Google Docs w końcu naprawia jedną z najbardziej denerwujących funkcji

Google Docs wprowadza szereg aktualizacji, które mają na celu usprawnienie interakcji użytkowników z tabelami. Jest to odpowiedź na długotrwałe frustracje społeczności.

Powiązane:„Hej matołku”. Według badaczy AI daje lepsze odpowiedzi, gdy zapytanie jest nieuprzejme

Dzięki wprowadzeniu nowych opcji manipulacji, użytkownicy będą teraz mogli swobodnie przemieszczać tabele po dokumencie, co przekłada się na większą elastyczność i kontrolę nad układem stron. Zmieniono także sposób obsługi tekstu wewnątrz kolumn, umożliwiając lepsze dostosowanie tabel do potrzeb indywidualnych użytkowników.

Źródło: Googleblog

Google Docs wprowadza nowe opcje układu stron, które umożliwiają użytkownikom decydowanie, jak tekst będzie otaczał tabelę – z lewej, z prawej, czy z obu stron. W aktualizacji znajdziemy również możliwość określenia marginesów pomiędzy tabelą a otaczającym ją tekstem, a także możliwość umiejscowienia tabeli na stałe w określonym miejscu na stronie. Dzięki opcjom szybkiego dostosowania układu, dokument pozwala także na natychmiastowe przesunięcie tabeli do dowolnego miejsca na stronie.

Google Docs skupia się również na zwiększeniu kompatybilności z dokumentami Microsoft Word. Ulepszenia w tym obszarze mają na celu zapewnienie, że dokumenty zawierające tabele będą zachowywać spójność, niezależnie od programu, którego używamy do ich tworzenia lub edycji.

Funkcje te będą stopniowo udostępniane klientom Google Workspace oraz użytkownikom z osobistymi kontami Google do 27 czerwca. Dzięki tym zmianom, praca z tabelami powinna stać się znacznie łatwiejsza i bardziej intuicyjna.

Więcej:Wikipedia traci czytelników. Google podkrada ruch, AI podcina skrzydła, Elon Musk odpala Grokipedię

• Google
• Internet
• tech