Naukowcy: młodzi ludzie pozamykani w domach powinni dostać gry za darmo
Przecież Epic i okazjonalnie inne platformy od dawna już dostarczają gry za darmo. :)
A może frytki do tego?
Przecież i tak mało kto jest w stanie ograć swoją "kupkę wstydu". Poza tym listopadowo-grudniowa lista premier jak znalazł na lockdown.
A może frytki do tego?
Proponuję program Wiedźmin+
Przecież Epic i okazjonalnie inne platformy od dawna już dostarczają gry za darmo. :)
Przecież i tak mało kto jest w stanie ograć swoją "kupkę wstydu". Poza tym listopadowo-grudniowa lista premier jak znalazł na lockdown.
Może cię zaskoczę, ale w artykule chodzi o młodych ludzi. Oni zazwyczaj grają w jedną, darmową grę, nie mają kupki wstydu a tym bardziej nie kupują gier za 300 zł na premierę.
Mam 22 lata i trochę do ogrania. Wielu moich kolegów nadrabia zaległości siedząc na kwarantannach. ;-)
Gry, sprzęt do grania, filmy, Netflixa, prąd, jedzenie, zakwaterowanie...
Nam się należy
Po nowym określeniu kobiet, które chcą wszystko za darmo jakim jest madka, przyszedł czas na nowe określenie ludzi, którzy będą krzyczeć o darmowe gry, gradże.
A już gracze nie dostają gier za darmo? Się obudzili.
Ale prywatnie jestem przeciwny aż tak częstym rozdawnictwem.
Skoro zabraniają pracy to chyba logiczne, że człowiek powinien dostać odszkodowanie z tego tytułu.
Ale jaki to ma związek z tym, że chcą zachęcić młodych do zostania w domu w postaci darmowych gier? Tu nic nie ma mowy o straceniu pracy i bez perspektyw na przyszłość. Tu tylko mowa, że "młodzi ludzie" się nudzą i wychodzą z domów, zamiast potulnie siedzieć w domu.
A potem zdziwienie bo ludzie protestują przeciw obostrzeniom, a ruchy które twierdzą że wirus to ściema zyskują popularność.
Podziękuj politykom, którzy nakazują Ci nosić maskę kiedy nikogo w pobliżu nie ma i nie będzie, albo zabraniają chodzić do lasów, bo czemu nie
Skoro zabraniają pracy to chyba logiczne, że człowiek powinien dostać odszkodowanie z tego tytułu.
Odszkodowanie od kogo? Od państwa? A skąd oni na to pieniążki wezmą? Z podatków? A skąd podatki biorą?
Odszkodowanie od kogo? Od państwa? A skąd oni na to pieniążki wezmą? Z podatków? A skąd podatki biorą?
W sensie do czego teraz pijesz, bo nie rozumiem? Do tego jak działają podatki i rządowe pieniądze?
Oczywiście, że z podatków, jak chcesz to mogą sobie dodrukować.
I co to zmienia?
No właśnie nic nie zmienia :) Jak nie ma kto pracować to żadne odszkodowania nie pomogą.
Dobre państwo trzyma rezerwy pieniężne w razie wypadku, na przykład takich jak masowe odszkodowania, na minus/na zero z podatków nie wychodzi
No i na ile na ile te rezerwy wystarczą? Rezerwy pieniądza, którego i tak dodrukują jest bezsensu. Mają jakieś rezerwy w złocie. Ludzi zamykają bo jest straszny wirus. Wirus socjalizmu.
>Ludzi zamykają bo jest straszny wirus. Wirus socjalizmu.
To uczucie kiedy nie znasz podstaw teorii politycznej, ale nadal myślisz, że rzucenie przypadkowymi słówkami ma jakąś wartość merytoryczną
Kurcze, to chyba Twoje konto z najdłuższym stażem tutaj. Gratulacje!
500+ na gracza
Lepiej nie, bo 3 artykuły na GOLu powstaną z jednego komentarza ;)
A może tak usunąć poprawność polityczną z gier. A mniej poważnie to zmusić Valve do zrobienia half-life 3 lub Alex nie VR.
Do tego ten darmowy internet, "strimy" i gierki tak na prawdę darmowe nie byłyby: skądś ta "darmowość" by się brała i kiedyś musiałby sięskończyć.
