„Jego natchnienie nie było już tak silne”. Akira Toriyama ponoć czuł się wypalony pisząc Dragon Ball i chciał zakończyć mangę wcześniej
Akira Toriyama chciał zakończyć Dragon Balla po Sadze Cella, jednakże zmienił swoje plany, gdy redaktorom udało się choć na chwilę na nowo rozbudzić w mangace zapał.

Dragon Ball to seria o ogromnym wpływie na kulturę popularną, nie tylko w Japonii, lecz na całym świecie. Dzieło Akiry Toriyamy już od ponad 40 lat jest darzone ogromną miłością przez fanów, którzy do dziś mogą śledzić nowe odsłony serii, obecnie znajdującej się w rękach innych osób. A choć Toriyama był przez lata zaangażowany w DB, to jak się okazuje, w 1995 roku wraz z zakończeniem oryginalnej serii stracił do niej zapał.
Kazuhiko Torishima, Yu Kondo, Fuyuto Takeda, redaktorzy Dragon Balla, którzy współpracowali z Akirą Toriyamą, wystąpili w odcinku programu KosoKoso, w którym opowiedzieli o pracy z legendarnym mangaką przy kultowej serii (via Venixys na X). To właśnie oni wyznali, że Toriyama w pewnym momencie poczuł zmęczenie DB i chciał zakończyć serię czym prędzej, sugerując, że powinna dobiec po Sadze Cella, którą chciał domknąć w 3-4 tygodni.
Redaktorom udało się jednak przekonać mangakę do kontynuowania pracy nad Dragon Ballem, nieco rozciągając jego plany, gdyż seria była tworzona jeszcze przez dwa i pół roku. Sposobem na to było sprawienie, żeby Toriyama znów zaczął czerpać przyjemność ze swojej pracy, a to udało się osiągnąć, pozwalając mu wprowadzić pomysły, które przywodziły na myśl początki przygód Goku. Pomogło więc humorystyczne podejście i wprowadzenie takich elementów, jak Super Ghost Kamikaze Attack czy Mr Satan, który okazał się kluczowy.
Podczas Sagi Buu, a nawet pod koniec Sagi Frieza, ta twórcza iskra była nadal widoczna – był pełen pomysłów i energii. Z czasem jednak subtelne zmiany w sposobie opowiadania historii stały się zauważalne, sygnalizując, że jego podejście się zmienia, a jego natchnienie nie jest już tak silne.
Poza powrotem do humorystycznych korzeni, zachęcające do przyłożenia się do pracy było dla Toriyamy również to, że Dragon Ball zbliżał się do końca, jak wynika z wypowiedzi redaktorów serii. Autor chciał już rozstać się z DB i kiedy później zaproponowano mu powrót do niej, „Toriyama zareagował z niewielkim entuzjazmem, mówiąc, że nie czerpie już z tego przyjemności”. Mimo to mangaka znajdował w sobie motywację do tego, aby wspierać projekty Dragon Ball i pomagać przy nich w mniejszym lub większym stopniu, jak przy Dragon Ball Daima, obecnie emitowanym anime.
Więcej:Anime Naruto mogło wyglądać zupełnie inaczej, ale legendarny reżyser „porzucił je w połowie” prac
- Manga i anime