„Miałoby to efekt zniechęcający”. Milion graczy jednoczy się, by ocalić swoje ulubione gry. Wydawcy odpowiadają i wzbudzają podejrzenia
"Ponadto wiele tytułów jest projektowanych od podstaw z myślą o tym, by były dostępne wyłącznie online; w efekcie propozycje te ograniczyłyby wybór deweloperów, sprawiając, że tworzenie takich gier wideo byłoby zbyt kosztowne."
O, czyli kolejny argument za podpisaniem petycji. ;)
Miałoby to efekt zniechęcający
Zniechęcający dla kogo? Dla dużych amerykańskich korporacji? Tak jakoś śmiesznie wyszło, że duże europejskie studia raczej robią głównie gry dla jednego gracza.
Dziwnym trafem w tej radzie zasiadają ludzie z Take2, EA, WB, Sony, Nintendo, Ubisoft etc.
Doceniamy pasję naszej społeczności; jednak decyzja o zaprzestaniu świadczenia usług online jest bardzo złożona, nigdy nie jest podejmowana lekko i musi być opcją dla firm, gdy usługi sieciowe nie są już opłacalne.
oni sobie jakieś swoje bajki dopowiadają. Nikt nie chce, by nierentowną grę utrzymywać pod kroplówką i trzymać servery dla 3 graczy. Wszyscy chcą, by gra nie znikała z biblioteki, dało się ją uruchomić w trybie singleplayer, i multiplayerem z hostem po stronie gracza jak to dawniej bywało. Tego wszyscy chcą, te ich wymówki to są tak żenujące że aż się słabo robi.
Dziwnym trafem tak stara gra jak CoD4 ten oryginalny wciąż działa, wciąż da się sporo graczy zobaczyć w trybie multi. Ale tam była możliwość hostowania serverów dedykowanych po stronie klienta... Co za błazny.
"Ponadto wiele tytułów jest projektowanych od podstaw z myślą o tym, by były dostępne wyłącznie online; w efekcie propozycje te ograniczyłyby wybór deweloperów, sprawiając, że tworzenie takich gier wideo byłoby zbyt kosztowne."
O, czyli kolejny argument za podpisaniem petycji. ;)
Dziwnym trafem w tej radzie zasiadają ludzie z Take2, EA, WB, Sony, Nintendo, Ubisoft etc.
Miałoby to efekt zniechęcający
Zniechęcający dla kogo? Dla dużych amerykańskich korporacji? Tak jakoś śmiesznie wyszło, że duże europejskie studia raczej robią głównie gry dla jednego gracza.
Po odpowiedzi wychodzi na to ze wiekszosc gier jest kreowana na gry do ktorych jest wymagane polaczenie online. To chyba nie tak mialo dzialac.
Pirackie zgryzoty
Jason „Pirate Software” Hall bynajmniej nie zaszył się pod ziemię po materiale Scotta, w którym youtuber odniósł się do „krytyki” Stop Killing Games. Po tym popularność „Thora” znacznie spadła, a on sam stał się celem ataków (co zresztą zostało potępione przez Scotta).
W trakcie transmisji z 4 lipca Hall napomknął o tych „atakach”: wyzwiskach i negowaniu „wszystkich osiągnięć jego życia”. Dodał też, że ma nadzieję, iż akcja Stop Killing Games „osiągnie wszystko, o co prosicie, ale nic z tego, co chcecie”. Nie żeby pozwoliło mu to na odzyskanie szacunku graczy, sadząc po ostatnich rekcjach.
Please stop making stupid people famous.
Ten czlowiek nie pownien byc cytowany nigdzie, chyba ze po to aby zostac wysmianym.
Najbardziej mnie rozbił ten "argument" jak to niby muszą niszczyć stare gry, bo inaczej gracze nie kupili by nowych! xD
Klasyka korporacji, po co tworzyć dobre nowe gry, jak można wydać słabe lub to samo i uśmiercić stare, by "zachęcić" do kupienia nowej gry.
Uwielbiam nowe ubranka. A stare ubranka są brzydkie. Zawsze wyrzucamy stare ubranka. Lepszy nowy wzór niż łatanie dziur. Dużo łat nędzny świat.
Każdy mężczyzna, kobieta i dziecko obowiązani byli skonsumować rocznie tyle a tyle. W interesie przemysłu. Jedynym skutkiem... Świadomy opór na wielką skalę. Wszystko tylko nie konsumpcja. Powrót do natury. Powrót do kultury. Tak, do kultury. Nie konsumuje się wiele, gdy siedzi i czyta książki.
