Nowy sezon Delta Force przyniósł tytułowi rekordową popularność na Steam, ale gracze wciąż narzekają na stan gry
A czemu te negatywne recenzje? Cheaterzy? W sumie próbowałem wczoraj pograć, ale było kilku podejrzanych ludzi w każdym meczu, że mi się odechciało...
To miała być poważna gra pokroju battlefielda, a zrobili z tego zabawkę na pograniczu call of gluty i pierdnite.
Ta gra ma za dużo naleciałości z gier mobilnych, żeby mogła się stać poważnym konkurentem BFa. No i cheaterzy, wiadomo, jak to w grach f2p - standard.
Gra jest zdominowana przez ruskich i Chińczyków, jak to bywa przy wszystkich darmowych odsłonach gier. Na ogólnym czacie cały czas są wypisywane nawoływania proputinowskie i wspierające rosyjskie ludobójstwo.
Dodatkowo cała masa cheaterow, którzy nigdy nie zostaną zbanowani. Niby przegrałem w nią ponad 100 godzin, ale nie polecam
