Oto rzadki telewizor Sony do PSX, prawdziwy skarb dla kolekcjonerów
Sony KV-21SP to rzadki sprzęt, który został wyprodukowany w ograniczonej liczbie egzemplarzy i był oferowany tylko w Japonii. Niektórzy kolekcjonerzy pokazują to cacko w swojej kolekcji.

Konsole stacjonarne z reguły są urządzeniami, które do wyświetlania obrazu wykorzystują typowy telewizor. Dlatego są dostosowane do współpracy ze standardami, obecnymi w sprzęcie RTV. Sony po premierze pierwszego PlayStation (PSX), wypuściło na rynek limitowaną serię swojego własnego telewizora, przeznaczonego do współpracy z konsolą. Choć wyprodukowano ich niewiele, można je jeszcze znaleźć, co udowadnia ten wpis użytkownika platformy X (dawniej Twitter).
Telewizor Sony dla PSX
Urządzenie o nazwie Sony KV-21SP1 powstało w liczbie zaledwie 5000 egzemplarzy. To stosunkowo niewiele, biorąc pod uwagę ile konsol trafiło na rynek. 21-calowy telewizor to konstrukcja z 1997 roku, rzecz jasna wykonana w technologii kineskopowej (CRT). Trzeba przyznać, że jego ekran miał już dość płaski, nowoczesny jak na te lata, kształt.

Szary kolor obudowy i ogólny wygląd miał współgrać z konsolą PSX. Jak widać na zdjęciu nie do końca się udało, ale różnicę w barwie można zrzucić na karb wieku sprzętu i efektu starzenia plastiku. Telewizor posiadał wszystkie złącza sygnałowe z przodu obudowy, co ułatwiało podłączenie konsoli. Oprócz gniazd wideo i S-video, znajdziemy też bardzo rzadki standard Multi-AV (RGB), który za pośrednictwem specjalnego kabla, pozwalał na uzyskanie najlepszej jakości obrazu z konsoli. Uwagę zwracają też pokaźne głośniki z przodu urządzenia.

Jednak entuzjastów zbierania rzadkich akcesoriów do konsol muszę zmartwić – telewizor ten był dystrybuowany tylko w Japonii. Znalezienie egzemplarza na innych rynkach jest bardzo trudne lub kosztowne. Jeden z posiadaczy tego cacka, nabył go do swojego kolekcji za ledwie 50 dolarów, ale znacznie więcej kosztowała go przesyłka z Japonii (razem około 400 dolarów). Ten zakup może być dobrym interesem, gdyż taki przedmiot kolekcjonerski może teraz tylko nabierać wartości.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:Nowa umowa OpenAI na 10 gigawatów pokazuje, jak kosztowna energetycznie jest sztuczna inteligencja