„Nasza gra została stworzona z miłością”. Twórcy Clair Obscur: Expedition 33 apelują, by nie wykorzystywać ich gry d...
Szerzenia nienawiści? Chodzi o feminizm, LGBT i imigrantów niszczących Europę?
Uroczy jesteście. News tak napisany, aby niczego nie wyjaśnić, a już na pewno nie wskazać kto rozkręca burzę :)
Autorze, korona by z głowy spadła, gdybyś napisał otwarcie, o co chodzi i kto jest winny? Czy może góra zabroniła, bo ideologicznie nie pasuje :)
Lewica dostała ataku wścieklizny o sukces gry i zaczęła szukać haków na studio. Że za białe. I że rzekomo w grze są treści nacjonalistyczne, a w ogóle to kolorowych postaci prawie nie ma.
Okazuje się, że największymi rasistami, homofobami, hejterami, tip. dzisiaj są w większości ci najzagorzalsi pseudo obrońcy tych wartości, którzy bez sztucznego generowania problemów nie mogliby istnieć, jedna wielka hipokryzja. Gamers gate 2 właśnie trwa w najlepsze.
Dlatego atakują studia, które robią coś, co rzeczywiście JEST różnorodnością, bo np. nie kopiuje tych samych standardów, zachowań, wyglądu postaci, itp. co większość i zastraszają ich, jednocześnie udając, że "to nie jest złe kiedy my to robimy".
Do przewidzenia. Gra jest tak francuska, że komuś musiało się to nie spodobać. Już wcześniej chodził mi po głowie zakup chociaż nigdy nie grałem w podobne tytuły. Zaspojlerowałem sobie spory kawałek fabuły, ale "tylko" do końca pierwszego aktu, więc coś tam jeszcze dla mnie zostało a po takich akcjach mam tylko większą chęć przyczynić się do zwiększenia sukcesu. Nieważne, co mówią akty(niena)wiści, nieważne, co mówią wielcy wydawcy i leniwi deweloperzy, takich gier trzeba na rynku więcej.
Jak do końca pierwszego aktu to jeszcze nic takiego. Największe WTF są w akcie II :)
Czyli standard. Kiedy gry pełne na siłę wciskanej ideologii ponoszą porażkę za porażką, to jest to wina graczy. A kiedy powstaje gra stworzona z pasją, której autorzy skupili się na zrobieniu możliwie najlepszej wersji swojej gry, a ta gra odnosi sukces, to trzeba ją obsmarować, bo to nie może tak być, że produkt bez ideologii odnosi sukces.
Nie grałem w grę ale jeśli faktycznie w grze są jakieś "ideologiczne przesłanki" to twórcy nie robili gry z miłością tylko oz zamiarem szerzenia swoich idei co jest z góry złe.
A może tak nie szerzmy żadnych idei to będzie wystarczającą oznaką obiektywizmu i to dopiero niesie prawdziwą miłość bo cała reszta to widzimisię jednostki.
