Koncerny samochodowe niechętnie inwestują w samochody elektryczne. Cele polityki klimatycznej mogą nie zostać zrealizowane
Firmy motoryzacyjne, niechętnie podchodzą do przestawienia produkcji na samochody elektryczne.

W ostatnich latach coraz istotniejsza stawały się kwestie związane z ekologią. Unia Europejska oraz inne organizacje starały się o wprowadzenie przepisów ograniczających wpływ ludzi na środowisko. Jednak nie wszyscy byli z tego zadowoleni. Największe obiekcje co do planów związanych z ekologią przedstawiały firmy związane z motoryzacją. Nie powinno to dziwić, biorąc pod uwagę, że w ramach walki ze zmianami klimatu planuje się ograniczenie dystrybucji samochodów spalinowych.
Jak się jednak okazuje, koncerny samochodowe nie zamierzają biernie czekać i starają się lobbować za ograniczeniem planów związanych z ekologią. Zgodnie z raportem opublikowanym przez InfluenceMap, aż 15 największych producentów było przeciwnych wprowadzeniu nowych regulacji. Zaś 10 z nich nie udało się sprostać wymaganiom określanym w raporcie „Credible pathways to 1.5°C” opublikowany przez Międzynarodową Agencję Energetyczną (IPE). Zakłada on, że do 2030 roku co najmniej 66% samochodów sprzedawanych na ryku będzie posiadała silnik elektryczny lub hybrydowy.

Ranking firm motoryzacyjnych określający, jak dobrze sobie radzą w zakresie transformacji związanej z ekologią.Źródło: InfluenceMap/The Driven.
Najgorzej w zestawieniu wypadły firmy japońskie. Dokładniej chodzi o Suzuki, Hondę, Toyotę i Mazdę. Przy czym pierwsze trzy z wymieniony przedsiębiorstw negatywnie podchodziły do kwestii wprowadzania na rynek większej ilości samochodów posiadających silniki elektryczne.
Dużo lepiej za to poradziły sobie firmy europejskie. Mercedes Benz i BMW jako jedyne były w stanie sprostać wymaganiom wspomnianego wcześniej raportu „Credible pathways to 1.5°C”. Oprócz nich na wyróżnienie zasługuje Tesla. Jednak nie powinno to dziwić, gdyż amerykański gigant ma w swojej ofercie jedynie samochody elektryczne.
Jeśli sytuacja nie zmieni się, to prawdopodobnie nie uda się osiągnąć celów wyznaczonych przez „Credible pathways to 1.5°C”. Już teraz branżowi specjaliści przewidują, że produkcja samochodów elektrycznych w 2030 r. wyniesie zaledwie 53% ze wszystkich produkowanych aut.
Więcej:Xiaomi SU7 odjechał sam. Właściciel przysięga, że to nie on kazał mu parkować