Jeden z największych producentów samochodów właśnie przyznał: samochody elektryczne nie są jego celem
Nie wszyscy producenci aut chcą całą swoją ofertę zastąpić autami elektrycznymi. Do grona firm, które nie będą rezygnować z napędu spalinowego właśnie dołączyła Honda.

Jeden z najbardziej popularnych producentów samochodów i motocykli oświadczył, że transformacja na auta elektryczne przestaje być jego priorytetem. Nadal będzie rozwijał technologie neutralizacji wydzielania CO2 do atmosfery, lecz pojazdy zasilane akumulatorami nie są celem samym w sobie. Ta firma to Honda, założona w 1948 roku w Japonii przez Soichiro Hondę, zajmująca miejsce w pierwszej dziesiątce firm motoryzacyjnych świata pod względem sprzedaży.
Według raportu firmy elektryfikacja nie jest dobrym rozwiązaniem dla ochrony klimatu w wielu rejonach świata. Państwa rozwijające się nie posiadają odpowiednio ekologicznego miksu energii, aby móc uznać samochody elektryczne za zeroemisyjny środek transportu. Infrastruktura ładowania bywa nierównomiernie rozłożona, więc technologia polegająca na magazynowaniu energii w bateriach wydaje się ryzykowna.
Honda nie chce przejść na „elektryki”
Honda w takich rynkach nadal pozostaje przy silnikach spalinowych. Będzie inwestować w rozwój napędów hybrydowych, wodorowych i paliw syntetycznych. Producent uważa to za najlepszą dla siebie drogę do osiągnięcia neutralności węglowej. Nie znaczy to, że całkowicie porzuca elektromobilność, ponieważ w ofercie Honda posiada auta elektryczne i raczej nie zrezygnuje z nich całkowicie.

Mowa w tym przypadku o równowadze, pojazdy elektryczne mają pozostać tylko określoną częścią oferty. Jeśli ktoś będzie chciał kupić elektryczną Hondę, będzie miał taką możliwość. Firma z Minato w Tokio w odróżnieniu od wielu innych producentów nie zamierza zastąpić w całości swojego wachlarza modeli autami typu BEV (Battery Electric Vehicle).
Wydaje mi się, że można to uznać za dobrą wiadomość. Unia Europejska w nowelizacji zakazu sprzedaży pojazdów spalinowych po 2035 roku rozszerzyła to pojęcie do pojazdów zeroemisyjnych. Co oznacza, że będą także dopuszczone samochody wodorowe i spalinowe zasilane paliwami syntetycznymi, oraz wszystkie inne typy napędu, które mają zerowy bilans w emisji dwutlenku węgla do atmosfery.