Google nie jest lubiane w Danii, produkty firmy zakazane w urzędach

Narzędzia oferowane przez Google są bardzo pomocne w wielu dziedzinach, jednak często pod znakiem zapytania stoi poziom ich zabezpieczeń oraz prywatności. Przekonać mogli się o tym uczniowie w duńskiej miejscowości Helsingor, gdzie Agencja Ochrony Danych zabroniła korzystania z Google Workspace. Według portalu Ruetir jest to spowodowane możliwością przesyłania danych do Stanów Zjednoczonych bez odpowiedniego zabezpieczenia.

Źródło: Google.

Jednak nie było to jedyne działanie, które podjęła wspomniana organizacja; niedługo później podobne polecenie wydano pozostałym placówkom korzystającym z Google Workspace. Choć na razie zakaz odnosi się tylko do aplikacji, w praktyce oznacza to, że żadne placówki oświatowe i urzędy nie będą mogły korzystać z usług Google. Dodatkowo szkoły zostały zobowiązane do usunięcia danych wszystkich osób, które używały aplikacji Workspace. Teraz każda placówka musi kontaktować się z rodzicami poszczególnych uczniów w celu usunięcia zebranych informacji.

Źródło: Unsplash.

Problem w przypadku narzędzi od Google wynika z wygaśnięcia tzw. Tarczy Prywatności. Był to zbiór praw, które regulowały wymianę danych osobowych między USA a Europą. W 2020 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zniósł te postanowienia, powołując się na zbyt niski poziom zabezpieczeń (sprawa Schrems II). Od tego czasu agencje bezpieczeństwa poszczególnych krajów UE muszą same decydować, z których aplikacji można korzystać i które są bezpieczne.

Źródło: Unsplash.

Dania nie jest jedynym krajem, który stoi przed problemem bezpieczeństwa danych. Również Francja oraz Austria zakazały korzystania z Google Analytics przez urzędy. Co warto zaznaczyć, niedługo wszystkie kłopoty związane z omawianym tematem mogą się skończyć, gdyż Unia Europejska oraz Stany Zjednoczone uzgodniły powołanie Transatlantyckich Ram Ochrony Danych, które mają zastąpić Tarczę Prywatności.

Więcej:Tryb AI od Google jest już w Polsce

• Google
• Internet
• tech