Nowe odkrycie podważa dotychczasową wiedzę o planetach; dwa ciała niebieskie na jednej orbicie?
Astronomowie stoją na progu historycznego odkrycia – dwóch planet krążących wokół jednej gwiazdy na tej samej orbicie, co podważa dotychczasowe rozumienie układów planetarnych.

Jest wiele rzeczy, które nadal nas zaskakują w nieskończonych przestrzeniach kosmicznych. Najnowsze odkrycie dokonane przez naukowców z Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) to jedno z takich, które zmienia nasze rozumienie o tym, jak mogą funkcjonować układy planetarne.
Astronomowie z ESO odnotowali unikalne zjawisko – planetę, która może współdzielić swoją trasę w kosmicznej podróży z innym ciałem niebieskim. Takie zjawisko to coś niespotykanego – zazwyczaj każda planeta ma swoją indywidualną orbitę wokół gwiazdy. Tymczasem w przypadku ciała niebieskiego, nazwanego PDS 70, wygląda na to, że mamy do czynienia z obiektem, który podróżuje w towarzystwie drugiej planety.

To odkrycie, o ile zostanie potwierdzone przez dalsze badania, zrewolucjonizuje naszą wiedzę o tym, jak powstają układy planetarne. Wskazuje również to na możliwość istnienia mechanizmów formowania się planet, o których jeszcze nie wiemy, a które mogą mieć znaczenie w innych układach planetarnych, nie tylko w naszym.
Astronomowie z ESO już teraz planują kontynuować swoje badania, aby dowiedzieć się więcej o tym fascynującym fenomenie. Mają nadzieję, że lepsze zrozumienie tego unikalnego układu planetarnego pozwoli im dotrzeć do tego, jak doszło do jego powstania.
Jest to kolejny dowód na to, że kosmos jest pełen niespodzianek które czekają na odkrycie. Kto wie, jakie inne zadziwiające zjawiska czekają na nasze odkrycie?
Komentarze czytelników
lukasxxz Pretorianin
Oczywiście trzeba było wysmażyć sensacyjny artykuł, prawie bez treści, rewolucjonizujący nasze spojrzenie na wszechświat zamiast zwykłej ciekawostki naukowej z odrobiną jakościowej treści... ech, pismaki.
Mqaansla Generał

Albo okrazaja siebie w podobnym ukladzie co ziemia ksiezyc, co nie jest niczym nadzwyczajnym.
Albo albo sam uklad jest niestabilny/tymczasowy, co nie jest niczym nadzwyczajnym.
Albo nie jest on tym co sugeruje ten artykul tylko czescia bardziej skomplikowanego ukladu (z cialami kosmicznymi ktore nie sa wspomniane) czyli znowu wciskanie kitu.
I tratatam, po sprawdzeniu z czym mamy doczynienia:
https://en.wikipedia.org/wiki/Trojan_(celestial_body)
+ ciala o podobnych masach + dysk (generalnie nie trwaly) i mamy odpowiedz 2, uklad niestabilny...
Ps. Nie mam gdzie wrzucic, ale mam zdjecie jak pilka do nogi "unosi sie powierzu" i na tym zdjeciu nic jej nie podtrzymuje - czyzby grawitacja byla klamstwem? O mnie tez napiszecie artykul, czy mam sie zglosic od razu do History HD?