Obsidian ulepszył swojego najnowszego RPG-a. To nie koniec zmian w Avowed, ale gracze woleliby DLC
Ale po co taka duża aktualizacja ze zmianami w klasach postaci? Przecież na golu dla niektórych to była gra 10/10, a rozwój postaci niesamowicie dobry, każdą klasą grało się inaczej. xD
Innym przykładem jest dodanie opcji limitu 40 klatek/s.
A może lepiej zoptymalizować tę grę by chodziła normalnie w 60 klatkach? Co w niej jest tak niesamowitego wizualnie, by miała tak duże wymagania sprzętowe, jakie ma?
Opcja pewnie dla steamdecka, często właśnie gry w 40kl/s dają poczucie lepszej gry bo jest ciut płynniej. Ciekawe, że kiedyś myślałem, że RE village na ps4 miało 60fps ale okazało się później, że miał lock a 40fps, widać te 10 klatek ekstra dają lepsze wrażenie.
Avowed ma bezklasowy rozwój postaci (dokładniej ability-based chacarter progression), więc nie ma czegoś takiego, jak zmiany w klasach postaci, bo nie ma klas postaci. Analogicznie taki Fallout miał skill-based character progression. Jak rozwijałeś ręczną broń palną i podbiłeś percepcję mogłeś skutecznie bawić się w snajpera, no ale nie miałeś "klasy" snajpera, bo gra miała bezklasowy system rozwoju postaci.
W Avowed różne zdolności zaszeregowano do trzech ogólnych grup otagowanych nazwami, które mniej więcej sygnalizują, czego się po nich spodziewać - brutalnych ataków i zdolności do tankowania kojarzonych z "wojownikiem", finezyjnych ataków i broni dystansowej kojarzonej z archetypem "łowcy", a wszelkie czary wrzucono do kotła otagowanego jako "mag". To nie są klasy, to GUI dostarczające informacji graczowi.
Nie ma żadnych restrykcji przy wykupywaniu zdolności z wyjątkiem minimalnego poziomu, który wymagany jest przez te potężniejsze. To nawet nie jest drzewko rozwoju, bo nie zmusza do wybierania żadnych zdolności po drodze do tych niżej (z jednym wyjątkiem). Najefektywniejsze buildy łączą zdolności ze wszystkich trzech grup.
Na liście są zdolności większości klas z Pillars of Eternity, bo poza wojownikiem, łowcą czy magiem są też abilitki mnicha, paladyna, barbarzyńcy, łotrzyka, druida. Podczas produkcji wycięto co najmniej 60 abilitek - w tym m.in. pieśniarza i enigmatyka. Rozszerzenie puli dostępnych narzędzi i dalszy rozwój gry jest na plus, bo świadczy o tym, że studio dalej wspiera tytuł i ulepsza swój produkt.
W Avowed rozwój postaci jak na RPG akcji jest w sam raz. Wypada lepiej niż w wielu popularnych tytułach. 6 atrybutów i kilkadziesiąt zdolności w połączeniu z itemizacją pozwalają na kilka odmiennych stylów gry. Dużo w Avowed grałem, gdy wyszło i testowałem różne rzeczy. Tam naprawdę da się zrobić build pod konkretną mechanikę (kumulacje, ogłuszanie, weak pointy, combo zamrażenie + obrażenia od eksplozji itd.) lub konkretną broń i jest to odczuwalnie inne doświadczenie z walki niż jakieś mało rozbudowane systemy chociażby z Wiedźminów.
Przypominam, że na tym forum jest mnóstwo miłośników Gothica, który miał prymitywny wręcz system rozwoju postaci, a nawet youtubowi ludolodzy bez szkoły spuszczają się nad nim, jakby to jakieś objawienie było i szczyt głębi i doskonałości.
Chyba też nikt z RiGCzem nie oczekuje od RPG akcji rozwoju postaci na miarę klasycznych RPG adaptujących istniejące rozbudowane rulesety lub inspirujących się takimi mechanikami. Osobiście nie znam żadnego, który by coś takiego robił.
Drzewka klas Zwiadowcy oraz Wojownika zostały gruntownie ulepszone i zyskały nowe umiejętności oraz pasywne zdolności. Celem autorów jest sprawienie, aby zabawa tymi postaciami zapewniła równie dużo frajdy, co Czarodziejem
Widzę, że masz większą wiedzę na temat gry od twórców...
W Avowed nie ma innych stylów gry, czego byś nie zrobił to grasz tak samo, a to, że możesz zrobić buildy pod jakieś gówniane wybuchy czy inne statusy to nic nie zmienia. Głównie chodzi tutaj o jakieś ciekawe aktywne skille w klasie melee, zwiadowcy i to twórcy wprowadzają bo samo machanie bronią jak cepem przez x godzin jest po prostu nudne.
