Temu i dron za darmo - dlaczego łatwiej znaleźć igłę w stogu siana

„Darmowy dron z Temu” to ptak, czy może samolot? Na pierwszy rzut oka wygląda jak oferta życia, a z drugiej strony - jak zwykłe oszustwo. Niezależnie od tego o co chodzi, ciężko jest znaleźć na ten temat jakiekolwiek wiarygodne informacje.

tech
Filip "Szarmancki" Węgrzyn25 kwietnia 2024
5
Źrodło fot. Unsplash | Dose Media
i

Jeśli jesteście obecni na social mediach, takich jak np. Facebook, YouTube czy TikTok, to z pewnością natknęliście się na owianą już legendą reklamę darmowych dronów z Temu. W Internecie możemy natknąć się na pytania dot. tego zjawiska, legalności czy realnej darmowości reklamowanego urządzenia. Jak jest jednak w rzeczywistości? Okazuje się, że znalezienie chociażby informacji na temat omawianej oferty jest jak poszukiwanie igły w stogu siana.

Temu jest platformą sprzedażową, sklepem, który możemy porównać do AliExpress czy Wisha. Mamy zatem do czynienia ze zdecydowanie tańszymi produktami, oferowanymi np. po cenie hurtowej. Na Temu możemy zakupić praktycznie wszystko, od akcesoriów kuchennych, przez ubrania, aż po elektronikę użytkową. Sama witryna charakteryzuje się też dość agresywną polityką reklamową, a jednym z najczęściej występujących materiałów, jest właśnie ten traktujący o „darmowym dronie”.

Zaginął jak złoty pociąg

Oferta jest prawdziwą króliczą norą i już na starcie wypada zaznaczyć, że przynajmniej na terenie Polski otrzymanie „darmowego drona” wydaje się być niemożliwe. A przynajmniej tak wynika z mojego małego śledztwa.

Zacznijmy od tego, że wpisanie takowej frazy w Google zazwyczaj zasugeruje nam odwiedzenie samego sklepu, ale raczej na pewno nie uświadczymy tam urządzenia za darmo, lecz wyświetlą się nam oferty, sięgające od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.

Gdzie natomiast ten reklamowany darmowy dron? W tym momencie zaczynają się schody, bo na polskiej stronie internetowej sklepu takich informacji zwyczajnie nie znajdziemy. Pierwszą poszlaką, na jaką natrafiłem, to że sprzęt jest oferowany nowym użytkownikom przy zakładaniu konta. Tak więc przystąpiłem do działania, pobrałem aplikację, zarejestrowałem się, zaakceptowałem newsletter pod obietnicą „specjalnych ofert” i… zupełnie nic. Przeszedłem na zakładkę swojego konta, sprawdziłem „Kupony i oferty” i fiasko. Temu nie zaproponowało mi żadnej interesującej mnie promocji.

Darmowego drona może i nie dostaniemy, ale masę podejrzany promocji już tak.| Źródło: Temu

Grzebałem zatem dalej, aż gdzieś w Internecie mignęła mi informacja o zakładce „Darmowe Prezenty Temu”. Po wyszukiwaniu takiej frazy rzeczywiście wyświetla się nam link, przekierowujący do podstrony o takim tytule. Niestety po przejściu na witrynę, Temu przenosi nas na główną stronę sklepu. Jaki zatem możemy postawić tutaj werdykt? Takowa karta nie istnieje w polskiej wersji aplikacji czy platformie w przeglądarce, przynajmniej na obecną chwilę – przyszłości nie jestem w stanie przewidzieć, a przeszłości zweryfikować.

Program afiliacyjny to jedyne źródełko w tunelu po „nagrodę”

Lecimy dalej, bo gdzieś po drodze trafiłem na obiecująco wyglądającego bloga BestAliProducts, który porusza temat darmowych prezentów na Temu. Jest to jednak serwis zagraniczny i wydaje się być dość niszowy, ale to tak naprawdę pierwsze miejsce, gdzie mogłem rzeczywiście znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Co prawda artykuł nie porusza „darmowych dronów” per se, ale bliźniaczego wątku.

Program afiliacyjny z pewnością wygląda korzystnie, jednak brzmi zbyt pięknie, by był prawdziwy.| Źródło: Temu

Jak wynika z zawartych tam informacji, Temu rzeczywiście posiada oferty darmowych prezentów, lecz trzeba spełnić określone warunki. Z góry napiszę, że w Polsce raczej nie mamy czego się spodziewać, bo dostępny jest jedynie dość podejrzanie wyglądający program afiliacyjny, który reklamuje się zyskami nawet 400 000 złotych miesięcznie. Na czym to polega? Na udostępnianiu znajomym swojego linku/kodu polecającego. Jeśli dokonaliśmy zakupu w aplikacji, a nasz kolega z polecenia założył na Temu konto i również coś nabył, to w takich okolicznościach możemy liczyć na do 30% prowizji z zamówienia oraz 30 złotych nagrody za pobranie apki.

