Hakerzy próbują obalić rząd, żądają 20 milionów dolarów

Gang zajmujący się oprogramowaniem ransomware, który przeniknął do systemów komputerowych rządu Kostaryki, twierdzi, że ma na celu obalenie tamtejszego rządu.

Kamil Kleszyk

17 maja 2022 14:25

Hakerzy próbują obalić rząd, żądają 20 milionów dolarów.

Źródło: Pixabay/B_A

Spis treści:

Skala ataku
Straszak czy realne zagrożenie?

Jak informuje portal AP News, rosyjskojęzyczna grupa Conti (tak nazywają siebie przestępcy) próbuje wywrzeć nacisk na prezydencie Kostaryki Rodrigo Chavesie, który piastuje stanowisko dopiero od tygodnia. Hakerzy chcą wymusić na nim okup w wysokości 20 mln dolarów.

Skala ataku

Głowa państwa w swoim oficjalnym wystąpieniu poinformowała, że atak na kostarykańskie instytucje prowadzony jest zarówno z wewnątrz, jak i spoza granic kraju. Chaves dodał również, że skutki zamachu są większe, niż pierwotnie zakładano, gdyż dotknął on 27 instytucji rządowych, w tym jednostki administracji publicznej i państwowe przedsiębiorstwa użyteczności publicznej. Obwinił przy tym swojego poprzednika, Carlosa Alvarado, za brak inwestycji w bezpieczeństwo cybernetyczne i bierne zachowanie względem ataków w ostatnich dniach jego rządów.

Terroryści z kolei ostrzegli, iż posiadają swoich ludzi w rządzie środkowoamerykańskiego państwa.

Mamy swoich insiderów w waszym rządzie. Pracujemy również nad uzyskaniem dostępu do innych systemów – nie macie innego wyjścia, jak nam zapłacić. Wiemy, że wynajęliście specjalistę od odzyskiwania danych. Nie próbujcie szukać obejść. – napisała grupa Conti.

Straszak czy realne zagrożenie?

Mimo poważnych gróźb ze strony terrorystów Brett Callow, analityk ransomware w firmie Emsisoft, stwierdził, że nie istnieje niebezpieczeństwo obalenia rządu Kostaryki.

Groźba obalenia rządu, to po prostu robienie hałasu i nie należy jej traktować zbyt poważnie – uspokajał Callow.

Nie zmienia to jednak faktu, że działania, jakie do tej pory podjęła grupa hakerów, mocno uderzyły w państwo z Ameryki Środkowej. Od kwietnia przestępcy zdążyli uzyskać dostęp do wielu krytycznych systemów w Ministerstwie Finansów, w tym do systemów celnych i poboru podatków. W wyniku ataku zaszyfrowane zostały dane rządowe. Grupa Conti ostrzega, że jeśli władze nie zapłacą okupu, klucze deszyfrujące zostaną usunięte.

Atak ransomware doprowadził do ogłoszenia przez prezydenta Chavesa stanu wyjątkowego. Z kolei Departament Stanu USA wyznaczył nagrodę opiewającą na 10 mln dolarów za informacje, które pozwolą zidentyfikować lub zlokalizować przywódców gangu.

Na razie nie wiadomo, jak sprawa się zakończy, ale zachęcamy do śledzenia dalszych informacji na ten temat.

Więcej:Nowa umowa OpenAI na 10 gigawatów pokazuje, jak kosztowna energetycznie jest sztuczna inteligencja