Gdy już myślałem, że Motorola uległa Samsungowi i Xiaomi, stworzyła ona coś zachwycającego. Tani smartfon Edge 50 Fusion to broń, która poskromi największych

Xiaomi i Samsung mają się czego obawiać. Motorola odsłoniła kolejne karty ze swojej ręki i tym razem może krzyknąć „makao”.

Łukasz Michalak

4 czerwca 2024 21:58

Gdy już myślałem, że Motorola uległa Samsungowi i Xiaomi, stworzyła ona coś zachwycającego. Tani smartfon Edge 50 Fusion to broń, która poskromi największych Źródło: Motorola.

Motorola ciągle rozwija linię Edge. Po modelach Pro i Ultra przyszedł czas na Fusion, który według mnie ma szansę mocno namieszać w swoim segmencie cenowym.

Ten wyświetlacz jest rewelacyjny

Ekran jest jednym z najważniejszych elementów smartfona – w końcu to nasza główna metoda komunikacji ze sprzętem. To, jak płynnie wyświetlane są treści, też od niego zależy. Na szczęście w przypadku tej Motoroli nie ma się o co obawiać, ponieważ została ona wyposażona w ekran POLED o rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli i odświeżaniu adaptacyjnym do 144 Hz. Świetnie sprawdzi się przy oglądaniu filmów czy graniu w „szybkie” gry. Dodatkowo wyświetlacz ten jest dość jasny; jak podaje producent, szczytowa jasność to 1600 nitów, więc nie będzie problemu z użytkowaniem nowej Motoroli w słoneczny dzień.

Źródło: Motorola, grafika promocyjna.

Podzespoły i aparaty zasługują na duży plus

W środku znajdziemy wszystko, czego potrzeba do płynnego korzystania ze smartfona. Procesor to Qualcomm Snapdragon 7s Gen 2, czyli więcej niż przyzwoity czip, który z pewnością wystarczy każdemu użytkownikowi. Zwłaszcza że wspomagany jest on przez 12 GB pamięci RAM, co zapewnia płynną pracę i szybkie otwieranie aplikacji.

W kwestii fotografii Motorola w ogóle nie ma się zaś czego wstydzić. Model Edge 50 Fusion został wyposażony w dwa oczka, główne 50 Mpix oraz szeroki kąt o rozdzielczości 13 Mpix. Według recenzentów Fusion robi bardzo ładne zdjęcia. Producent postanowił nie „upychać” w smartfonie najczęściej zbędnego oczka makro – jego rolę doskonale spełnia bowiem obiektyw szerokokątny. Dzięki temu na „plecach” urządzenia mamy schludną wyspę, nieupstrzoną czarnymi kropkami. Moim zdaniem smartfon wygląda rewelacyjnie, jest elegancki i nowoczesny.

Źródło: Motorola, grafika promocyjna.

Szybkie ładowanie na deser

W tym segmencie cenowym raczej nikogo nie zaskoczy fakt, że telefon dysponuje mocną baterią, obsługuje szybkie ładowanie i ma całkiem potężną ładowarkę w zestawie. Mówimy tutaj o ogniwie 5000 mAh, które naładujemy zasilaczem o mocy 68 W (według producenta 50% w 15, choć oczywiście trzeba brać pod uwagę, że nie chodzi o ładowanie od 0%, ponieważ wtedy zajmie to trochę więcej czasu).

Motorola Edge 50 Fusion miała premierę całkiem niedawno, lecz jej cena jest naprawdę niezła jak na oferowane możliwości. Taki sprzęt możecie kupić m.in. w sklepie Media Markt za 1899 zł. Na miejscu Samsunga i Xiaomi poważnie bym się obawiał.

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Więcej:„Używam Eneloop od 20 lat” - te akumulatorki za nieco ponad 80 zł robią furorę na Amazonie i zupełnie się temu nie dziwię