Z udostępnionego niedawno raportu Netfliksa za 2019 rok wynika, że firma aż dziewięć razy usuwała treści na oficjalne wnioski poszczególnych państw. To pierwszy raz, kiedy firma otwarcie się do tego przyznała.
Konrad Serafiński

Netflix opublikował raport dotyczący rozwoju i rachunkowości w 2019 roku. Poza standardowymi dla tego typu dokumentów danymi statystycznymi znalazło się w nim również miejsce na rubrykę poświęconą treściom usuniętym na życzenie niektórych krajów. Innymi słowy: otwartym tekstem napisano kiedy, i jakie tytuły, zniknęły z platformy streamingowej na życzenie władz konkretnych państw. W raporcie możemy przeczytać:
Oferujemy twórcom możliwość dotarcia do odbiorców na całym świecie, ale nasz katalog różni się w zależności od kraju, głównie ze względu na prawo. W niektórych przypadkach byliśmy zmuszeni do usunięcia konkretnych tytułów lub odcinków w poszczególnych krajach na życzenie rządu.
Ciekawi Was pewnie, jakie tytuły dostały „bana”, i w których krajach. Już śpieszę z odpowiedzią. Zacznijmy od tego, że takich pozycji (serii oraz konkretnych odcinków) było dziewięć. Aż pięć zgłoszeń pochodziło z Singapuru, a po jednym z Wietnamu, Niemiec, Nowej Zelandii i Arabii Saudyjskiej. Poniżej możecie zapoznać się z pełną listą (wraz z opisem z raportu) tytułów, które zostały usunięte za sprawą wniosków rządów.
Warto odnotować, że to pierwszy raz w historii, kiedy firma przyznała się do tego typu praktyk. Jak się również okazuje - nie ostatni. W komunikacie możemy bowiem przeczytać, że od teraz gigant streamingowy będzie informował o podobnych działaniach w corocznych raportach. Oznacza to również, że w przyszłości prawdopodobnie możemy spodziewać się kolejnych usuniętych tytułów.
Kilka „ugięć” pod rządowymi naporami wzbudziło spore kontrowersje. Media kilkukrotnie podnosiły alarm (szczególnie w Stanach Zjednoczonych) i apelowały o poszanowanie wolności słowa. Jednak przedstawiciele platformy zawsze podkreślali, że Netflix funkcjonuje w biznesie rozrywkowym, dlatego nie należy postrzegać firmy jako kanału informacyjnego. Gigantowi zależy na umożliwieniu twórcom dotarcia do szerokiego grona odbiorców, ale muszą respektować prawo. Dlatego bardziej opłaca się zrezygnować z jednego czy dwóch filmów w konkretnym regionie, niż całkowicie opuścić dany rynek „w imię wolności słowa”.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Film:Pełny magazynek(Full Metal Jacket)
premiera: 1987dramat, wojenny
Film:Noc Żywych Trupów(Night of the Living Dead)
premiera: Anulowanahorror, thriller, sci-fi
10