MPA znów idzie na wojnę z piractwem. Stowarzyszenie ma plan, jak walczyć ze stronami nielegalnie udostępniającymi treści
MPA chce walczyć z nielegalnym udostępnianiem treści w Internecie. Amerykańskie stowarzyszenie wytwórni filmowych planuje wraz z kongresem zająć się przepisami odnośnie pirackich stron.

Choć w Internecie łatwo uzyskać legalny dostęp do filmów oraz seriali, to wiele osób wciąż odwiedza pirackie witryny. Ma to zapewne związek z tym, że nie każdy chce opłacać abonamenty we wszystkich platformach streamingowych i dodatkowo wydawać pieniądze w internetowych wypożyczalniach lub kasach kinowych. Wkrótce jednak korzystanie z nielegalnych stron może stać się niemożliwe lub utrudnione.
Jak donosi The Verge, The Motion Picture Association, czyli amerykańskie stowarzyszenie reprezentujące duże amerykańskie studia filmowe, znów idzie na wojnę z pirackimi stronami. MPA planuje nawiązać współpracę z kongresem, dzięki której w życie zostaną wprowadzone przepisy umożliwiające blokowanie stron zawierających nielegalne, łamiące prawa autorskie, treści.
O swoich planach MPA poinformowało podczas niedawnego wydarzenia CinemaCon w Las Vegas. W swej przemowie dyrektor stowarzyszenia, Charles Rivkin, wyjaśnił, iż piractwo stanowi poważny problem, gdyż kosztuje Stany Zjednoczone setki miejsc pracy i odbija się na sprzedaży biletów do kin.
Blokowanie witryn to ukierunkowana, legalna taktyka, której celem jest zakłócenie połączenia między pirackimi stronami a odbiorcami – powiedział Charles Rivkin.
Nielegalne udostępnianie i ściąganie treści w ostatnich latach stało się popularniejsze. Jak donosi firma Muso w swym raporcie, w 2023 roku nastąpił 12% wzrost liczby osób odwiedzających pirackie witryny w stosunku do roku 2019.
Przypomnijmy, że MPA reprezentuje interesy wielkich hollywoodzkich studiów takich jak Paramount, Sony, Universal czy Disney. Stowarzyszenie od dawna lobbowało za wprowadzeniem przepisów ułatwiających walkę z piractwem. Ostatnia próba nie powiodła się ze względu na protesty, których uczestnicy wyrażali obawy dotyczące ograniczenia wolności słowa w Internecie.
Komentarze czytelników
Zdzichsiu Senator

Ciekawe dlaczego odsetek piractwa wzrasta, mimo że jeszcze do niedawna sukcesywnie malał z roku na roku. Doprawdy ciekawe.
Jerry_D Senator
Niby piractwo negatywna rzecz. Tylko jakby się go całkowicie i skutecznie pozbyć, to już człowiek w ogóle będzie na łasce korporacji, które będą robić co chcą, ceny przywalać jakie chcą, wymuszać umowy licencyjne, jakie chcą (w zasadzie już to robią, ale jeszcze się trochę ograniczają).
Powiedziałbym, że istnienie piractwa to w tej sytuacji mniejsze zło.
Hajduczio Chorąży

10 serwisów streamingowych z coraz wyższymi cenami gdzie jednym kliknięciem możesz zasubskrybować i biorą ci co miesiąc kasę jak najbardziej po cichu żebyś nie ogarnął. A weź spróbuj anulować. Przy niektórych serwisach idzie zjeść na tym zęby za pierwszym razem
Hajduczio Chorąży

Teraz dodaj do tego kupowanie gier które potem nie są twoje. I dziwne że ludzie mają to gdzieś?