Futurystyczna mysz, która wygląda jak gadżet z filmu SF. Ultralekka, szybka i z potężną baterią
GravaStar Mercury M2 to zaskakujący „gryzoń”. Nie dość, że prezentuje się fenomenalnie, to na dodatek posiada naprawdę bogate wnętrze. No i ta bateria!

Znudziły Ci się standardowe myszki o klasycznym designie? Rzuć zatem okiem na GravaStar Mercury M2! Ten stylowy, ultralekki „gryzoń” wygląda jak z innej planety, a w środku mieści prawdziwy arsenał technologii: mistrzowski sensor, trzy tryby łączności i kapitalną baterię. Jeśli szukasz czegoś, co będzie nie tylko narzędziem do gry, ale i ładną ozdobą, M2 zdecydowanie spełni swoje zadanie. Co więcej, obecnie na Amazonie znajdziesz tę myszkę w promocji, więc warto skorzystać.
GravaStar Mercury M2 ma niepowtarzalny wygląd
Ta myszka prezentuje się zniewalająco!
GravaStar Mercury M2 to nie byle jaka mysz – jej obudowa to efektowny „hollowed-out design”, czyli konstrukcja przypominająca pajęczynę, która nadaje jej ultralekki, niemal eteryczny wygląd. Myszka waży zaledwie 78 g, więc prawie nie czuć, że się ją trzyma. Jest symetryczna i odpowiednia zarówno dla fanów palm, claw czy fingertip gripów, jak i dla osób lewo- oraz praworęcznych.
Pod „maską” Mercury M2 kryje się sensor PAW3395 oferujący aż 26 000 dpi i maksymalne przyspieszenie 650 IPS. Do tego dochodzi częstotliwość odpytywania na poziomie 1 kHz, co sprawia, że czas reakcji jest błyskawiczny. Nawet w najdynamiczniejszych grach FPS jak Call of Duty czy Halo śledzenie celów działa podobno wyśmienicie.
W tym „gryzoniu” kryje się prawdziwa bestia!
Wygląd to nie wszystko, liczą się również osiągi
M2 oferuje aż trzy tryby łączności: przewodowo poprzez USB-C oraz bezprzewodowo przez Bluetooth 5.1 i Wi-Fi 2.4 GHz z nadajnikiem TURBOSPEED. Przy pełnym podświetleniu RGB (ciągłym) można grać około 50 godzin w trybie 2.4 GHz i nawet do 82 godzin, korzystając z łącza Bluetooth. Co więcej, niektórzy twierdzą, że przy pewnych ustawieniach można to nawet wydłużyć do 200 godzin (Bluetooth) lub 146 godzin (Wi-Fi)! Jednak najważniejsze, że pełne ładowanie gryzonia trwa raptem około 1,5 godziny.
Myszkę GravaStar Mercury M2 kupisz na Amazonie
M2 to solidna konstrukcja, szybka i precyzyjna, a jej wygląd robi wrażenie. Jeśli szukasz nietuzinkowej myszki, trafiłeś idealnie. Na Amazonie dostaniesz ją obecnie za niecałe 368 zł, co jest naprawdę dobrą ofertą (na oficjalnej stronie producenta można ją nabyć kilka złotych taniej, ale moim zdaniem wysyłka z magazynu Amazona jest bezpieczniejszą formą zakupów). Myślę, że warto skusić się na „gryzonia”, który robi wrażenie nie tylko unikalnym designem, ale również naprawdę porządną specyfikacją.
Myszka zbierająca pozytywne opinie
GravaStar Mercury M2 na Amazonie cieszy się niezłym wzięciem. Liczba pozytywnych recenzji wręcz zaskakuje. W sekcji komentarzy można znaleźć przykładowo takie wpisy:
Uwielbiam moją nową mysz premium wyglądającą cyberpunkowo/kosmicznie! Przede wszystkim jej projekt jest niezrównany, artysta stworzył świetny wygląd! Z drugiej strony dzięki inżynierom dotrzymano obietnic co do tego, co znajduje się we wnętrzu. Całość jest więc znakomita. Doskonały czas reakcji, doskonała łączność, doskonała bateria, doskonałe odczucia. Dzięki za doświadczenie premium!
Alikaya Ayberk
Jestem bardziej niż zadowolony z tej fajnej myszy. Trochę waży, ale niesamowicie dobrze leży w dłoni i jest wygodna w trzymaniu.
Macke
Lekka, wygodna w trzymaniu, z programowalną pamięcią wewnętrzną, ma dobre przyciski, i można ją skonfigurować z poziomu przeglądarki internetowej bez konieczności instalowania dedykowanego oprogramowania.
Miguel Angel Palacín De Diego
Ma średnią 4,5/5 gwiazdek na Amazonie!
Przy okazji możesz rzucić okiem na inne ciekawe promocje na Amazonie.
- Słuchawki Sony wybierane przez audiofilów za 1099 zł to szok! Flagowy sprzęt premium nigdy nie był tak tani
- Ta ładowarka ma 6 portów, 112 W mocy i obniżoną o 23% cenę! Amazon pokazuje, jak się robi świetne promocje
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!