16 maja w polskich kinach rozpycha się tylko jedna naprawdę wielka premiera. Ale jeśli Godzilla nie jest w waszym klimacie, zainteresujcie się zabawnym kryminałem Obywatel roku, horrorem Uśpieni lub np. biografią księżnej Monako z Nicole Kidman w roli głównej.

Król potworów powrócił! Większość przedpremierowych recenzji wyraźnie stwierdza, że powrót należy do udanych – fani efektownego kina o wielkich monstrach powinni więc odetchnąć z ulgą. Twórca wyjątkowo udanego i bardzo taniego filmu s-f Monsters (Strefa X) dostał od dużej wytwórni szansę na stworzenie własnej wizji historii o Godzilli – mamy tu bowiem do czynienia z początkiem istnienia wielkiego jaszczura w świadomości ludzi. Godzilla nie jest tu jednak jedynym potworem i na dodatek szybko rozumiemy, że kwiat armii amerykańskiej nie będzie walczył z nim, a obok niego – wszak potworów w filmowych światach jest pod dostatkiem. Przedpremierowe pokazy odbywają się już dzisiaj, dlatego spodziewajcie się zalewu komentarzy od pierwszych widzów.

Skojarzeniami operować jest łatwo, dlatego pozwólcie, że napiszę – Obywatel roku to norweskie wcielenie braci Coen. Oto zaśnieżony kraj pełen pozornie normalnych ludzi, którzy jednak od dostatku i bezpieczeństwa zaczynają pomału wariować. Główny bohater opowieści, Nils, jeździ pługiem drogowym i dzielnie odśnieża norweskie trasy. Gdy jego syn zostaje zastrzelony w wyniku mafijnych porachunków, Nils postanawia wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Krew ubarwi więc nieskazitelną biel śniegu, trup będzie ścielił się gęsto, a całość momentami będzie… zaskakująco zabawna. Nie dajcie się bowiem zwieść radiowej reklamie Obywatela roku (to był mój pierwszy kontakt z promocją tego filmu). Jeśli wierzyć recenzjom, dzieło Molanda to bardzo solidna czarna komedia sensacyjna, która powinna zapewnić rozrywkę wszystkim fanom zimnej północy i nie tylko.

Słynna, wskrzeszona niedawno wytwórnia Hammer, specjalizująca się w klasycznych horrorach, po dosyć udanej ekranizacji Kobiety w czerni, znowu próbuje szczęścia w zaskarbieniu sobie przychylności fanów gatunku. Uśpieni są inspirowani prawdziwymi wydarzeniami i opowiadają o eksperymencie przeprowadzonym przez (trochę szalonego?) profesora Couplanda. Według jego teorii, jeśli zgromadzi się odpowiednią ilość negatywnej energii od kilku osób, jest możliwe stworzenie poltergeista. Opinie na temat Uśpionych są podzielone, zaś sam zwiastun nie generuje specjalnie wielkich nadziei, ale być może dobrze nastawiony widz znajdzie podczas seansu nieco ciarek na plecach?
Oprócz tego do kin wchodzą jeszcze:
Zapraszam za tydzień do zapoznania się z kolejnym zestawem najciekawszych filmowych premier. Warto wiedzieć, co grają kina.
Więcej:Dziś największa premiera fantasy Netflixa w tym miesiącu. Cały 8-odcinkowy sezon już czeka na fanów
0

Autor: Filip Grabski
Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko), choć nie stroni od pisania tekstów. W 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj, choć w międzyczasie polubił Switcha. Prywatnie ojciec, podcaster (od 2014 roku współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).