W serwisie Prime Video zadebiutowała komedia akcji z Alanem Ritchsonem. Nowość już dzień po premierze stała się liderem listy przebojów.
Od wczoraj na platformie Prime Video oglądać można Wybryk, nowe widowisko akcji z gwiazdą Reachera, Alanem Ritchsonem. Jak można się było spodziewać, nazwisko tego aktora w obsadzie sprawiło, że widzowie bardzo zainteresowali się tym tytułem. Produkcja potrzebowała zaledwie doby, by pokonać konkurencję i stać się najchętniej oglądanym filmem serwisu w Polsce.
Wybryk to już dziś numer 1 w naszym kraju. Produkcja z gwiazdorem Reachera w ciągu jednego dnia wyprzedziła w polskim zestawieniu najpopularniejszych obecnie filmów takie widowiska jak Zakręt śmierci czy Łowca czarownic z Vinem Dieselem. Co ciekawe, widowisko cieszy się tak dużym zainteresowaniem, choć zbiera bardzo słabe recenzje. Na Rotten Tomatoes jedynie 17% krytyków oceniło nowość pozytywnie.
Jak zauważa portal SensaCine, rola w Wybryku stanowi dla Alana Ritchsona powrót do korzeni. Widowisko w reżyserii Luke’a Greenfielda jest nie tylko filmem akcji, ale i produkcją z nutą humoru.
Przypomnijmy, że na początku swej kariery gwiazdor Reachera występował właśnie w komediach. Aktora oglądać mogliśmy w komediowym serialu Blue Mountain State i jego kontynuacji Blue Mountain State: The Rise of Thadland. Alan Ritchson zagrał także w filmie Ale czad czy późniejszych Lazer Team i Polowanie na drużbów.
Wybryk z Kevinem Jamesem, Alanem Ritchsonem i Alanem Tudykiem opowiada o bezrobotnym księgowym Brianie, który dołącza do Jeffa, ojca na pełen etat, na wspólną zabawę z synami. Nie spodziewa się jednak czekającego na niego chaosu rodem z filmu akcji.
Wybryk jest na platformie Prime Video.
Więcej:Za 2 dni na Disney+ kontynuacja kultowego filmu, na którą fani czekali aż 22 lata
Film:Playdate
premiera: 2025akcjakomedia
1

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.