Nintendo Switch 2 faktycznie może być tuż za rogiem? Dziennikarz sugeruje rychłą prezentację konsoli
Nintendo Switch 2 (o ile będzie się tak nazywał) może zostać zaprezentowany już we wrześniu. Słowo „może” jest tu kluczowe, ponieważ to nadal nieoficjalne doniesienia, lepiej spojrzeć na to z dystansem.

Nie jest wielką tajemnicą, że Nintendo pracuje nad kolejną generacją swojej przenośnej konsoli. Switch 2 według niektórych przecieków może zostać zaprezentowany jeszcze w tym roku, a przynajmniej zostać oficjalnie zapowiedziany. Christopher Dring z serwisu GamesIndustry opublikował dość interesujący wpis na platformie X. Można go rozumieć w ten sposób, jakoby Nintendo miało ujawnić informacje o następcy Switcha już w tym miesiącu.
Branżowe szepty wokół „czegoś” związanego z Switch 2 dziejącego się w tym miesiącu – Christopher Dring, X.
Switch 2 już we wrześniu?
Pierwszy Switch pojawił się niemal 8 lat temu, więc fani z niecierpliwością czekają na następcę. Jak nikła jest znajomość faktów na jego temat, niech świadczy to, że nie jesteśmy pewni czy w ogóle będzie on się nazywał Switch 2. Gracze i dziennikarze techniczni roboczo przyznali hipotetycznej konsoli takie miano, aby wiedzieć do czego się odnosić. Oczekuje się znacznie lepszej wydajności, dorównującej obecnym handheldom, ale to tylko domysły na podstawie przecieków.
Według Dringa w branży szeptają na temat możliwej wrześniowym pokazieczegokolwiek o nowym Switchu. Warto mieć na uwadze, że ten redaktor miesiąc wcześniej prezwidywał możliwe opóźnienie. Czy faktycznie Nintendo coś pokaże w niedługim czasie? Oby tak się stało, choć jeśli nawet będzie to prezentacja, nadal do sklepowej premiery może pozostać trochę czasu. Taki już bywa cykl wydawniczy japońskiej firmy. Warto czekać, ponieważ jak przyznaje sam Christopher Dring – w konsolowym świecie najpierw jest Nintendo Switch, a potem reszta.
Nintendo Switch biały wraz z grami sportowymi (RTV Euro AGD)
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!