Nieznany aktor wcielił się w Robina Williamsa. I zrobił to genialnie
Robin Williams powrócił do żywych – przynajmniej na ekranie. W nieżyjącego już popularnego aktora wcielił się Jamie Costa. Artysta opublikował na YouTube wideo, w którym pochwalił się swoją kreację. Fani są zachwyceni kreacją.

Jamie Costa to aktor szerzej nieznany, ale z pewnością utalentowany i – co istotniejsze – oddany swojej pracy. Do tej pory stworzył i opublikował na swoim kanale YouTube kilka fanowskich produkcji, kreując własne wersje postaci takich jak Han Solo, Obi-Wan Kenobi czy Wolverine. Teraz Costa postanowił wcielić się w Robina Williamsa z czasów, gdy brał on udział w sitcomie Mork & Mindy. Pięciominutowe wideo przedstawia rozmowę Williamsa z Pam Dawber (Sarah Murphree) na temat śmierci Johna Belushiego, aktora znanego m.in. z Blues Brothers. Reakcję odgrywanego przez Costę artysty na te wieści zobaczycie poniżej.
To nie pierwszy raz, kiedy internetowy twórca wcielił się w Williamsa. W 2014 roku, niedługo po śmierci gwiazdora, nagrał film zatytułowany Never Had a Friend Like Him, w którym odtworzył kilka z ikonicznych ról komika. Teraz ROBIN Test Footage Scene wywołał spore zamieszanie w sieci. W cztery dni od premiery wideo odtworzono cztery i pół miliona razy. Fani domagają się, by Costa został zaangażowany w projekt produkcji biograficznej o Williamsie, jeżeli taka kiedykolwiek powstanie. Na razie nic o podobnych planach nie wiadomo.