filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 27 kwietnia 2023, 17:02

autor: Marcin Nic

Steven Spielberg widział już Indianę Jonesa 5. "Myślałem, że tylko ja potrafię nakręcić ten film”

Nowa część Indiany Jonesa jest jednym z najbardziej wyczekiwanych tegorocznych filmów. Steven Spielberg miał już okazję go obejrzeć i jest zachwycony tym, co zobaczył.

Źródło fot. Indiana Jones i artefakt przeznaczenia; James Mangold; 2023
i

Indiana Jones i artefakt przeznaczenia po raz piąty, a zarazem ostatni, pokaże postać legendarnego archeologa. Już pod koniec czerwca 2023 widzowie zobaczą w tej roli Harrisona Forda, który pożegna się z charakterystycznym kapeluszem i biczem.

Do tej pory w sieci pojawiło się kilka zwiastunów podsycających nadzieje wiązane z produkcją. Wiele osób jednak zastanawia się, jak z widowiskiem poradził sobie James Mangold, zastępujący w roli reżysera Stevena Spielberga. Fani powinni jednak spać spokojnie. Twórca poprzednich filmów o Indianie Jonesie miał już okazję obejrzeć „piątkę” i jest zachwycony tym, co zobaczył (via Variety).

Miałem tę przyjemność dwa dni temu. Bob Iger zorganizował pokaz dla dyrektorów związanych z Disneyem i przyszedłem wraz z reżyserem Jamesem Mangoldem. Wszyscy pokochali ten film. To naprawdę bardzo dobra produkcja o Indianie Jonesie. Jestem dumny z tego, czego dokonał Jim. Kiedy światła się zapaliły, odwróciłem się do grupki ludzi i powiedziałem: „Myślałem, że tylko ja potrafię nakręcić ten film”.

Oprócz Harrisona Forda w Indianie Jonesie i artefakcie przeznaczenia zagrają między innymi Mads Mikkelsen, Antonio Banderas oraz Phoebe Waller-Bridge. Ta ostatnia wciela się w Helenę, wnuczkę słynnego archeologa. Wspomniana bohaterka będzie miała szczególnie duży wpływ na przedstawiane na ekranie wydarzenia. Oto, jak aktorka opisuje swoją postać (via GamesRadar):

Myślę, że osiągnęliśmy coś niesamowitego. Helena pasuje do kanonu i ma w sobie energię, którą dzieli ze wszystkimi postaciami, jakie pojawiły się wcześniej, zwłaszcza z tymi kobiecymi. Jednocześnie jest wyjątkowa i ma świeży głos. Była kimś tajemniczym od samego początku. Myślę, że Indy często sam był tajemnicą dla innych postaci, zwłaszcza tych żeńskich, i uważam, że odwrócenie ról jest naprawdę niezwykłe.

Na koniec przypomnijmy, że Indiana Jones i artefakt przeznaczenia pojawi się na ekranach kin 30 czerwca 2023 roku.

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej