GTA Trilogy Definitive Edition z dużym patchem; okazała lista poprawek
Rockstar i Grove Street Games nie ustają w próbach naprawienia remastera trylogii GTA. Najnowszy patch 1.03 wprowadza szereg zmian i udogodnień, na które czekali gracze.

Studia Rockstar Games i Grove Street Games wypuściły nową aktualizację, która naprawia najbardziej palące problemy zremasterowanej trylogii GTA. Poprawia ona między innymi efekt padającego deszczu i błędy z teksturami, a także wprowadza nowy tryb kamery. Patch 1.03 jest dostępny na PC oraz konsolach Xbox One, Xbox Series X/S, PS4 i PS5. Nie podano żadnych informacji na temat udostępnienia łatki na konsolę Nintendo Switch.
Lista zmian jest długa, jednak graczy najbardziej powinny zadowolić liczne poprawki techniczne, które usuwają część błędów i sprawiają, że gra działa bardziej stabilnie. Występowanie wyśmiewanego przez wielu użytkowników efektu deszczu też zostało rzekomo ulepszone przez deweloperów. Nie powinien on od teraz pojawiać się we wnętrzach budynków podczas scenek przerywnikowych. Miłym urozmaiceniem może być zaś implementacja kamery filmowej, którą da się włączyć podczas jazdy samochodem.
Twitterowy profil GTANet podaje, że dodano również opcję wyłączenia białych konturów wokół celów. Jeden z komentujących ten wpis twierdzi z kolei, iż twórcy wprowadzili możliwość włączenia lekkiej mgiełki, która spowija miasta. Wielu graczy głośno domagało się dodania tej funkcji, gdyż archaiczna geometria mapy w grach z serii GTA i dalekie pole widzenia niezbyt dobrze ze sobą współgrały. Niszczyły przy okazji iluzję ogromnego świata w San Andreas.
Może Cię zainteresować:
- Rockstar przycyberpunkował - GTA The Trilogy to jeden wielki chaos
- GTA: San Andreas nie potrzebowało remastera. To nadal najlepsze GTA
- Mam już dość tych wszystkich remake’ów gier
Rozmiar gier po aktualizacji także wskazuje, że zmian jest stosunkowo dużo. W wersji na Xboxa Series X ma się on prezentować następująco:
- GTA 3: The Definitive Edition – ok. 5 GB
- GTA: Vice City - The Definitive Edition – 10,5 GB
- GTA: San Andreas - The Definitive Edition – 21,6 GB
Pełna lista zmian znajduje się na oficjalnej stronie Rockstar Games.

Grand Theft Auto: The Trilogy - The Definitive Edition
Data wydania: 11 listopada 2021
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
Komentarze czytelników
zerr10 Konsul
To może napisze w imieniu wszystkich MASAKRA :)
ale plus za dobre chęci R* coś łatają... :) na końcu się okaże że to jednak GTA 5 na sterydach :)
Rumcykcyk Legend

Co z tego jak GTA 3 i Vice City są strasznie toporne fabularnie. Cała fabuła gry mieści się na kartce A4. Dawniej to był zachwyt ale dzisiaj to tragedia. Tylko remake może uratować sytuacje, a nie odgrzewanie takich gier które kiedyś były extra, a dzisiaj tylko psujemy sobie dzieciństwo.
pieterkov Senator

Naprawiają pierdoły o które nikt nie pytał zamiast ogarnąć model jazdy, celność przeciwników (ostatnich misji w gta 3 i VC nie da się przejść bo dostajemy tysiąc dmg na klatę mając 100hp), zachowanie npc na drodze i kolizje podczas jazdy.
NPC bardzo często jeżdżą jak oszalali środkiem drogi, w gta 3 zmieniają pas co 10 sekund, a w vice city motorami nie da się skręcać inaczej niż na ręcznym, w dodatku hamulce prawie wcale nie działają.
Do tego wyrzucanie w kosmos podczas kolizji z byle krawężnikiem, czy dziwaczna fizyka skutkująca tańcowaniem po całej mapie przy byle zderzeniu z radiowozem.
W gta 3 wystarczy puknąć pojazd obok by pognał przed siebie, najlepiej to robić czekając aż zwodzony most się opuści, bo można w ten sposób wymusić wjazd całego korka do wody, wystarczy każdego dotknąć samochodem i rusza jak głupi wprost do rzeki.
Rzeczy których ludzie się czepiają typu deszcz w budynkach czy brak mgły to moim zdaniem szczegóły.
Najgorzej, że np. w VC niektóre misje są pobugowane. Można na yt sobie obejrzeć jak w jednej misji mamy atak klonów i trzeba kilkadziesiąt osób wystrzelać, a w drugiej ciężarówki upuszczają niezniszczalne skrzynki zamiast broni.
W wielu misjach nie wiadomo co robić, trzeba szukać poradników. W vice city po ukończeniu głównego wątku nadal nie ma informacji, że trzeba kupować posiadłości i zdobyć większość miasta, żeby odblokował się finał. Masakra!
Ponadto model latania helikopterkiem i samolotami w vice city to porażka, drgają jakby miały padaczkę na najmniejszy ruch myszą. Łatwiej przejść niektóre etapy na oryginalnym VC sprzed remake niż na tym czymś.
Warto także wspomnieć o tragicznym zasięgu rysowania, gdzie npc i pojazdy pojawiają się przed naszym nosem. W cyberpunku narzekaliśmy, że nie widzimy zakrętu na minimapie. Tutaj po prostu na środku drogi nagle pojawia się pojazd i mamy czołówkę albo na pustym chodniku rozjeżdżamy 5 osób. To są takie podstawy podstaw, że musiało być to celowe działanie, być może jakieś problemy z optymalizacją?
Do tej pory nie naprawili też zbugowanego dźwięku otwierania bramy garażu / pay'n'spray / cel więziennych i wszelkich elementów tego typu - dźwięk jest zapętlony co sekundę zamiast być puszczanym raz. Moder naprawił to od ręki.
Ogólnie dziwi mnie to wszystko bo przecież gra jest na nowym silniku, więc była robiona od zera. Jak można w takim razie przenieść takie błędy i problemy? Jakiś bot im przepisywał ten kod na nowy silnik czy jak?
Jedyny ratunek dla tej gry to odebranie projektu groove street i wykonanie tego remastera od nowa przez rockstar. Ciekawe kiedy ogarną widoczność deszczu, bo to przeszkadza dużo bardziej niż jego obecność w budynkach czy pojazdach.
Twoja stara 1993 Generał
Grał ktoś w tą najnowszą wersjie może ktoś powiedzieć czy gra jest stabilniejsza i czy można wpisywać kody w gta Vice city w menu.