Warunki zdobycia darmowego prezentu wydają się być proste, ale czy brelok jest tego warty?| Źródło: Temu

Interesujące są natomiast nagrody dla osób z polecenia, bo możemy otrzymać pakiet kuponów na 400 złotych, do 30% zniżki, „wyjątkową ofertę” lub właśnie darmowy prezent. Jakie jednak przedmioty zawierają się w tej ofercie? Według użytkowników Trustpilot, mowa tutaj o drobiazgach, takich jak breloczki, etui na telefon czy inne drobne przedmioty. Nigdzie natomiast nie ma informacji o mitycznym dronie.

Jedna z opinii z serwisu Trustpilot. | Źródło: BestAliProducts
Jedna z opinii z serwisu Trustpilot. | Źródło: BestAliProducts

Użytkownicy Trustpilota donoszą też poniekąd o kiepskiej komunikacji dot. wspomnianych nagród ze strony Temu. Wychodzi na to, że platforma nie chce ich realizować, a w ramach rekompensaty oferuje kupony rabatowe lub zniżkowe na zakupy w sklepie. Czy jest to sprawiedliwe i warte naszego czasu? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami.

Darmowy dron z Temu – o co dokładnie chodzi?

Sprawa darmowego drona z Temu jest powracająca, bo jeszcze niecały rok temu sytuacja wybrzmiała na Zachodzie i w okresie 9-12 miesięcy wstecz możemy znaleźć sporo filmów na YouTube, traktujących o „free Temu drones”. Materiały marketingowe przeznaczone dla użytkowników z USA miały wprowadzać w błąd, a reklamowany sprzęt był w rzeczywistości podróbką modelu DJI Mavic 3 Cine, który w Polsce kosztuje w najtańszym wariancie niemalże 22 tysiące złotych. Różnica jest jednak taka, że w tamtym czasie dało się go rzeczywiście dostać. Trzeba było założyć nowe konto i wtedy otrzymywaliśmy możliwość kupna opisywanego sprzętu. W Polsce takiej opcji zwyczajnie nie ma.

Sytuację na rynku zachodnim dobrze przedstawił w filmie autor kanału Jays Tech Vault i warto go obejrzeć, jeśli jesteście rzeczywiście zaintrygowani sprawą.

Ostatnie interesujące nas pytanie – o jakiego drona tak właściwie chodzi? Biorąc pod uwagę, że reklamy w Polsce są dokładnie te same, co w USA, możemy się spodziewać, że legendarny darmowy dron z Temu to model znany jako Drone X6 Pro. Jest to urządzenie, które przy odrobinie szczęścia (o ile będzie dostępny) możemy kupić na Temu za niecałą stówkę, a na Allegro Lokalnie znalazłem go za kwotę 280 złotych.

Jedyna oferta Drone X6 Pro na Allegro! | Źródło: Allegro Lokalnie
Jedyna oferta Drone X6 Pro na Allegro! | Źródło: Allegro Lokalnie

Jak natomiast Drone X6 Pro sprawdza się w akcji? Na ten temat również powstały filmiki na YouTube, a jeden z nich możecie obejrzeć poniżej. Na koniec tej przygody wypada sobie zadać pytanie, czy poszukiwanie darmowego drona z Temu rzeczywiście było tego warte, skoro tak naprawdę „skarb” jest wyjątkowo tani, kiepsko działa, a do tego jest ciężki do uzyskania.

POWIĄZANE TEMATY: tech roboty / drony Temu

Filip "Szarmancki" Węgrzyn

Filip "Szarmancki" Węgrzyn

Z GRYOnline.pl związał się w listopadzie 2020 roku. Na początku pisał jako newsman, później wspomagał dział Produktów Płatnych we współpracach z zewnętrznymi serwisami jako redaktor prowadzący, a obecnie jest redaktorem działu technologie. O tym, że pisanie sprawia mu wiele satysfakcji, wiedział już za młodu. Swoją przygodę z piórem zaczął od opowiadań, których miejscami akcji były światy postapo i fantasy. Jako ścieżkę edukacji wybrał organizację i sprzedaż reklamy, stąd też jego krótki epizod w influencer marketingu. Fan RPG-ów Bethesdy i From Software. Uwielbia również sieciowe strzelanki, survivale z budowaniem baz, gry kooperacyjne i horrory.

AMD traci kolejnego partnera? Nadchodzący Exynos ma korzystać z GPU Samsunga

AMD traci kolejnego partnera? Nadchodzący Exynos ma korzystać z GPU Samsunga

Najnowsza aktualizacja Windowsa 10 i 11 psuje VPN i nie ma na to na razie rozwiązania

Najnowsza aktualizacja Windowsa 10 i 11 psuje VPN i nie ma na to na razie rozwiązania

AMD ma już 55 lat i radzi sobie bardzo dobrze. W przyszłości może rozwijać więcej technologii powiązanych ze sztuczną inteligencją

AMD ma już 55 lat i radzi sobie bardzo dobrze. W przyszłości może rozwijać więcej technologii powiązanych ze sztuczną inteligencją

Ile zarabia się na TikToku?

Ile zarabia się na TikToku?

W kwietniowej ankiecie Steam wciąż królował Windows 10, choć następca depcze już po piętach, pojawiły się też nowe karty Nvidii RTX 40 Super

W kwietniowej ankiecie Steam wciąż królował Windows 10, choć następca depcze już po piętach, pojawiły się też nowe karty Nvidii RTX 40 Super