Oficjalny zwiastun dodatku The Sims 4 Ranczo ostatecznie potwierdził teorie dotyczące wprowadzenia koni do gry oraz zaprezentował pozostałe elementy nowego świata.
Po wielu prośbach, wskazówkach i przeciekach wyczekiwany latami dodatek wprowadzający konie do The Sims 4 w końcu otrzymał oficjalną zapowiedź w postaci zwiastuna. Większość wysnuwanych do tego czasu teorii znalazła swoje potwierdzenie w zaprezentowanym materiale.
Dodatek, który w polskiej wersji językowej otrzymał nazwę The Sims 4 Ranczo, będzie miał premierę 20 lipca 2023 roku, lecz już teraz można go zakupić w pre-orderze w cenie 189,99 zł.
Wszystkie osoby, które zdecydują się na zakup DLC przed 31 sierpnia, otrzymają także 3 dodatkowe przedmioty, które nie będą już dostępne po zakończeniu tej promocji.
Informacje zawarte na oficjalnej stronie EA mogą rozwiać wątpliwości, które mogły z nami pozostać po obejrzeniu zwiastuna:
Jak to zazwyczaj bywa, zapowiedź dodatku wzbudziła mieszane emocje wśród społeczności fanów The Sims.
Część graczy nie ukrywała podekscytowania ostatecznym potwierdzeniem ciągnących się spekulacji. Inni nie mogli niestety przejść obojętnie wobec ich zdaniem karykaturalnie wyglądających koni o dziwnych proporcjach, z nienaturalnie wyglądającymi animacjami.
Do dyskusji ten temat włączyła się także Chelsea Farace, zajmująca się fotografowaniem koni profesjonalnie i prowadzeniem gangu miłośników koni w Red Dead Online. W swojej reakcji na trailer odnalazła kilka nieciągłości, lecz jej pierwsze wrażenia wydają się być pozytywne.
Mimo tego, dopiero po premierze będziemy mogli w pełni ocenić, czy The Sims 4 Ranczo było warte tak długiego oczekiwania.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
7

Autor: Sonia Selerska
Swoją przygodę z zawodowym pisaniem dla GRYOnline.pl rozpoczęła w 2022 roku, ale od zawsze interesowała się wszelkimi formami słowa pisanego. Studentka kierunku Film i Multimedia na specjalizacji Tworzenie Gier Wideo, głęboko śledzi zacierającą się granicę między tymi dwoma światami. Czasami wstydliwie docenia przerost formy nad treścią. W przypadku mediów częściej niż rzadziej wchodzi w skrajności; nigdy nie może wybrać między filmami dokumentalnymi i horrorami a cozy grami, symulatorami życia i animacjami. Częściej niż przy tytułach AAA znajdziecie ją przy oldskulowych konsolach i perełkach indie. Wolny czas poświęca swojej miłości do mody i szeroko pojętej sztuki. Uważa, że fabuła to najważniejszy element gry, a najlepsze historie to te, które czerpią z życia codziennego.