inZOI nie jest po prostu „klonem The Sims”. Twórcy symulatora życia pokazują, że słuchają graczy i przywracają usuniętą funkcję, która „dodaje humoru i realizmu”
Reżyser inZOI ponownie odniósł się do opinii społeczności. Gracze mogą liczyć na kolejne usprawnienia i funkcje inspirowane własnymi sugestiami.

W jednej z wcześniejszych wiadomości informowałem Was o obszernym wpisie studia Krafton, w którym deweloperzy przedstawili ambitny plan rozwoju symulatora życia inZOI. Teraz reżyser projektu, Hyungjun „Kjun” Kim, ponownie zabrał głos na oficjalnym serwerze produkcji na Discordzie, odnosząc się do najnowszych opinii graczy i zdradzając, które pomysły mogą trafić do gry.
W tym tygodniu ponownie otrzymaliśmy wiele cennych opinii. Nie jest łatwo uporządkować je wszystkie i odpowiedzieć na każdą z nich, ale pisanie tego posta sprawia mi radość, ponieważ Wasze słowa są dla nas ogromną inspiracją do dalszego rozwoju – napisał Kim.
AI i system budowy
Jednym z najgorętszych tematów okazała się funkcja AI pozwalająca sztucznej inteligencji tworzyć budynki za gracza. Społeczność mocno podzieliła się w tej kwestii – część chce dalszego rozwoju funkcji, inni natomiast postulują, by twórcy skupili się na pozostałych aspektach gry. Kim zapowiedział, że funkcja pozostanie w produkcji, ale w ograniczonym zakresie, ze względu na budżet i priorytety zespołu.
Przy okazji potwierdzono prace nad ulepszeniami systemu budowania, takimi jak narzędzie do pobierania kolorów (pipeta), listwy przyścienne czy zmiana rozmiaru obiektów.
Gameplay i interakcje
Krafton planuje także rozwinąć multitasking – ZOI będą mogły rozmawiać podczas jedzenia lub pić w trakcie innych czynności. Aktualizacja ma pojawić się najpóźniej do grudnia, wraz z filmem prezentującym działanie systemu.
Twórcy zapowiedzieli również poprawę animacji oraz rozbudowę aktywności grupowych i rodzinnych, w tym interakcji takich jak trzymanie się za ręce, wspólne spacery, a nawet noszenie niemowląt.
Postacie i personalizacja
Zespół potwierdził, że pracuje nad większą liczbą butów, w tym szpilek na wysokim obcasie, a także nad nowymi fryzurami dla mężczyzn. Pojawi się też funkcja zapisywania i udostępniania całych presetów postaci (z wyglądem, osobowością i umiejętnościami), co społeczność uznała za jeden z najważniejszych brakujących elementów.
Świat gry i usprawnienia
Wielu graczy inZOI chciałoby zobaczyć autonomiczne prowadzenie pojazdów oraz realistyczne przejazdy zamiast teleportacji. Kim przyznał, że system AI dla aut rozwijany jest od ponad półtora roku, ale wciąż sprawia problemy techniczne.
Pozytywne reakcje zebrały natomiast system kalendarza i złodziei. Twórcy ujawnili, że wydarzenia sezonowe, takie jak Halloween, nie będą już ograniczone czasowo – po premierze kalendarza w grudniu będzie można odblokować je w dowolnym momencie.
Tożsamość gry
Kim odniósł się też do często powtarzanego zarzutu, jakoby inZOI było jedynie „klonem The Sims”. Reżyser podkreślił, że zespół chce stworzyć grę o własnej tożsamości, stawiającą na realizm i sztuczną inteligencję, dzięki której ZOI będą zachowywać się bardziej naturalnie.
Inne usprawnienia
Twórcy starają się również rozwiązać problem niekompatybilności zapisów po aktualizacjach. Ponadto przeanalizują prośby o autonomiczne życie NPC-ów (małżeństwa, dzieci, praca) oraz o większą różnorodność postaci, np. takich poruszających się na wózkach inwalidzkich.
Na koniec Kim zdradził, że – na prośbę fanów – do gry wróci usunięta wcześniej funkcja „tajnego puszczania bąków”, która, jak to ujął, „dodaje humoru i realizmu”.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic