Ogłoszenie wielu DLC jeszcze przed premierą Civilization 7 zirytowało fanów. "Nie kupujcie, poczekajcie na wyprzedaże”

Zaprezentowano oficjalne plany płatnych rozszerzeń do nadchodzącej Cywilizacji. Całość nie napawa graczy optymizmem i sugeruje nachalną monetyzację.

cooldown.pl

Danuta Repelowicz

Ogłoszenie wielu DLC jeszcze przed premierą Civilization 7 zirytowało fanów. "Nie kupujcie, poczekajcie na wyprzedaże”, źródło grafiki: Firaxis Games.
Ogłoszenie wielu DLC jeszcze przed premierą Civilization 7 zirytowało fanów. "Nie kupujcie, poczekajcie na wyprzedaże” Źródło: Firaxis Games.

Pojawiła się oficjalna „mapa drogowa” rozszerzeń do nadchodzącego Civilization 7, a w niej między innymi zapowiedź przewidywanej przez graczy dodatkowej grywalnej nacji – Imperium Brytyjskiego (którego brak w podstawowej wersji już wywołał obiekcje graczy). Teraz jednak nastroje przedpremierowe są jeszcze bardziej napięte ze względu na ilość DLC, za które trzeba będzie zapłacić.

Skok na kasę

Graczom nie podoba się chyba cały ogólny model sprzedaży dodatkowej zawartości i stojąca za nim strategia. Przewiduje ona na przykład, że dodatkowe płatne grywalne nacje pojawią się już miesiąc po premierze, co jeden z komentujących sprawę użytkowników określił mianem „podejrzanego”.

Nie kupujcie, poczekajcie na wyprzedaże.

- Snizzysnootz

Rozumiem, że muszą zarabiać, ale kiedyś jakoś im się to udawało, jeszcze zanim DLC stało się wszechobecne. Sprzedawanie przyszłych dodatków jeszcze przed premierą gry wydaje mi się zwyczajnie nieuczciwe – skoro już nad nimi pracują przed wydaniem, to powinny być częścią podstawowej wersji.

Gdybym to ja o tym decydował, po prostu nie reklamowałbym tego tak nachalnie. Jakby gracze mieli się ekscytować samą możliwością wydania dodatkowej kasy w przyszłości, żeby mieć Wielką Brytanię w Civie.

- Repulsive_Many3874

Dla innych to nie sposób sprzedaży, a ilość dodatkowego kontentu jest przytłaczająca. Woleliby po prostu grać na luzie, bez poczucia presji kolejnych zmian, nowych opcji i konieczności nadążania za ciągle zmieniającą się postacią rozgrywki – czyli wszystkimi manewrami, które stale mają skupiać uwagę fanów na produkcie i przynosić nielimitowany zysk:

Czy to ja się starzeję, czy ta cała mnogość wersji, edycji, zawartości i dodatków jest po prostu zniechęcająca? Chyba nie kupię gry na premierę właśnie dlatego, że chciałbym po prostu „kupić ją i w nią grać”, bez tego paraliżu decyzyjnego, który mi fundują.

- eatenbycthulhu

Niestety jednak takie praktyki i model biznesowy na rynku gier są obecnie powszechne. Nie ma się więc co łudzić, że ten stan rzeczy ulegnie zmianie w najbliższym czasie (techniki sprzedaży gier tego typu są możliwe dzięki popularyzacji cloud computingu, który sprawił, że stało się możliwe zarabianie na subskrypcjach, mikrotransakcjach i aktualizacjach). Pozostaje więc świadomie i konsekwentnie kontrolować naszą uwagę.

  • Różności
Podobało się?

2

Danuta Repelowicz

Autor: Danuta Repelowicz

Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl