Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość opinie 6 lipca 2023, 15:38

Znalazłem letnią perełkę, w którą możecie zagrać ze znajomymi

Moving Out 2 to kolorowa, przesympatyczna gra, która ujmuje humorem, a czasem stanowi całkiem spore wyzwanie. Zaś w trybie kooperacji to istny festiwal zabawy, w sam raz na krótkie sesje pomiędzy jesiennymi premierami.

Jadąc na pokaz gier wydawcy Team 17, miałem w głowie przede wszystkim Classified: France ’44 – klona XCOM-a, osadzonego w realiach drugiej wojny światowej i działań francuskiego ruchu oporu. Krótka chwila z tą grą pozwoliła jednak zaledwie zaliczyć samouczek, toteż trudno mi jeszcze wyrobić sobie o niej zdanie. Zupełnie nie przypuszczałem za to, że gwiazdą pokazu stanie się całkiem inna produkcja – a właściwie dwie – ale o tej drugiej będę mógł coś napisać dopiero za parę tygodni. Na razie pozachwycam się sympatycznym Moving Out 2.

Rozgrywka kupiła mnie od pierwszego etapu, a dalej było tylko lepiej. W Moving Out 2 chodzi o przeprowadzki, jak wskazuje tytuł, ale w przeciwieństwie do innej gry o urządzaniu się w nowym domu tutaj wcielamy się w pracownika firmy FART, którego zadaniem jest załadować graty we wskazane miejsce, zazwyczaj na pakę ciężarówki. A nasz bohater należy do tych osób, które napis „ostrożnie: szkło” odczytują jako „wyrzuć, gdzie się da”. W połączeniu z presją czasu i pomysłowymi projektami lokacji daje to prawdziwy przeprowadzkowy chaos i oferuje mnóstwo zabawy, zwłaszcza w trybie kooperacji.

Z kanapy do sieci na wszystkich platformach

Biję się w piersi, ale nie miałem pojęcia o pierwszej części tej gry, która wyszła w 2020 roku. Sami autorzy podkreślali jednak, że trochę strzelili sobie w kolano, bo wydali tytuł do kanapowej kooperacji w okresie, który przypadł na szczyt pandemii i lockdownów. „Dwójka” eliminuje ten problem i teraz będziemy mogli zagrać również przez sieć, i to w cross-playu oraz na każdej możliwej platformie. Opcjonalnie, rzecz jasna, bo samotnie też da się przejść wszystkie poziomy.

Tym, co najbardziej ujęło mnie w Moving Out 2, jest wesoła, spójna oprawa w kreskówkowym stylu oraz pomysłowa, bardzo angażująca rozgrywka. Czasem zabawa polega na prostym przenoszeniu kartonów i przedmiotów w odpowiednie miejsce, ale w kolejnych etapach wszystko zaczyna nabierać rumieńców. Pomieszczenia potrafią być ze sobą ciekawie połączone przejściami, które otwierają się jednocześnie w różnych konfiguracjach i stanowią coś w rodzaju łamigłówki za każdym razem, gdy chcemy coś gdzie ulokować.

Znalazłem letnią perełkę, w którą możecie zagrać ze znajomymi - ilustracja #1

Moving Out, Team17, 2023

Ogromnym wyzwaniem okazał się etap na farmie, gdzie należało umieścić odpowiednie zwierzęta hodowlane w przeznaczonych dla nich zagrodach. Okazało się, że mają one na ten temat inne zdanie i co rusz rozpoczynały ucieczkę po całym podwórzu, zwłaszcza kury i prosiaki. Początkowo była to syzyfowa praca, ale po paru chwilach można było wyczuć, które zagrody da się dodatkowo zablokować, a które zwierzaki zostawić na koniec i wtedy zagonić je szybko tam, gdzie powinny się znaleźć.

Ty trzymaj, a ja skręcę – PIVOT!

Oprócz takich dość nieoczekiwanych drobnych wyzwań, które potrafią być całkiem zajmujące, Moving Out 2 ma też niezłą fizykę obiektów. Widać ją i czuć, zwłaszcza gdy rzucamy różnymi przedmiotami albo gdy próbujemy je przenosić. Są ogromne różnice, kiedy chwytamy mały karton, a gdy do przetransportowania jest ciężka kanapa. Jeszcze lepiej wypada to w trybie kooperacji, bowiem tu włączają się zupełnie inne mechaniki. Nie przeniesiemy już samotnie wspomnianej sofy – trzeba złapać ją wraz z towarzyszem, tak jak Ross i Rachel w pamiętnej scenie serialu Przyjaciele, i dopiero wtedy da się ruszyć i wrzucić mebel na pakę.

„Dwójka” poza tym ma być o wiele bardziej bogata pod względem różnorodności poziomów. Dzięki specjalnym portalom będziemy podróżować pomiędzy innymi wymiarami, trafiając czasem do bardzo dziwnych światów. Nie zabraknie scenerii nawiązujących do science fiction, krainy łakoci czy zupełnie abstrakcyjnych wnętrz. A oprócz tego będzie obowiązkowa personalizacja wyglądu naszych bohaterów i dużo humoru!

Idealny przerywnik pomiędzy premierAAAmi

Moving Out 2 ma ukazać się jeszcze w te wakacje, w połowie sierpnia. To chyba idealny czas, by wykorzystać wolne przed rozpoczęciem szkoły i – co chyba istotniejsze – wysypem jesiennych premier. Ale nawet wtedy, pomiędzy Starfieldem, Forzą, Baldur’s Gate 3 czy Lies of P, gra taka jak Moving Out 2 może być świetnym przerywnikiem na krótkie sesje odprężenia w trakcie mierzenia się z dłuższymi, bardziej wymagającymi tytułami. „Jedynka” przeszła bez echa, mam więc nadzieję, że „dwójce” lepiej uda się zaistnieć, bo chyba będzie tego warta. Ja na pewno nie przegapię okazji, by porzucać trochę kanapami jako dumny pracownik FART-a.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej