbiera pozytywne oceny, ale recenzenci zwracają uwagę na przestarzały humor tej ekranizacji mangi

Tylko nie ty - gdzie obejrzeć komedię romantyczną z Sydney Sweeney i Glenem Powellem?

Tylko nie ty - gdzie obejrzeć komedię romantyczną z Sydney Sweeney i Glenem Powellem?

Wyjaśniamy, co oznacza OZT z X-Men ’97

Wyjaśniamy, co oznacza OZT z X-Men ’97

Czy powstanie 2. sezon Shoguna?

Czy powstanie 2. sezon Shoguna?

Reniferek to nowy hit Netflixa. Thriller psychologiczny o stalkerce ma 100% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes i opowiada wstrząsającą historię

Reniferek to nowy hit Netflixa. Thriller psychologiczny o stalkerce ma 100% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes i opowiada wstrząsającą historię