Amy Hennig, reżyserka gry Star Wars tworzonej pierwotnie przez Visceral Games, nie pracuje już w Electronic Arts. Nadzorowana przez nią produkcja została przemieniona w coś zupełnie innego. Wciąż nie wiadomo, w jakiej postaci - i czy w ogóle - tytuł o kodowej nazwie Project Ragtag ujrzy światło dzienne.
gry
Konrad Serafiński
28 czerwca 2018
Czytaj Więcej
Kolejna gra poszła do kosza....
Disney powinien zabrać już im te prawa -;-
Albo ja albo autor newsa nie umie w angielski.
Visceral's Star Wars game is now 'pretty different', Amy Hennig has left EA
The project previously known as Ragtag is now 'on the shelf', and EA Vancouver's game sounds like a different deal.
"The Vancouver studio is working on something pretty different," Hennig says, describing Visceral's project as being "on the shelf". "It's really not... Y'know, once you go more open world it's such a different game to the one we were making. Everybody loved what we were doing and I'd love to see us resurrect that somehow, but it's complicated."
Z tego wynika, ze gra dalej powstaje ale jest zupelnie czyms innym niz miala byc w rekach Visceral. Nigdzie nie pada stwierdzenie, ze gry od EA Vancouver nie bedzie. Bedzie ale czyms innym niz planowalo Visceral zanim ich zamkneli a projekt przekazali dalej.
po minie Zampelli na E3 to nie jestem do końca pewien czy Respawn dotrwa do wydania tej gry....
Przecież mowa o tytule, jaki pierwotnie miał powstawać, a nie o wstrzymaniu prac nad jakąkolwiek grą SW. Po prostu robią coś mocno innego, o czym wiemy od dłuższego czasu.
Autor newsa pijany albo niespełna rozumu. Proszę sobie przeczytać oryginał po angielsku i zmienić tytuł newsa.
Clickbait alert albo kiepski angielski.
Clickbait
Jak niestety coraz więcej newsów na tym portalu...
Tak to jest, kiedy poziom znajomości angielskiego określa poziom algorytmów Google Translate. Na tej stronie to nic nowego.
"Reżyserka" to chyba pomieszczenie, a nie osoba... Nie jestem językowym purystą, ale takie określenia pasują do Marzeny Rogalskiej obok nadużywanej przez nią "psycholoszki" (taka świnka z zaburzeniami).
EA to złodziejskie Corpo, które dawno powinno dostać od społeczności w pysk za te akcje z mikropłatnościami, pociętymi grami i aferami korupcyjnymi, jednak najbardziej mnie zirytowała postawa tych szumowin w grze Anthem, gdzie single pasowałby idealnie, ale nie lepiej dać PRZYMUSOWEGO Coopa. Mimo, że Sony nie jest moją ulubioną firmą, szanuję ich za politykę wobec gier i za perełki pokroju GoW i TLoU.
Co jest w umowie pomiędzy Disneyem a EA, że Disney nie może zabrać im tych cholerny praw?
Raz, nie wydają dużo gier w uniwersum. Dwa, wydają tylko jakieś idiotyczne strzelanki, które nie wnoszą nic do franczyzy (bo ta pseudo fabuła z Battlefronta 2 to gówno a nie poszerzenie uniwersum) i w zasadzie tylko psują odbiór uniwersum GW (afera z PayToWin).
trza było zostać w Naughty Dog
z nimi by zrobiła chociaż coś fajnego,
tak poszła do ea, a tam jej podejście do gier się nie sprawdza
Może Microsoft mógłby ją wciągnąć do tego nowego studia w Santa Monica. Gallagher buduje team, dobry scenarzysta by się tam przydał. Najbardziej bym chciał od nich coś w klimacie Mass Effecta.