Coca-Cola stworzyła nowy napój, który rzekomo smakuje jak... piksele.
Najsłynniejsza marka napojów na świecie pokazuje, jak istotną grupą konsumencką są dla niej gracze. Coca-Cola Zero Sugar Byte to najnowsza odsłona gazowanego napoju, mająca rzekomo smakować jak… piksele. Na sklepowych półkach pojawi się dopiero 2 maja, lecz wcześniej trafiła do graczy za pośrednictwem gry Fortnite.
Współpracując z gamingową organizacją PWR, Coca-Cola odpowiedzialna jest za Pixel Point, czyli nową wyspę w grze. Powstanie tematycznego, limitowanego napoju stanowi zwieńczenie tej współpracy.

W tej sytuacji nasuwa się jedno zasadnicze pytanie – jak smakują piksele? Oana Vlad, dyrektor strategiczny Coca-Coli, wyjaśnia:
Chcieliśmy stworzyć innowacyjny smak, inspirowany urokiem pikseli i zakorzeniony w doświadczeniu, jakie umożliwia gaming. Tak jak piksele są podstawą wirtualnego połączenia, tak Coca-Cola Zero Sugar Byte pozwala ludziom doświadczać wspólnie prawdziwej magii.
Wygląda na to, że smak „najmniejszego elementu obrazu wyświetlanego na ekranie”( bo tak piksel definiuje Wikipedia) pozostanie tajemnicą do momentu, aż pojawi się w realnym świecie.
Współpraca z Epic Games jest częścią Coca-Cola Creations, czyli „nowej ekspresji marki”. Jak dotąd wypuszczono w jej ramach napój, który smakiem przypominać ma światło gwiazd.
Coca-Cola Zero Sugar Byte ma być sprzedawana w zestawach zawierających dwie puszki – jedną do wypicia, drugą do kolekcjonowania. Najprawdopodobniej będzie do nabycia jedynie w Stanach Zjednoczonych.
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety i gry.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
10

Autor: Sonia Selerska
Swoją przygodę z zawodowym pisaniem dla GRYOnline.pl rozpoczęła w 2022 roku, ale od zawsze interesowała się wszelkimi formami słowa pisanego. Studentka kierunku Film i Multimedia na specjalizacji Tworzenie Gier Wideo, głęboko śledzi zacierającą się granicę między tymi dwoma światami. Czasami wstydliwie docenia przerost formy nad treścią. W przypadku mediów częściej niż rzadziej wchodzi w skrajności; nigdy nie może wybrać między filmami dokumentalnymi i horrorami a cozy grami, symulatorami życia i animacjami. Częściej niż przy tytułach AAA znajdziecie ją przy oldskulowych konsolach i perełkach indie. Wolny czas poświęca swojej miłości do mody i szeroko pojętej sztuki. Uważa, że fabuła to najważniejszy element gry, a najlepsze historie to te, które czerpią z życia codziennego.