Możliwe, że ludzie zainteresowani kupnem iPhona z 15. serii muszą się przygotować na ogromną podwyżkę cen względem zeszłorocznej serii iPhone'ów 14.
Już wcześniej pojawiły się plotki, że Apple ma pierwszy raz od 6 lat podnieść ceny swoich smartfonów w USA. Dotychczas koszty iPhone’ów w Stanach Zjednoczonych były niezmienne od czasów modelu iPhone X. Do tego pojawiła się nieoficjalna informacja, że koszt ma się zwiększyć o nawet 200 dolarów, czyli około 830 złotych (przeliczenie czysto orientacyjne).
Według raportu opublikowanego przez Economic Daily News, podwyżki będą wahały się w przedziale od 100 do 200 dolarów w zależności od wybranych modeli. W przypadku iPhone’a 15 Pro ma być to niższy pułap, a dla iPhone’a 15 Pro Max wyższy.

Apple wydaje coraz więcej pieniędzy na nowsze technologie. Lepszej jakości soczewki aparatów, bardziej zaawansowane wyświetlacze, czy procesory wykonane w bardzo kosztownym procesie litografii (kosztujące podobno nawet po 110 dolarów od sztuki). A mowa tutaj tylko i wyłącznie o kosztach nabycia poszczególnych półprzewodników i podzespołów, nie wspominając o milionowych budżetach poświęcanych na najróżniejsze badania i projekty.
Omawiany iPhone 15 Pro Max ma być pierwszym smartfonem spod szyldu podgryzionego jabłka, który będzie posiadał teleobiektyw peryskopowy. Do tego dochodzi ekskluzywny dla modeli „Pro” procesor Apple A17 Bionic wyprodukowany w 3 nanometrowym procesie technologicznym.
Najwyraźniej koszty produkcji przy okazji modeli „Pro” wzrosły tak bardzo, że nawet w USA nie będzie się bez podwyżek kosztu urządzeń.

Jeżeli produkcja zeszłorocznego A16 Bionic (4 nm) już kosztuje 110 dolarów, to cena wyprodukowania A17 Bionic (3 nm) może okazać się być dużo droższa. Z jednej strony utrzymanie tej samej ceny jest w takim wypadku coraz trudniejsze. Z drugiej jednak 1299 dolarów to cena startowa 15-calowego MacBooka M2 Air, a tyle właśnie ma kosztować iPhone 15 Pro Max według przecieków (również w wersji bazowej).
Nie wiadomo jak to dokładnie będzie wyglądało. Jak zawsze przed premierą pojawi się jeszcze wiele różnych, często kompletnie sprzecznych doniesień. Wiedzieć na pewno będziemy dopiero podczas oficjalnej prezentacji najnowszych smartfonów iPhone. Nie wiemy też, jak podwyżki cen flagowców Apple w USA wpłyną na pozostałe rynki, jak np. Polskę. W naszym kraju ceny urządzeń giganta z Cupertino już są naprawdę wysokie, a co dopiero, jeśli wzrosną one o wspomniane wcześniej 800 – 900 złotych?
Nie zmienia to jednak faktu, że podwyżki cen Apple i w ogóle sprzętu są przerażająco wysokie. Co wy o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzach.

Zapraszamy Was na nasz nowy kanał na YorzuTube – tvtech, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z nowymi technologiami. Znajdziecie tam liczne pzaorady dotyczące problemów z komputerami, konsolami, smartfonami i sprzętem dla graczy.
Więcej:Najszybsze lotnisko w Polsce pod względem internetu; Poznań wdrożył nowy standard Wi-Fi
2