Oddział Canona w Chinach używa kamer opartych na AI, by zmuszać pracowników do częstego uśmiechania się. Powodem ma być podnoszenie morale pracowników.
Niedawny raport Financial Times na temat inwigilacyjnej technologii Chin wspomniał o poczynaniach tamtejszego oddziału firmy Canon, stosującego kamery wspierane przez sztuczną inteligencję w celu wywierania na pracownikach obowiązku uśmiechania się. I nie chodzi tutaj o momenty ich interakcji z klientami, ale zwyczajnie funkcjonowanie na terenie budynku.
Z raportu wynika, że firma stosuje kamery oparte na AI choćby przy drzwiach do różnych pomieszczeń. Aby uzyskać pozwolenie na wejście, pracownik musi się uśmiechnąć w kierunku obiektywu. Podobna sytuacja ma miejsce, gdy chce zapisać spotkanie w systemie. Wykorzystywanie tego typu technologii ma być motywowane podnoszeniem morale pracowników, jako że badania potwierdzają, iż przyjmowanie konkretnych wyrazów twarzy wywołuje w ludziach konkretne uczucia – np. uśmiechanie wyzwala w mózgu hormony szczęścia.
Oczywiście, istnieje również druga, bardziej kontrowersyjna strona tego samego medalu. Kamery używane w celu wymuszania uśmiechu u pracowników poza budowaniem relacji z klientami to kolejny etap ścisłego kontrolowania ludzi i walki o ich wydajność. Firmy prześcigają się w wymyślaniu rozwiązań, mających na celu zwiększyć profity – nawet za cenę dobrego samopoczucia ich pracowników. Pytanie brzmi, jak daleko zabrną i kto będzie kontrolował ich poczynania.
Więcej:Szef OpenAI ogłasza „kod czerwony” z powodu Google; nad firmą wisi wypłata miliardowych odszkodowań
10