Opis: Mustafa Mond o początkach bezmyślnego spożycia i bezużyteczności ludzi sprzeciwiających się tejże konsumpcji.
Aldous Huxley - "Nowy Wspanialy Swiat"
Swiat sie konczy, zgadzam sie z mqansia.
Ponadto wiele tytułów jest projektowanych od podstaw z myślą o tym, by były dostępne wyłącznie online; w efekcie propozycje te ograniczyłyby wybór deweloperów, sprawiając, że tworzenie takich gier wideo byłoby zbyt kosztowne.
Niech ktoś im powie, że ta inicjatywa nie musi działać wstecz. Tzn. gry które już są always online przed wejściem w życie obowiązku utrzymania gry przy życiu nie muszą być modyfikowane skoro tak płaczą, że koszty. Niech podczas tworzenia nowych gier programują je w taki sposób by umożliwiały grę offline w przyszłości. Ale mnie wkurzają
Korpośmieci jęczą że jeśli postulaty SKG zostałyby zrealizowane to nie mogliby tak bezwstydnie dymać konsumentów, no kto by się spodziewał.
Kto by pomyślał, że współcześnie mamy tyłu młodych komunistów. Nie wierzycie, że wolny rynek jest w stanie zapanować nad wydawcami, że wasze portfele mają moc sprawczą. Potrzebujecie gospodarki odgórnie sterowanej i tego, żeby państwo lub Unia Europejska nakładała na producentów wymogi i obciążenia. Cuuuudo
No tak, domaganie się by konsument miał dostęp do produktu za który zapłacił to literalnie komunizm xD Tacy miłośnicy korporacji (bo z wolnym rynkiem nie ma to wiele wspólnego) jak ty będą piać z zachwytu jak spełni się przepowiednia WEF o tym że "you will own nothing".
Gdyby nie to, że ja też bym był poszkodowany, życzyłbym Ci, żebyś stracił nagle wiele gier na Steam'ie i innych platformach. Ciekawe jakbyś się wtedy czuł?
Według Asissynka06 Adam Smith był komunistą, bo sprzeciwiał się m.in. zmowom rynkowym i sztucznemu ograniczaniu konkurencji (w tym wewnętrznej) na niekorzyść konsumentów.
Dla potomności zamieszczam manifest komunistyczny według Asissynka06.
Nie no posługiwanie się pojęciami których się nie zna jest, wiara w mityczny 100% nie uregulowany wolny rynek jest, mamy młodego kuca ;)
Niestety tak to nie działa od co najmniej 100 lat. Korporacje i firmy z naturą dążą do zysku nawet kosztem życia i zdrowia konsumenta.
I chęć wprowadzenia uregulowań przez rząd ( i obywateli) które przyniosły min gwarancje/zwoty ( w których podobno pracujesz), zakazy stosowania toksycznych środków w żywności (* od arszeniku jako zielony barwnik, po sól drogową), podawanie składów produktu, wypisywania szkodliwych interakcji leków, przepisy bezpieczeństwa w autach .. itp ( i można tak ciągnąc sporo) to komunizm :))
Prześledź sobie historię jego postów. On sprzeciwia się tylko dlatego, bo wmówił sobie, że petycja to spisek przeciwko jego ukochanemu Ubiszrotowi.
naprawdę chcę wierzyć, że to jakieś trollkonto, ale ten człowiek chyba naprawdę jest tak żałosny i bezwartościowy.
Nie przeginaj i w drugą stronę :P
Ma swoje poglądy, może mało logiczne ale ma ..
Sam lubię gry Ubi - np serię The Division mam zawsze w serduszku ( i to mimo bugów, spierdolenia silnika w trakcie ..)
Firma ma swoje za uszami - min wyłączenie karcianki ( też ją lubiłem)
Nazywanie jak ty to nie jest opcja do dyskusji,a a raczej wycieczkami ad-persona
W temacie wątku.. fajną opcją byłoby min 5 lat serwerów po premierze, albo udostępnienie kodu na prywatne serwery .. i niech od każdej nowej gry..
