Loki zmienił całe MCU, nic już nie będzie takie samo. Oto, co wydarzyło się w 4. odcinku 2. sezonu

Na Disney+ można już oglądać czwarty epizod Lokiego. Przed seansem lepiej przygotujcie się na spore wrażenia, ponieważ nowy odcinek jest naprawdę zaskakujący. Para Lokich, Mobius i Uroboros starali się ustabilizować linię czasową, do czego potrzebowali pomocy Victora Timely’ego, jednego z wariantów Kanga Zdobywcy. Do samego końca wydawało się, że zadanie uda się wykonać.

Czwarty epizod drugiego sezonu Lokiego stawia MCU pod znakiem zapytania

W odcinku z tego tygodnia ekipa chciała użyć kalibratora, żeby ustabilizować linię czasową, której poziom promieniowania rósł i stawał się coraz bardziej niebezpieczny. Po zeskanowaniu głowy Victora udało się otworzyć grodź prowadzącą do linii czasowej i wariant Kanga Zdobywcy postanowił, że to on zamontuje kalibrator, ponieważ najlepiej zna tę technologię. Założył więc skafander, wszedł na mostek i natychmiastowo został rozerwany, co doprowadziło do jego śmierci.

Nikt się tego nie spodziewał i do tego momentu wydawało się, że sytuację uda się ustabilizować. Niestety, śmierć Timely’ego przy szeroko otwartej grodzi doprowadziła do tego, że kolejna eksplozja linii czasowej dosięgnęła bohaterów, którzy na samym końcu odcinka zniknęli w ogromnej fali światła.

Powiązane:Nowy polski serial jest numerem 1 na HBO Max. Serwis kończy rok szokującą historią z lat 90

To może oznaczać całkowitą destabilizację linii czasowej, która zabiła wszystkich bohaterów i dodatkowo zniszczyła Urząd Wariancji Czasu. Do końca sezonu zostały jeszcze dwa epizody, co teoretycznie sugerowałoby, że znane nam postacie mimo wszystko jakoś przeżyły i początek następnego odcinka dokładnie nam pokaże, w jaki sposób udało im się przetrwać, lub wyjaśni, co oznacza wszechogarniająca poświata.

Na przykład eksplozja na koniec epizodu mogła rozrzucić postacie z Lokiego po różnych miejscach w różnych okresach czasu, co było widać w zwiastunach drugiego sezonu. Jest więc szansa na ich przetrwanie, uratowanie linii czasowej i może też odbudowanie, przynajmniej częściowe, Urzędu Wariancji Czasu.

Multiwersum może czekać inwazja Kangów

Jednocześnie dalsza destrukcja linii czasowej pozwoli setkom lub nawet tysiącom niebezpiecznych wariantów Kanga Zdobywcy rozpocząć inwazję, ponieważ nic nie będzie im stało na przeszkodzie. Urząd Wariancji Czasu był swoistą barierą, pozwalającą trzymać ich na dystans, ale ewidentnie czas się kończy i finał Lokiego może być prawdziwym wstępem do filmu Avengers: The Kang Dynasty.

Nadciągająca inwazja Kangów nie musi być natychmiastowa. Czas w Urzędzie Wariancji Czasu płynie w innym tempie, co było potrzebne przy pilnowaniu linii czasu. W końcu jednak warianty będą mogły ruszyć do ataku i w czasoprzestrzeni może zapanować prawdziwy chaos, gdy Kangowie Zdobywcy będą chcieli wzajemnie podbijać swoje uniwersa.

Nie wiadomo, jak wydarzenia z Lokiego odbiją się na przyszłych projektach Marvel Studios. Na liście jest sporo filmów, jak Deadpool 3, Captain America: Brave New World, Thunderbolts, Fantastyczna czwórka lub Blade. Być może widzowie w przyszłych widowiskach w ogóle nie zobaczą żadnego związku z serialem i przykładowo akcja będzie się działa równocześnie z tym, co widzimy w Lokim, właśnie przez różnice w tym, jak płynie czas w różnych rzeczywistościach.

Wątpliwym jest również, żeby bohaterom Lokiego udało się uratować sytuację. Kinowe Uniwersum Marvela potrzebuje katastrofy dla wspomnianego filmu Avengers: The Kang Dynasty. I chociaż jest szansa, że bohaterom uda się naprawić część skutków tej katastrofy, to nie da się ukryć, że sam serial nie będzie miał szczęśliwego zakończenia. Tak, jak pierwszy sezon.

Więcej:Tak źle jeszcze nie było, najnowszy odcinek Stranger Things został najgorszym w historii serialu

• fantasy
• VoD
• science fiction
• MCU / Marvel Cinematic Universe
• ekranizacje komiksów
• Disney+ / Disney Plus