Lenovo pracuje nad konkurencją dla Steam Decka i ASUS ROG Ally
Lenovo pracuje nad nowym przenośnym sprzętem do gier o nazwie Legion Go. Konkurencja dla Steam Decka oraz ASUS ROG Ally, zostanie wyposażona w procesor AMD Phoenix oraz 8-calowy wyświetlacz.

Oferta przenośnych urządzeń do grania jest już bardzo bogata, lecz mimo to na rynku nieustannie pojawiają się nowe modele. Już wkrótce możemy oczekiwać debiutu kolejnego urządzenia, tym razem pochodzącego od firmy Lenovo. Jak donosi serwis Windows Central, chiński producent komputerów rozpoczął pracę nad sprzętem o nazwie Legion Go, który będzie rywalizował m.in. ze Steam Deckiem oraz ASUS ROG Ally.
Lenovo wkracza na rynek handheldów
Urządzenie będzie działało na systemie Windows 11, oferując pełną kompatybilność z pecetem, a więc jego użytkownicy będą mogli bawić się ulubionymi tytułami z komputerów osobistych. Z nieoficjalnych informacji wynika również, że jego sercem będzie procesor z serii AMD Phoenix, nowa jednostka opracowana dla ultrabooków i stworzona do takich zastosowań jak gry, AI oraz grafika. Układ może działać z TDP poniżej 15 W, zwiększając tym samym żywotność baterii. Na razie nie mamy jednak informacji na temat modelu procesora, którego Lenovo zamierza wykorzystać w swoim sprzęcie.
Według nieoficjalnych doniesień, Legion Go ma dysponować także 8-calowym wyświetlaczem, czyli nieco większym od wymienionych wcześniej rywali, którzy mają 7-calowy ekran. Biorąc pod uwagę fakt, że pecetowe gry są projektowane z myślą o działaniu na większych ekranach, dodatkowa powierzchnia wyświetlacza może zapewnić przewagę nad konkurencją w kwestii komfortu obsługi.
Mocny procesor i większy ekran atutami sprzętu
Dodam, że nie jest to pierwsza próba wkroczenia na rynek konsol przenośnych, podjęta przez tego producenta. Firma od kilku lat pracuje również nad modelem Lenovo Legion Play, który jednak będzie działał w oparciu o Androida, umożliwiając granie w chmurze. Te urządzenie jest na razie w fazie prototypu i trudno powiedzieć kiedy trafi w ręce graczy.
Na ten moment nie wiemy kiedy Legion Go mógłby pojawić się w sprzedaży oraz ile trzeba będzie za niego zapłacić. Miejmy nadzieję, że niebawem poznamy więcej szczegółów dotyczących nadchodzącego sprzętu.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM
Komentarze czytelników
BartekTenMagik Senator

Kiedyś za dzieciaka marzyłem o Dragonbox Pyra/Pandora (wtedy jeszcze sama Pandora).
Później wyszło GPD WIN 1 i musiałem je mieć.
I tak dalej dalej z innymi modelami.
Wszyscy w zasadzie się przyglądali tylko, a teraz nagle wszyscy się budzą… i nawet nie próbują zrobić innowacji, a po prostu klony klonów. Jak za starych dobrych czasów Haha.
Niczym nie zachęcają mnie sprzęty konkurencyjne dla GPD/Steam Deck. Właściwie to obcinają pewne funkcje względem tych sprzętów, różnią się ceną i wydajnością, a wydajność to nie wszystko.
tynwar Senator
NIe no, ja od dawna nie oczekuję laptopów wysokiej jakości jak desktopów i w zasadzie dla mnie nadają się tylko do internetu/filmów/pracy nie wymagającej ogromnej mocy obliczeniowej. Laptopy co jak co, to jednak są tylko laptopy. Są bardzo ograniczone, a obecnie są dość małe i bebechy są naprawdę mocno ściśnięte w środku. To jak ciepło ma się wyprowadzić, a jak sprzęt ma mieć tyle mocy co desktopy kiedy komponenty są dużo mniejsze?
Raz rodzice kiedyś kupili mi w niespodziance, choć nie powinni byli, jakiegoś wyjątkowo dennego laptopa i na tym się ostro przejechali. Byli naiwni, a bezwzględny sprzedawczyk (zresztą nie on sam, również paru bezwzględnych i chciwych serwisantów), ich wykorzystał i opchnął im prawdopodobnie najbardziej awaryjnego laptopa na świecie za sporą cenę. I ten sprzęt psuł się średnio co pół roku, czasem rzadziej i tak, panie, w koło przez 4-5 lat, a ostatnie naprawy kosztowały prawie tysiąc i dopiero po tym rodzice poddali się (bo te gnoje serwisanciki im wmówiły, że to świetny sprzęt i warto naprawiać, znowu ich naiwność została wykorzystana) i pozwolili mi samemu kupić kompa desktopowego, który był tak niezawodny, że nigdy się nie psuł. Różnica w jakości naprawdę kolosalna, a niezawodność między tymi sprzętami to jak niebo i ziemia. A jednak cena nie była specjalnie o wiele wyższa niż w przypadku laptopa, a nawet wręcz cena w porównaniu z ceną laptopa, to była niezła i to nawet jeśli była wyższa.
Wronski Senator

Nie jestem fanem Lenovo patrzac na to ile ich modeli laptop jest wadliwych. Na przyklad pamietam Carbona ktory zerznal touchbar od Macbooka, najczestrza przyczyna tych modeli bylo zwarcie ktore nie dalo sie naprawic jak przez wymiane plyty glownej. Ich wersje Gamingowe laptopow wcale sa nie lepsze, plastikowa obodowa ktora idzie latwo polamac. A chyba najglupszym ich pomyslem jest bezpiecznik na konektorze do LCD ktory po odpieciu "pali" backlight. Jestem ciekaw ile ta konsolka wytrzyma...
KozaSWD Pretorianin
Jeśli nie będzie o tysiaka droższe od normalnej konsoli, to biere. Te ceny przenośnych konsol są jakieś chore obecnie. Nie przypominam sobie żeby kiedyś PSP kosztowało więcej od PS. To samo ze sprzętem Nintendo.