Bo serio dużo osób lubi gry multi czy mmo - sam min ciuram w poe , gw2, czy genshina :P
Oj, tak. Historia pokazuje, że "dyskusje" z nim są tak wciągające i na poziomie. Tzn. na poziomie gamingmana albo urumoda.
again :D No przecież ta petycja wyszła dlatego, że jakiś dzieciaczek chciał robić pirackie serwery The Crew a mu nie pozwolili. Jak to, zapłacił i nie może sobie z kolegami pograć? Foch. ^^
again Dziękuję za wsparcie ale tak naprawdę każdy swoimi słowami wystawia sobie świadectwo. Jeśli kolega nie rozumie ironii, sarkazmu i musi atakować ad personam, trzeba mu na to pozwolić. Jeśli chce obrażać to bardziej świadczy o nim niż o tych, których obraża w swej bezsilności.
once again Przecież nikt Ci nie każe dyskutować. Sam przyszedłeś poobrażać i pochlapać szambem.
"Tak w ogóle, to żartowałem i to była ironia, ale napiszę jeszcze raz to samo, tylko nieironicznie."
Zapamiętaj, DiabloManiak. To jest człowiek, którego tak bronisz. Dalej twierdzisz, że nie jest bezwartościowy?
Dlatego małe sklepiki upadają, bo nie wytrzymują konkurencji większych - Lidlów czy Biedronek.
Nie, tak nie wygląda wolny rynek. Monopol na wolnym rynku to zjawisko niepożądane. Paradoksalnie potrzeba regulacji, aby rynek był konkurencyjny.
Kategorie systemów politycznych według Asissynka06 - czyste złoto. Socjalizm jako złoty środek - no ludzie, trzymajcie mnie. Tak, tak, bystrzaku. Gdyby nie socjalizm, to ludzie byliby skazani na komunizm lub anarchokapitalizm, który ty mylisz z wolnym rynkiem. I tak, wspominany Adam Smith, o którym pierwszy raz słyszałeś w tym wątku, był jak najbardziej za wprowadzaniem pewnych odgórnych regulacji, żeby zapobiegać tworzeniu monopoli i oligopoli. I zdecydowanie nie był socjalistą.
Nie wiesz czym jest socjalizm, podobnie jak nie wiesz, czym jest ironia. Z każdym zdaniem obnażasz coraz bardziej swoją tępotę. I dlatego właśnie do końca życia będziesz robolem, który przyjmuje reklamacje od innych za najniższą krajową. A przynajmniej do momentu, kiedy przyznają ci nieuniknioną rentę, żebyś mógł pasożytować na społeczeństwie.
Via Tenor
Gier, które przeszedłem i już w nie nie gram? Spoko, ja tam hoarderem nie jestem, mogą zniknąć wszystkie.
Zloto
Juz po pierwszym jego poscie mialem wkleic definicje anarchokapitalizmu z wiki, ale watpie zeby on ogarnial wogole co pisze.
06 w nicku, koles ma 19 lat.
Dorosnie. Zderzy sie z zyciem. Zmadrzeje.
Chyba ze to jakis bananowy dzieciak.
Juz chyba sie tam wyzej pojawila, nie pamietam czy cytowalem w tym watku czy innym. Poleacm lekture Assasinek. Poszerz sobie (dosc waskie narazie) horyzonty.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5043467/nowy-wspanialy-swiat
Niewszystko w tej ksiazce dotyczy podejscia takiego jak twoje, ale sporo.
Doceniamy pasję naszej społeczności; jednak decyzja o zaprzestaniu świadczenia usług online jest bardzo złożona, nigdy nie jest podejmowana lekko i musi być opcją dla firm, gdy usługi sieciowe nie są już opłacalne.
oni sobie jakieś swoje bajki dopowiadają. Nikt nie chce, by nierentowną grę utrzymywać pod kroplówką i trzymać servery dla 3 graczy. Wszyscy chcą, by gra nie znikała z biblioteki, dało się ją uruchomić w trybie singleplayer, i multiplayerem z hostem po stronie gracza jak to dawniej bywało. Tego wszyscy chcą, te ich wymówki to są tak żenujące że aż się słabo robi.
Dziwnym trafem tak stara gra jak CoD4 ten oryginalny wciąż działa, wciąż da się sporo graczy zobaczyć w trybie multi. Ale tam była możliwość hostowania serverów dedykowanych po stronie klienta... Co za błazny.
Ciekawe jakby tak gracze się skrzyknęli i przez 2 tygodnie nie kupowali gier, dodatków do nich i tak dalej. Co by z tego wynikło. Praktycznie niemożliwe ale czy by poszli po rozum do głowy.
