Kate Winslet odmawiała propozycjom retuszu na planie Mare z Easttown
Kate Winslet chciała, by jej bohaterka w serialu Mare z Easttown wyglądała jak najbardziej naturalnie. Aktorka zdradziła, że nie zgadzała się na cyfrowy retusz swojego ciała.

Mare z Easttown to nowy serial kryminalny od HBO, który podbił serca krytyków i widzów. Jednym ze środków do osiągnięcia takiego sukcesu jest prawdopodobnie wybitnie realistyczny i przyziemny klimat serialu. Tyczy się to także głównej bohaterki produkcji, czyli Mare granej przez Kate Winslet, która odbiega od standardów, do jakich przyzwyczaja nas Hollywood.
W wywiadzie dla The New York Times (via Screen Rant) aktorka przyznała, że naciskała na twórców, by nie próbowali poprawiać jej wyglądu lub tuszować niedoskonałości, ponieważ wpłynęłoby to na wiarygodność postaci.
Słuchaj, grając Mare jako kobieta w średnim wieku - w październiku skończę 46 lat - wydaje mi się, że ludzie związali się z tą postacią w taki sposób, w jaki to zrobili, ponieważ nie wykorzystano tu żadnych filtrów. Jest zwykłą kobietą, która ma swoje wady i ciało oraz twarz, które odpowiadają jej wiekowi oraz temu, co przeszła w swoim życiu. Myślę, że trochę nam tego brakowało.
Aktorka przyznała, że kilka razy musiała odmawiać twórcom serialu, którzy chcieli wprowadzać w jej wyglądzie poprawki. Jako przykład podała scenę zbliżenia pomiędzy Mare a bohaterem granym przez Guya Pearce’a. Reżyser serialu zaoferował aktorce możliwość korekty w wyglądzie jej ciała, czemu Winslet zdecydowanie odmówiła. Po obejrzeniu kompletnego już sezonu serialu trudno nie przyznać racji jej działaniom.
Serial:Mare z Easttown(Mare of Easttown)
premiera: 2021dramattajemnicakryminał
Zakończony Sezonów: 1 Epizodów: 7
Mare Sheehan pracuje jako detektyw w Easttown. Jest lokalną gwiazdą, bohaterką licealnych mistrzostw koszykówki sprzed 25 lat, a wszyscy nadal postrzegają ją przez pryzmat tamtego sukcesu. Poznajemy ją, gdy prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa i jednocześnie próbuje uporać się z problemami własnego życia.
Komentarze czytelników
Bieniu05 Generał

bzdura aktor to duzo do gadania nie ma to tak jakbys w robocie mowil ze ci sie pomysl wykonania nie podoba
Offika Pretorianin

Mam podobne wrażenia. To nie tylko świetny kryminał, ale też kapitalny dramat. Opowieść o trudnych, życiowych doświadczeniach, stracie, traumie, błędach, słabości, ale też miłości czy przyjaźni.
Sathorn Pretorianin

Mnie osobiście serial wbił w fotel, Kate Winslet wzbiła się na wyżyny aktorstwa. Lubiłem ją i wcześniej ale tym serialem mnie rozwaliła (pozytywnie). Naprawdę szkoda że tego typu kina nie ogląda się częściej. Podobnie odebrałem "Most na Sundem" ale "Mare of Easttown" wywala z butów.