Mini tylko w automacie, producent rezygnuje z ręcznej skrzyni biegów
Mini przestaje produkować samochody z manualnymi skrzyniami biegów, dostosowując się do zmieniających się trendów rynkowych.

Marka Mini, której samochody kojarzone są z dawaniem radości z jazdy, rezygnuje ze stosowania manualnej skrzyni biegów w swoich pojazdach. O porzuceniu ręcznej przekładni mówiło się już w maju bieżącego roku, gdy szefowa brytyjskiej marki, Stephanie Wurst, ogłosiła, że na 99% samochody kolejnej generacji będą dostępne wyłącznie z automatyczną skrzynią. To dawało ten 1% nadziei fanom posiadania pełnej kontroli nad samochodem.
Nadzieja umiera ostatnia
Wszelkie wątpliwości Wurst rozwiała, odnosząc się do świeżo zaprezentowanego modelu marki. Przyczyną, która się nasuwa, chcąc wytłumaczyć brak ręcznej przekładni, jest zwrot w stronę elektryfikacji, pełnej lub częściowej w przypadku hybryd.
Niestety nie zaoferujemy manualnej skrzyni biegów - przekazała Wurst dla Top Gear podczas prezentacji Mini Coopera.
Co z motorsportem?
Przejście na napęd elektryczny nie sprawi, że Mini odwróci się od sportów motorowych. W końcu jest to jedna z pierwszych myśli, która przychodzi do głowy myśląc o tej marce. Jak sugeruje Wurst będzie to jednak zupełnie inne doświadczenie.
Takie podejście Mini może wzbudzić kontrowersje u tradycjonalistów. Zwłaszcza, że jak sugeruje The Drive, chętnych na manualną skrzynię biegów nie brakuje. Mowa bowiem o 45% w przypadku Mini John Cooper Works. Nie zmienia to faktu, że klamka zapadła i jak potwierdza rzecznik Mini USA dla The Drive, można się spodziewać, że manualna skrzynia przetrwa do końca lutego 2024 roku.
Czy według was porzucenie ręcznej przekładni przez Mini i przede wszystkim pójście w stronę elektryfikacji ma sens? Uważacie, że marka kojarzona z wrażeniami z jazdy, pomimo planów na przyszłość, może wciąż to zaoferować?
Więcej:Xiaomi SU7 odjechał sam. Właściciel przysięga, że to nie on kazał mu parkować
- samochody
- moto
- samochody elektryczne
- motoryzacja