A to, że gra ma bezklasowy rozwój postaci nie oznacza, że klasy melee czy dystansowe jak zwiadowca mogą być olane bo przecież masz jakieś gówno pasywki i gówno czary....
Gameplay wojem i zwiadowcą jest nudny jak flaki z olejem. Aktualizacja rozbudowuje te klasy bo gracze tego chcieli.
Kingdom of amalur, Dragon Age Inkwizycja czy nawet Dragon Dogma, te gry daja o wiele więcej możliwości przy budowie postacie niż to coś zwane Avowed.
jak choćby eksploracja
Ktora w Avowed jest lepsza niz w dowolnym TES z wyjatkiem Morrowinda.
A teraz zglaszaj posta bo ci ktos napisal wprost ze bzdury piszesz. xD
ps. Wszystko co pisze ergo to powtorzone glupoty z tego co zaslyszal na jutube i ktore poprostu nie sa prawda. I tak doslownie od premiery (no od ~miesiac przed premiera).
Kingdoms Of Amalur z trzema combosami na krzyz na klase i bez aktywnych skilli (caly rozwoj postac w KoA to passives) ma lepszy system. xD xD xD
Avowed - 8/10. Po patchach bedzie 9/10.
Jest to archaiczny średniak na max 6/10. A czy ma jakieś mocne strony, tak jak TESy, które mogłyby przyćmić problemy tej gry? Nie.
No sorry, ale jakoś ci nie wierzę XD
Twoja opinia jest po prostu mało obiektywna, obsidian to mistrzowie i nie wierzę że Avowed jest tak zle
No jeśli nie grałeś to skąd możesz wiedzieć? I co oznacza zdanie "aż tak złe"? 6/10 to jest średnia gra, niczym nie wyróżniającą się i takie jest właśnie Avowed. Odpal sobie z game passa i sprawdź. Walka jest nudna, świat to makieta z martwymi kukłami, po prostu nie czuć, że ten świat żyje. Ogólnie jest to bardzo generyczna gra...
Widzę, że masz większą wiedzę na temat gry od twórców...
Znając Silvarena to wcale bym się nie zdziwił gdyby tak było, ty chyba nie wiesz z kim piszesz.
W Avowed rozwój postaci jak na RPG akcji jest w sam raz. Wypada lepiej niż w wielu popularnych tytułach. 6 atrybutów i kilkadziesiąt zdolności w połączeniu z itemizacją pozwalają na kilka odmiennych stylów gry. Dużo w Avowed grałem, gdy wyszło i testowałem różne rzeczy. Tam naprawdę da się zrobić build pod konkretną mechanikę (kumulacje, ogłuszanie, weak pointy, combo zamrażenie + obrażenia od eksplozji itd.) lub konkretną broń i jest to odczuwalnie inne doświadczenie z walki niż jakieś mało rozbudowane systemy chociażby z Wiedźminów.
Ano, zgadzam się. Przechodzę grę drugi raz od zera na PotD. Wcześniej grałem magiem, czystym pod zimno/zamrażanie/rozbicia. Teraz robię hybrydę wojownik/mag - pomysł jest taki, żeby z drzewka wojownika brać skille pod obrażenia (2H), z drzewka maga czary defensywne bez grymuaru. Zastanawiam się jeszcze nad ostatnim drzewkiem czy warto pod taki build coś brać, ale póki co gra się dość dobrze.
Sposób w jaki magiczna zasłona stackuje się z premiami z pancerza sprawia, że zawsze warto ją wziąć i rzucać na początku walki.
Walcząc w zwarciu bez tarczy koniecznie weź parowanie z łowcy. Przy dobrym timingu wyprowadzić kontrę w zwolnionym tempie i nałożysz dużo ogłuszenia.
Zbieractwo must have, można zrobić IV lvl broni na początku Szmaragdowych Tarasów a Świtobrzeg kończyć z bronią i pancerzem III poziomu. Tak było nawet po zwiększeniu liczby materiałów wymaganych na ulepszenia na wyższych poziomach trudności. A poprzedni patch zwiększył liczbę zdobywanych materiałów, więc teraz pewnie da się to ulepszyć szybciej.
Must have z łowcy to też pasywka zwiększająca szansę na krytyki.
No i z woja podstawą jest szał. Nawet jak gramy magiem na 2 różdżki i tak warto brać szał, bo błyskawicznie nabija ogłuszenie i praktycznie każdego wroga ubija się specjalnym atakiem. Wrzucałem kiedyś na swój kanal video z rozgrywką, gdzie widać jaką przewagę daje szał i przelevelowanie wrogów sprzętem.
I pls, nie róbcie ze mnie żadnego guru.
Ma pewne mocne strony. Wygodny interfejs i sterowanie, przyjemna walka, ładny wizualnie świat. To jest dobra gra, tyle że nie wybitna. Nie widzę jednak powodu żeby wyzywać ją od najgorszych :)