Netflix zdominowany przez mocne nowości! Dwa thrillery na weekend pełen wrażeń
W ten weekend Netflix ma ciekawą propozycję dla miłośników thrillerów. Na platformie pojawiły się Dzikość i Od ściany do ściany.

Nadchodzi kolejny lipcowy weekend, a – co za tym idzie – więcej czasu, by nadrobić filmowe i serialowe zaległości. Przypomnijmy, że w tym tygodniu na SkyShowtime premierę miał m.in. drugi sezon Poker Face. I choć najbliższe dni w streamingu zapowiadają się dość skromnie, jeśli chodzi o nowości, to miłośnicy thrillerów nie powinni narzekać.
Jeśli postanowicie spędzić ten weekend z Netflixem, możecie sięgnąć po Wall to wall lub Dzikość. Obie nowości giganta streamingu zafundują sporo emocji i napięcia. Pierwsza – filmowa – z pewnością zainteresuje fanów koreańskich produkcji, a druga – serialowa – przypadnie do gustu fanom Yellowstone.
Wall to wall obejrzysz na Netflix
Squid Game nadal utrzymuje się na szczycie listy najpopularniejszych obecnie seriali Netflixa, a wkrótce także top 10 filmów może zostać zdominowane przez koreańską produkcję. W bibliotece giganta streamingu właśnie znalazł się nowy thriller, Wall to wall.
Głównym bohaterem Od ściany do ściany jest mężczyzna, który oszczędności całego życia wydał na nowe mieszkanie. Szybko odkrywa, że za ścianami kryją się niemili sąsiedzi, dziwne dźwięki i niepokojące sekrety.
Wall to wall obejrzymy na Netflix.
Dzikość jest na Netflix
Dzikość zadebiutowała na Netflixie 17 lipca, a już zdążyła przypaść odbiorcom do gustu. Nowy serial giganta streamingu pozytywnie oceniło aż 91% widzów i 83% krytyków, którzy cenią produkcję za to, iż jest wciągająca, ma intrygujący wątek kryminalny i zapewnia dobrą rozrywkę.
Sześcioodcinkowa seria opowiada o dochodzeniu prowadzonym przez agenta federalnego (Eric Bana) w Parku Narodowym Yosemite. Podczas śledztwa mężczyzna natrafia na rozległy teren bezprawia, a na jaw wychodzą mroczne sekrety tego miejsca.
Dzikość zadebiutowała na Netflix.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!