W sieci pojawił się zwiastun już od dawna zapowiadanego filmu science fiction pod tytułem Chaos Walking. Zobaczymy w nim wiele amerykańskich gwiazd, ale i historia zapowiada się całkiem ciekawie.
Brakowało Wam w kinach jakiegoś hitowego, oryginalnego filmu science fiction z gorącymi hollywoodzkimi nazwiskami? Doug Liman (główny reżyser, wcześniej odpowiedzialny między za innymi za Tożsamość Bourne’a i Na skraju jutra) oraz Fede Álvarez (twórca odpowiedzialny za dokrętki, na swoim koncie ma także Nie oddychaj oraz Dziewczynę w sieci pająka) przygotowali dla nas właśnie coś w tym stylu.
Chaos Walking ta fantastycznonaukowe i postapokaliptyczne dziwadło, w którym głównymi bohaterami są niemalże sami mężczyźni, gdyż kobiety zmarły na skutek śmiercionośnej pandemii (i nie chodzi tu o koronawirusa). Ich zmysły dręczy siła w postaci „the Noise”, która odkrywa cudze myśli, tak jak pokerzysta odkrywa karty na stole. Mimo to na zamieszkanej przez nich planecie pojawi się jedna czarna owca o imieniu Viola – nie jest ona przez wszystkich mile widziana. W rolach głównych wystąpiąTom Holland (Spider-Man z MCU), Daisy Ridley (Rey ze Star Wars) oraz Mads Mikkelsen (serialowy Hannibal). Film trafi na ekrany 21 stycznia 2021 roku, jego świeży zwiastun zobaczycie poniżej.
Film:Ruchomy chaos(Chaos Walking)
premiera: 2021sci-fiakcjaprzygodowythrillerfantasy
Ziemscy kolonizatorzy zasiedlają odległą planetę. Z powodu tajemniczej epidemii w kolonii dochodzi do wyginięcia kobiet, a choroba odciska również piętno na mężczyznach: bez przerwy słyszą oni Szum, czyli myśli pozostałych. Wszystko zmienia się, gdy jeden z mieszkańców, Todd, znajduje w lesie rozbity statek kosmiczny, a w nim – Violę.
15

Autor: Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.