No ale - rozdawać, najlepiej z czyjejś kieszeni ta większości przyjdzie z przyjemnością...
A wystarczyłoby nie zamykać ludzi w domach, i problemu by nie było.
>Czego to socjalisci nie wymysla byle lud sie nie buntowal.
To uczucie kiedy nie znasz podstaw teorii politycznej, ale nadal myślisz, że rzucenie przypadkowymi słówkami ma jakąś wartość merytoryczną
Jest w ogóle ktoś taki w obecnych czasach, kto nie ma w co grać? Wydaję na gry jakieś 400 złotych na rok i sprawia to, że mam coraz więcej tytułów w które nie zagrałem, a chciałbym.
Im chodzi by rząd z budrzetu opłacił dla wszystkich obywateli dorzywotnio wszystkie platformy to co jest w Korei Południowej gdzie rząd dopłaca do kafejek internetowych oraz do gier takie 500+ dla graczy.
Ja tam z utęsknieniem wyczekuję na inicjatywę Słownik+. Takie ortografy walić...
Żadna gra singleplayer czy serwisy streamingowe nie są w stanie zastąpić kontaktu z drugim człowiekiem. Być może rozdawanie tego typu rzeczy sprawiłoby, że tzw. młodzi ludzie mniej nudziliby się siedząc w domu i chętniej przestrzegali przepisów, ale nie może być traktowane jako substytut spotkań z innymi. Wyjście z przyjaciółmi i obejrzenie samemu 2 filmów może ci zająć tyle samo czasu, ale efekt będzie różny, chociaż obie czynności są super.
My ze znajomymi np. po pewnym czasie przenieśliśmy większość naszych rozmów na Skype'a, bo wiadomości tekstowe to nie było to samo, a z braku laku wideokonwersacje są chyba najlepszym zamiennikiem bycia z innymi. Jeszcze gramy niekiedy w coś multiplayer, ale właśnie tylko z kanałem głosowym - to jest spoko i też może być surogatem spotkań z ludźmi, ale to właśnie głównie przez rozmowę oraz robienie czegoś wspólnie, a nie przez to, że gramy w grę.
Thatcher zawsze mówiła, że państwo nie ma własnych pieniędzy więc nie może czegoś "dać" bo po prostu zabiera z innego miejsca. Jak nisko Imperium Brytyjskie upadło...
Łoł, nie ironiczne stanowanie UK sprzed kilkudziesięciu lat
Jeszcze powiedz, że masowe mordy hindusów też były oznaką ich potęgi
Prawica to jednak stan umysłu
Już widzę jak molochy typu EA dają ci coś za darmo.. chyba że jakąś grę która towarzysza Stalina pamięta.
Bycie "naukowcem" w 2020...
Warto jeszcze dodać, że to nie pierwszy raz, gdy gry wideo są wskazywane jako jeden ze sposobów na zachęcenie ludzi do pozostawania w domach, a co za tym idzie – walkę z koronawirusem; w kwietniu 2020 roku na podobny krok zdecydowała się na przykład Światowa Organizacja Zdrowia.
1) Jak unikanie/chowanie się/uciekanie przed czymkolwiek oznacza walkę z tym czymś?
2) WHO już jest wystarczająco skompromitowane, ale GOL najwidoczniej prze w zaparte...
Przecież gry w Wielkiej Brytanii można kupić na wszelakich wyprzedażach dosłownie za psie pieniądze. I jeszcze w dodatku te wszystkie gry mają w swoim języku.
Gra sama się nie uruchomi. Do tego trzeba jeszcze darmowy sprzęt do grania.
"młodzi ludzie pozamykani w domach powinni dostać gry za darmo"
A co ze starszymi/starymi ludźmi? Jaka jest definicja "młodego"? Muszę mojemu staruszkowi napomknąć, żeby w aptece oprócz leków upomniał się o gry na ps2, bo innej platformy nie uznaje (od ps3 się odbił, ps4 kijem nie tknął, xboxa nie lubi).
Starsi to grali w patyki w lesie, ci mniej starsi w bierki, średni lizneli 8bit, może jeszcze 16 bit Amigę. Skończyli na PC na Herosie 3 i Diablo 2.
PS2 to już era dzisiejszych 25-30 latkow czyli młodych ludzi, a nie staruszków.
