Studio Codemasters i firma Electronic Arts oficjalnie zapowiedziały grę F1 25. Będzie pierwszą odsłoną serii, która nie wyjdzie na PS4 i XOne, ale bynajmniej nie oznacza to technologicznego przełomu.
W tym roku miłośnicy Formuły 1 musieli czekać prawie miesiąc dłużej niż ostatnio na zapowiedź nowej gry od studia Codemasters… o ile w ogóle czekali po średnio udanym F1 24. Na ten rok wydawca (Electronic Arts) temperuje oczekiwania, wrzucając F1 25 do przedsprzedaży w obniżonej cenie – nadchodząca odsłona w standardowym wydaniu kosztuje 269,90 zł na Steamie (zamiast 319,90) oraz niecałe 340 zł w PS Store i sklepie Xboxa (zamiast 369,90).
A jest co temperować. Oczekiwania mógłby pobudzić fakt, że będzie to pierwsza odsłona serii, która nie wyjdzie na PlayStation 4 i Xboxa One (na liście docelowych platform są tylko PC, PS5 i XSX/S). Nie zanosi się jednak, by taka zmiana pociągnęła ze sobą technologiczny przełom – zalecane wymagania sprzętowe pecetowej wersji są identyczne jak rok temu (przytaczam je poniżej).
Czego więc możemy oczekiwać po F1 25? Codemasters ujawniło na razie tylko garść nowości (zapewne te największe):
Więcej nowości mamy poznać w kwietniu, kiedy to nastąpi prezentacja rozgrywki. Natomiast sama gra zadebiutuje 30 maja (z polskimi napisami), przy czym nabywcy droższej Edycji Ikonicznej (Iconic Edition) rozpoczną zabawę trzy dni wcześniej.
Wspomniano również o popremierowej zawartości – w jednej z aktualizacji dodana zostanie możliwość pokierowania zespołem APXGP z filmu F1 w trybie kariery.
Minimalna specyfikacja nieco wzrosła względem F1 24, ale wciąż pozostaje relatywnie niska.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Krzysztof Mysiak
Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.