No właśnie też sądzę, że niemożliwe i dość naiwne, gdy ktoś w to wierzy i tak często rzuca argument "a tam głosujcie portfelem", no to nie działa, ludzie nie zrzeszą się na tak większą skalę w kwestii samej konsumpcji z mnóstwa powodów.
Przez dwa tygodnie ? Nic. Przez pół roku ? Parę studiów trzeba by było zamknąć....
To jeszcze poproszę petycję o przynajmnej napis w języku polskim do każdej wydanej gry. I nie mówicie powtarzanego tekst ,, to trzeba uczyć się języków,, Bo ten argument jest bez sensu. Niech by nie wydali gry jakieś z napisami Niemieckimi rozpętała by się tak burza w sieci.
I kto miałby ją podpisać? Tylko Polacy, co przeszłoby bez echa? Przedstawiciele nacji tradycyjnie reprezentowanych, czyli Niemcy, Francuzi, Hiszpanie? Czy ci, którzy rzadko dostają swoje napisy, Finowie, Węgrzy, Serbowie czy Duńczycy? W imię czego?
Jeśli patrzeć po liczebności użytkowników języka to Polska jest na skraju i dlatego czasem się pojawia, a czasem nie; nie wyobrażam sobie natomiast sytuacji, gdzie reprezentowany miałby być każdy najmniejszy język pokroju islandzkiego czy farerskiego. Chyba, że dostalibyśmy tłumaczenie maszynowe zrobione przez LLM, tylko pewnie wtedy byłyby one robione na odpieprz.
Wymuszając język polski zrobiłbyś przysługę korporacjom, bo większości twórców gier indie i niskobudżetowych na takie coś po prostu nie stać i miałbyś tłumaczenia zrobione na odwal. Argument z uczeniem się języków nie jest bez sensu, większość gier ogarniesz z angielskim/niemieckim/rosyjskim na poziomie szkoły średniej, a jak zajrzysz raz na jakiś czas do słownika, to nic złego się nie stanie. Co do braku języka niemieckiego - gry z serii Yakuza i setki gier niezależnych wychodziły bez niemieckiego i jakoś nie było oburzenia.
Argument z uczeniem się języków nie jest bez sensu, większość gier ogarniesz z angielskim/niemieckim/rosyjskim na poziomie szkoły średniej, a jak zajrzysz raz na jakiś czas do słownika, to nic złego się nie stanie
Jest bez sensu, bo nauczenie się biegle języka angielskiego jest nie do przejścia dla mnie i większości osób, a taki poziom wymagany jest do gier fabularnych, a ja gram w większości w gry które wymagają biegłej znajomości języka
Zresztą nie wyobrażałam sobie zaglądania do słownika co każde zdanie FACEPALM
A ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Pisałem o większości gier, nie jakimś konkretnym gatunku/podgatunku.
Zresztą nie wyobrażałam sobie zaglądania do słownika co każde zdanie FACEPALM
Tak, bo jeszcze byś się czegoś nauczył, kek.
Inaczej trzeba podejść. Petycja o ustawę, że jeśli gra jest wydana na rynek unii europejski to powinien mieć co najmniej tekst przetłumaczony na wszystkie języki w skład którego wchodzi unia europejska, wiecie, integralność !
Wymuszając język polski zrobiłbyś przysługę korporacjom, bo większości twórców gier indie i niskobudżetowych na takie coś po prostu nie stać i miałbyś tłumaczenia zrobione na odwal.
Twórców gier indie nie stać na darmowe tłumaczenia? Paradne!
Ach, ci wszyscy biedni twórcy gier indie, dla których nawet za darmo to za drogo :(
Argument z uczeniem się języków nie jest bez sensu, większość gier ogarniesz z angielskim/niemieckim/rosyjskim na poziomie szkoły średniej
A co, jeśli ktoś chce pograć w grę, która należy do tej 'mniejszości', której nie ogarniesz z angielskim na poziomie szkoły średniej?
"wiele tytułów jest projektowanych od podstaw z myślą o tym, by były dostępne wyłącznie online"
Hmmm.... a nie mogą projektować ich inaczej? W sensie to chyba deweloperzy odpowiadają za projekt gry od podstaw a tym samym to oni sami chcą by ich gry były takie a nie inne.
Wyjaśnijcie mi proszę w którym miejscu jest to nasz problem że nie chcą projektować ich inaczej