iPhone SE 4 pojawi się w pierwszej połowie 2025 roku; to już niemal pewne
W serwisie GigiTimes pojawiła się informacja, że firma Apple zaczyna pozyskiwać wyświetlacze do iPhone'a SE 4. Oznacza to, że nowa wersja budżetowego smartfona od giganta z Cupertino najpewniej zadebiutuje w pierwszej połowie 2025 roku.

Nie da się ukryć, że iPhone'y nie należą do najtańszych gadżetów, zwłaszcza ich najnowsze wersje. Świadome tego jest samo Apple, które dla osób o nieco mniejszej zasobności portfela (i to dosłownie „nieco”, gdyż wciąż jest to drogi sprzęt) przygotowało serię SE. Od premiery SE3 minęły już przeszło dwa lata, a jego następca, SE 4, o którym informacje pojawiają się od ubiegłego grudnia, najpewniej pojawi się w przyszłym roku. Kiedy konkretnie? Tego niestety nie wiadomo. Wiele jednak wskazuje na to, że będzie to pierwsza połowa 2025 – być może marzec lub kwiecień, biorąc pod uwagę, kiedy debiutowały poprzednie wersje iPhone'ów SE.
Apple pozyskuje wyświetlacze OLED
Skąd taki wniosek? Otóż na stronie DigiTimes (via Wccftech) pojawiła się informacja, że Apple zaczęło pozyskiwać wyświetlacze OLED, w które według wielu przecieków ma być wyposażony iPhone SE4 zamiast klasycznych IPS LCD znanych z poprzednich smartfonów z serii SE. Dostarczycielami tych komponentów ma być BOE (co zgadza się z poprzednimi plotkami) i inne chińskie firmy.
Jeśli to prawda, oznaczałoby to, że premiera iPhone'a SE 4 zbliża się wielkimi krokami. Nie istnieje jednak żadne oficjalne potwierdzenie ze strony Apple. Musicie zatem brać te doniesienia z odpowiednim dystansem.
Czy iPhone SE 4 będzie konkurował z iPhonem 16?
Według wszelkich przecieków, iPhone SE 4 ma być sporym ulepszeniem w stosunku do SE 3. Mówi się, że zmieni się wygląd urządzenia (na bardziej przypominający iPhone'a 14) i dodane do niego zostaną funkcje Apple Intelligence, czyli narzędzia sztucznej inteligencji. Ten drugi ze wspomnianych aspektów oznacza, że nadchodzący budżetowy smartfon od Apple musi zostać wyposażony w odpowiednio mocne podzespoły. W konsekwencji może się on stać godnym konkurentem dla podstawowego iPhone'a 16. Jeśli do tego jego cena będzie w granicach rozsądku, to może się szykować całkiem interesujący pojedynek.
Więcej:Graficzny lifting i gry aż do 2030 roku. Teraleak znów zdradza plany rozwoju serii Pokemon