Biedne brytole. Mogą jeszcze zezwolić na legalny zakup trawy na poprawę humoru...
świat wczoraj: Młodzi ludzie siedzą za dużo na komputerach i telefonach.
świat dzisiaj: Młodzi ludzie siedzą za mało na komputerach i telefonach.
Hipokryzja.
Możesz czytać książki, nie muszą być ekrany w domu.
Ja się przygotowałem na lockdown i pożyczyłem sobie i Dziecku ponad 40 książek z kilku bibliotek.
Teraz biblioteki zamknelini przedłużyli z automatu wypożyczenia do końca roku.
Filmy też nazbierałem na dwóch pendrive 64GB plus cały dysk bajek.
Gier zaległych mam 100+ i xb360 z kinectem tylko czeka na lockdown, by znów zapewniać ruch każdego dnia.
Intensywnie myślę nad Oculus Quest 2, ale poslwstrzymuje mnie to, że tam nie można dogrywać sobie samemu gier, tylko jakiś sklep inkonto Facebunia są wymagane.
Z jednej strony SAGE proponuje piękną perspektywę dla brytyjskich graczy, ale znając życie nie każdy chciałby potraktować te propozycję na serio. Poza tym sam dostęp do darmowych gier nie rozwiązuje problemu kupki wstydu.
Przecież gry doprowadzają do agresji... Czemu chcą szerzyć agresje w społeczeństwie?
W tym roku Sony się spisało jak nikt inny.
Trylogia Uncharted, Knack II (idealny do pobrania z dzieckiem na 2 pady) i The Jorney za darmo.
To był legendarny give away i ciekawe czy kiedykolwiek dożyjemy coś równie wspaniałego.
Wcześniej Sony dało gry za darmo raz w 2011 roku jak ich shakowali na miesiąc.
A tam Uncharted, Epic dał wszystkie części Batmana (oprócz Origins), to jest dopiero rozdawnictwo
Książki jełopom dawać, a nie gry.
Analfabetyzm i głupota się szerzy, a potem po 40-stce taki bełkocze jak w innym narzeczu ze swoim pokaźnym zasobem słownictwa w postaci 200 wyrazów.
Dawanie książek ma tę wadę, że i tak po nie nie sięgną (w każdym razie większość) i nici z całego sensu tego przedsięwzięcia, czyli zatrzymania młodych ludzi w domach.
Ja osobiście byłbym za programem Książka+, tylko, żeby pierwszą pozycją był słownik ortograficzny, bo jak nieraz widzę jak ludzie piszą, to całkowicie tracę wiarę w ludzkość.
Chociaż w sumie gry do pewnego stopnia też by się nadawały, tylko takie, gdzie rzeczywiście jest coś do czytania (przygodówka, RPG) niż jakaś gra akcji, gdzie czytanie sprowadza się do celów misji typu "Idź do X, zniszcz/zabij Y".
No darmowych gier akurat było ostatnio pod dostatkiem, szczególnie za sprawą znienawidzonego Epica co w tej sytuacji wydaje się absurdalne.
Zgadzam się, ludzie powinni dostawać nowe gry za darmo i to szybko, najlepiej w takim tempie, że jak przejdę pierwszą grę to druga ma już wylądować na moim biurku.
Oby młodzi ludzie okazali się mądrzejsi i sięgnęli czasem także po dobrą książkę.
Powinni, a co dostali młodzi w tym kraju od rządu? Nic. Najlepiej się tu nie rodzic.
Nic? A brak pitu do 26 roku to co? Mają ci jeszcze wpłacać po kilka tysi na konto co miesiąc? Polacy to naprawdę niewdzięczny naród który musi mieć bata nad sobą by pewne aspekty docenić... A jak słyszę od nastolatków niepracujących że coś idzie z "ICH PODATKÓW" to mnie jasny szlak trafia -.-.
Co do gier, nie ma całkowitego lockdownu, nie ma przymusu siedzenia w domu, nie ma gier i tyle. Akcje robili na wiosne kiedy cała gospodarka była zamknięta, ludzie byli w domach i faktycznie 90% ludzi nie miało co robić.
Temat o grach a zlecieli się polityczni, naprawdę? Nie dość że w wowie od gromady w Orgri czyta się teksty polityczne to jeszcze na forum dotyczącym gier, nie po to blokowałem pewne wątki...