Mały i tani iPhone 9 może pojawić się już w kwietniu
„Tani” iPhone od Apple może pojawić się na rynku już wkrótce. Jedna z największych amerykańskich sieci sklepów otrzymała etui dla nowego modelu. Prawdopodobnie trwają przygotowania do prezentacji.
Oliwer Stanisławski
W ubiegłym roku pisaliśmy dla Was o iPhone SE 2, który będzie najtańszym premierowym smartfonem od Apple. Teraz przyglądamy się doniesieniom o oficjalnej dacie prezentacji tego iPhone’a. Choć nazwa modelu uległa transformacji (dziennikarze nie nazywają go już „SE 2” tylko „9”), to zamysł pozostał ten sam. Ma to być „tani” smartfon o dobrej wydajności. Po tym jak do sklepu Best Buy trafiły etui firmy UAG dla „nowego iPhone’a 4,7 cala”, możemy domniemywać, że design tego modelu będzie zbliżony do iPhone 8. Pracownicy sklepu zostali poinstruowani, aby nie sprzedawać obudów przed 5 kwietnia.
iPhone 9 prawdopodobnie zostanie zaprezentowany 15 kwietnia, a do sprzedaży trafi tydzień później, czyli 22 kwietnia. Dane te zamieścił na Twitterze Jon Prosser, amerykański bloger technologiczny, który wielokrotnie podawał wiarygodne informacje o premierach sprzętu z nadgryzionym jabłkiem w logo.
Podsumowując – urządzenie otrzyma 4,7-calowy wyświetlacz LCD, procesor A13 i 3 GB pamięci RAM. Tylny aparat to prawdopodobnie tylko jeden obiektyw, a za odblokowanie dostępu do telefonu będzie odpowiedzialny dobrze znany użytkownikom starszych modeli przycisk Touch ID. Plotki głoszą, że smartfon ma kosztować 399 dolarów (ok. 1660 złotych). Spekuluje się, że w 2020 roku Apple mogłoby sprzedać na całym świecie od 30 do 40 milionów egzemplarzy tego modelu.
Komentarze czytelników
SaintHenry14 Chorąży
heh oby to nie byl fake news. jestem fanem tego designu, miałem 5s, a teraz mam SE ;)
WolfDale Legend
Jak ja bym chciał przytulić jakiegoś świeżego smarta o przekątnej 4.7" na Androidzie z podzespołami że średnio-wysokiej półki. Nawet Sony zapomniało już o serii Compact i jesteśmy coraz bardziej skazani na epokę patelni lub składaków które na chwilę obecną są bezużyteczne.
Persecuted Legend
Teoretycznie nie, ale w praktyce będą, a to dlatego, że oba telefony są skierowane do tego samego odbiory, czyli ludzi poszukujących wydajnego i kompaktowego smartphone'a premium. Jeżeli doniesienia się potwierdzą, to oba urządzenia będą dostępne za podobne pieniądze, ale s10e pod względem podzespołów i designu jabłkową konstrukcję wciągnie nosem. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu sam byłem zainteresowany SE2, bo szukałem właśnie takiego smartphone'a, a na horyzoncie nie było niczego ciekawszego. No ale później wyszedł Samsung i pozamiatał, więc moim zdaniem po telefon Apple sięgną tylko najwięksi fanatycy marki, ewentualnie "więźniowie" ich słynnego ekosystemu.
Timoti Chorąży
Przecież iPhone SE/9 nigdy nie miał i nie będzie konkurentem dla s10e bo to nie ta klasa. Konkurentem dla s10e jak już jest iPhone Xr/iPhone 11.
zanonimizowany283992 Legend
Jedno jest pewne, telefon będzie mega szybki (malutka rozdzielczość + bardzo mocne bebechy) i pewnie robił bardzo dobre zdjęcia (jeżeli mu wsadzą optykę z iPhone 11).
Kolejny atut to future proofing, podejrzewam że nawet za 5 lat będziemy widzieli ludźmi z tym modelem i będzie on działał przyzwoicie...
... ale ten screen/body ratio w 2020 to jakieś jajca - nawet Chińskie Androidy za 300zł mają większe i ładniejsze wyświetlacze.
Gdyby to był po prostu skurczony iPhone 11 telefon byłby nowoczesny i absolutnym hitem w tej cenie - ale ten design pamięta rok 2014 - dla mnie ogromny minus, w czasach pięknych ogromnych wyświetlaczy takie ramki to porażka - nie mówię już o tym jak przestarzały będzie ten wygląd z 3-4 lata, jak kompletnie bezramkowe telefony będą już standardem.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
